Na testy ostatnio trafił do mnie OnePlus N10, to kolejny przedstawiciel OnePlusa z średniej półki cenowej. Co ważne, to ten model możemy już kupić w naprawdę ciekawych pieniądzach, więc tym bardziej można zastanawiać się nad nim, bo już na początku powiedzieć mogę, że ten model mocno mnie zaskoczył. Jednak czy aparaty w tym modelu są na tyle interesujące, aby brać tego OnePlusa pod uwagę? Przekonacie się o tym poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
OnePlus wyposażył ten telefon w pięć aparatów:
- Tył:
- 64 Mpx f/1.79
- 8 Mpx f/2.25 — szeroki kąt
- 2 Mpx f/2.4 — makro
- 2 Mpx f/2.4 — monochromatyczny
- Przód:
- 16 Mpx f/2.05
2. Pochmurna pogoda
Podczas pochmurnej pogody można wykonać naprawdę ładne zdjęcia, które będą szczegółowe i odpowiednio jasne. Automatyczny HDR również się sprawdza i nie można na to narzekać, nawet sztuczna inteligencja nie podbija zbyt mocno kolorów i można to uznać za naprawdę ogromną zaletę. Szczególnie można być zadowolony z tych zdjęć, jeżeli zobaczymy, że ten model kosztuje ok. 1000 zł. Nawet szeroki kąt daje radę i można za to pochwalić producenta.
3. Słoneczna pogoda
Zdjęcia podczas słonecznej pogody wychodzą równie dobrze, co przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Nawet można powiedzieć, że wychodzą znacznie lepiej. Automatyczny HDR spisuje się świetnie w tym urządzeniu i trudno coś złego na ten temat powiedzieć, bo cienie są bardzo małe, a rozpiętość tonalna robi wrażenie! — pamiętając oczywiście za ile można kupić ten telefon. Spokojnie można ten telefon zabrać ze sobą w podróż i wykonać świetnie zdjęcia, bo nawet kolory są świetne reprezentowane na nich i czego można chcieć więcej.
4. Zdjęcia makro
OnePlus wyposażył ten telefon w dedykowany aparat makro. Jednak w dalszym ciągu nie polecam z niego korzystać, bo są to bardzo małe aparaty o bardzo małej rozdzielczości, więc zdjęcia z nich wychodzą stosunkowo średnio, a czasami nawet tragicznie jak nie mamy bardzo dobrego oświetlenia. Dlatego polecam wykorzystywać główny aparat do zdjęć makro, ponieważ nawet głębia ostrości wygląda tak jak trzeba i nie można na nic narzekać. Oczywiście mamy też tutaj tryb portretowy, który spisuje się tak jak trzeba i nie można na nic narzekać, o dziwo można naprawdę tym telefonem wykonać ładne portrety lub zdjęcia z artystycznym rozmytym tłem.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
Zdjęcia w pomieszczeniu wykonane tym telefonem są w porządku. Przy naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają tak jak trzeba, nie można narzekać na jasność i kolory. Szczegółowość również jest poprawna i co ważne, to krawędzie zdjęć nie są poszarpane i rozmazane, co aż bardzo dziwi — pamiętając oczywiście, że ten telefon kosztuje ok. 1000 zł. Przy sztucznym oświetleniu zdjęcia również wypadają bardzo dobrze, tak samo jak przy naturalnym oświetleniu. Jedynie na co mogłem zwrócić uwagę, to fakt, że zdjęcia posiadają wtedy większy kontrast. Autofocus również radzi sobie tak jak trzeba i nie można na to narzekać.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka w tym urządzeniu bardzo mocno mi zaimponowała, ze względu na to, że w średnich warunkach oświetleniowych możemy wykonać naprawdę jasne zdjęcia. Kolory również są poprawne, więc na nic nie można narzekać. W lepszych warunkach oświetleniowych wykonamy świetne zdjęcia, więc ten telefon zrobił na mnie ogromne wrażenie i na pewno przedni aparat spodoba się osobom, które lubią wykonywać zdjęcia typu selfie.
7. Zdjęcia nocne
OnePlus N10 posiada tryb nocny, który spisuje się naprawdę dobrze, jednak wtedy obraz jest mocno przybliżony, a także kontrast jest o wiele większy. Tryb automatyczny w tym urządzeniu spisuje się tak jak trzeba i nie można na to narzekać. Owszem mamy tutaj także tryb profesjonalny, w którym to możemy wykorzystać lepiej główny aparat w tym modelu. Niemniej jednak spokojnie można korzystać z trybu automatycznego i wykonywać jasne zdjęcia na media społecznościowe.
8. Próbka nagrania
OnePlus N10 ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Co ważne, to od razu mamy już włączoną cyfrową stabilizację, więc w żaden sposób nie możemy jej włączyć, czy wyłączyć. Co do samych filmów, to przyznać muszę, że tym telefonem możemy nagrać ładne filmy statyczne. Przy poruszaniu się nasz film będzie wyglądał jak galaretka i niestety nad tym OnePlus się nie postarał.
Podsumowując
OnePlus N10 nie jest drogim telefonem, ale czy warto brać go pod uwagę? Jeżeli bardzo mało filmujecie, a robicie dużo zdjęć, to zdecydowanie ten model jest dla Was. Owszem zdjęcia nie będą nie wiadomo jak oszałamiające, ale pamiętać trzeba, że można ten telefon kupić za ok. 1000 zł, więc i tak dużo już on sobą pokazuje. Mnie telefon bardzo przypadł do gustu i mogę go polecić każdemu, szczególnie tym osobom, które mają niski budżet na nowy telefon.
Zdjęcia wykonane OnePlus N10 -> ZDJĘCIA
