Jakiś czas temu dotarł do mnie na testy Oppo Reno. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym producentem i od razu mogę powiedzieć, że pozytywne — widać, że jest to dosyć potężny producent w Chinach. Jednak czy aparaty w tym modelu sprostały moim oczekiwaniom i czy było tak, jak powinno być? Zaraz będziecie mogli się przekonać. Ja na wstępie powiem, że strasznie spodobało mnie się to urządzenie i nie mogę się doczekać testów kolejnych modeli od tego producenta.
Zanim przejdziecie dalej, serdecznie zapraszam Was do obejrzenia pięciu zalet i czterech wad w aparatach w tym urządzeniu.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Oppo to urządzenie wyposażyło w trzy aparaty. Dwa z nich znajdują się na tylnej obudowie i główny aparat posiada matrycę 48 Mpx z przesłoną f/1.7. Drugi aparat do rozpoznawania głębi ostrości posiada aparat z matrycą 5 Mpx i przesłoną f/2.4.
Przednia kamerka to aparat z matrycą 16 Mpx i przesłoną f/2.0.
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wychodzą dosyć dobrze, a nawet można powiedzieć, że super! Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie jak na to urządzenie. Dodatkowo w tym urządzeniu mamy automatyczne HDR i sztuczną inteligencję, przez co te nasze zdjęcia wyglądają, jak wyglądają — a przyznać trzeba, że jest zarąbiście. Kolory również są poprawne i co najważniejsze, to cienie nie są zbyt mocne i jasność jest również na odpowiednim poziomie. Naprawdę już na początku byłem zauroczony aparatami w tym modelu.
3. Słoneczna pogoda
Zdjęcia w słoneczną pogodę wychodzą równie dobrze co w odrobinę gorszych warunkach oświetleniowych. Najważniejsze, że jakość i szczegółowość zdjęć jest na bardzo wysokim poziomie. Widać także, że HDR całkiem nieźle sobie radzi i cienie nie są takie mocne, chociaż spodziewałem się lepszych efektów. Chociaż niestety przez sztuczną inteligencję kolory są mocniej nasycone i niektóre cienie mogą wydawać się duże i mocne. Jednak i tak trzeba powiedzieć, że kolory nie są sztuczne i są ładnie i poprawnie nasycone, przez co aż chce się patrzeć na te zdjęcia — szczególnie jeżeli zrobimy zdjęcia typu pejzaż.
4. Zdjęcia makro
Jeżeli chodzi o zdjęcia makro, to przyznać muszę, że jest bardzo dobrze. Autofocus świetnie sobie poradził i mało musiałem go wspomagać. Jakość i szczegółowość zdjęć tego typu również jest świetna — mało można narzekać na aparat w tym telefonie, pod niektórymi względami. W tym aspekcie również nie mogę narzekać na sztuczną inteligencję, bo nawet zieleń nie jest mocna, jak to bywa u innych producentów — wszystko jest w odpowiednich proporcjach i widać, że producent posiedział dłużej nad tym trybem AI. Dodam jeszcze, że głębia ostrości z samego głównego aparatu jest bardzo ładna i plastyczna, a dodając do tego tryb portretowy, możemy uzyskać ciekawe efekty.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
Zdjęcia w pomieszczeniu są nadzwyczaj dobre w naturalnym i sztucznym oświetleniu. Co mnie bardzo zdziwiło, to krawędzie nie są poszarpane i rozmazane, a czasami w tej cenie urządzenia nie znajdziemy żadnego telefonu pozbawionego takowej wady, a tu proszę, Oppo świetnie sobie z tym poradziło. Szczegółowość i jakość zdjęć w obu warunkach oświetleniowych jest na wysokim poziomie i trudno coś złego na ten temat mówić. Nawet muszę powiedzieć, że producent postarał się z balansem bieli, kolory są takie, jakie są w rzeczywistości.
6. Przednia kamerka
Jak wiecie, to przednia kamerka w tym urządzeniu jest wysuwana, ale nie jest ona wysuwana jak w większości urządzeń. Tutaj Oppo zastosowało płetwę i trzeba przyznać, że wygląda to ładne i futurystycznie — mnie bardzo przypadło to do gustu. Powiedzieć i tak muszę, że przednia kamerka bardzo dobrze radzi sobie w tym urządzeniu (nawet w średnich warunkach oświetleniowych!) i docenią ją na pewno osoby, które lubią robić tego typu zdjęcia. Dodam jeszcze, że przednia kamerka równie dobrze sobie radzi z balansem bieli i jest tak, jak powinno być.
7. Zdjęcia nocne
W sprawie zdjęć nocnych to niestety Oppo Reno pod tym względem mnie trochę zawiodło — myślałem, że będzie lepiej, patrząc na resztę zdjęć. No cóż, nie można mieć przecież wszystkiego. Co ważne, to i tak tryb automatyczny działa tak samo, jak tryb nocny i nie widać prawie żadnych różnic między zdjęciami. Widać jedynie różnice w trybie ekspert, czyli w trybie profesjonalnym, w którym to możemy pobawić się czasem naświetlania i ISO — zdjęcia wtedy wychodzą o wiele jaśniejsze. Mimo wszystko trzeba pamiętać o tym, że w trybie automatycznym wyjdą nam w miarę jasne zdjęcia i wielu osobom to wystarczy.
8. Próbka nagrania
Oppo Reno ma możliwość nagrywania w rozdzielczości 4K. Niestety nie znajdziemy tutaj optycznej stabilizacji obrazu (ubolewam nad tym), jest tu tylko elektroniczna stabilizacja, która tak jakby nie działa w najwyższej rozdzielczości. Co do samego filmu mogę powiedzieć, że nie ma tragedii (szczególnie w rozdzielczości Full HD) i aż miło się patrzy na te nagrania. Ze względu na tę stabilizację polecam tym telefonem nagrywać tylko w rozdzielczości Full HD — obraz wtedy nam nie skacze, a jest płynny.
Podsumowując
Oppo Reno już trochę staniało, ale w dalszym ciągu jest odrobinę za drogie, jednak czy warto rozglądać się za tym urządzeniem? Szczerze mogę Wam powiedzieć, że tak! Aparaty świetnie radzą sobie w większości warunkach oświetleniowych i rzadko coś złego można na ten temat powiedzieć. Przynajmniej mamy tutaj też trochę rozbudowany tryb profesjonalny i osoby, które potrafią obsługiwać się takimi trybami, na pewno znacznie lepsze zdjęcia wyciągną z głównego aparatu. Chociaż i tak trzeba przyznać, że tryb automatyczny wraz ze sztuczną inteligencją działają wyśmienicie. Mogę z czystym sercem polecić ten telefon.
Zdjęcia wykonane Oppo Reno -> ZDJĘCIA
