Jakiś czas temu na testy dotarł do mnie telefon Samsung Galaxy Z Fold2 5G. Kiedy Samsung zaprezentował swojego pierwszego Folda, to chciałem go przetestować i sprawdzić jego możliwości fotograficzne, niestety nie było mi to dane. Na całe szczęście udało mi się złapać drugą wersję tego składanego telefonu i udało mi się sprawdzić aparaty w tym modelu. Więc jak sprawdzał się u mnie ten telefon? Przekonacie się poniżej. Na początku powiedzieć mogę, że ciężko przestawić się na taki sprzęt, szczególnie jak robimy zdjęcia przy pomocy rozłożonego ekranu — podgląd wydaje się wtedy za duży.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Samsung wyposażył ten telefon w pięć aparatów:
- Tył:
- 12 Mpx f/1.8
- 12 Mpx f/2.2 — szeroki kąt
- 12 Mpx f/2.4 — teleobiektyw
- Przód:
- 10 Mpx f/2.2
- Przód — wewnątrz:
- 10 Mpx f/2.2
2. Pochmurna pogoda
Podczas pochmurnej pogody zdjęcia wychodzą naprawdę bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie — trudno coś złego na ten temat mówić przy aparatach w Samsungach. Oczywiście mamy tutaj automatyczny HDR i optymalizator scen od Samsunga. Co do automatycznego HDR, to powiedzieć mogę, że działa on naprawdę dobrze i dzięki temu jasność zdjęć jest poprawna i odpowiednia. Jeżeli chodzi o optymalizator scen, to przy takim oświetleniu nie mogę na niego narzekać i działa tak, jak trzeba. Brakuje mi tutaj dynamiki, która zawsze była u Samsunga.
3. Słoneczna pogoda
Przy słonecznej pogodzie zdjęcia wychodzą tak, jak trzeba, a nawet jest o wiele lepiej niż przy gorszych warunkach oświetleniowych. Oczywiście jakość i szczegółowość zdjęć jest na bardzo wysokim poziomie. Automatyczny HDR również sprawdza się bardzo dobrze i dzięki temu rozpiętość tonalna jest taka, jaka powinna być. Zdjęcia w takim oświetleniu mają o wiele lepszą dynamikę — przez to aż się przyjemnie patrzy na te zdjęcia. Optymalizator scen od Samsunga nie nasyca zbyt mocno kolorów, ale są takie momenty, kiedy widać, że sztuczna inteligencja trochę przesadziła i polecam wtedy wyłączyć tryb AI i wykonać zdjęcie jeszcze raz — oczywiście to zależy też od naszego gustu. Nie mniej, ten telefon spokojnie można zbierać ze sobą na wycieczki, chociaż jak dla mnie jest to za drogi telefon i bałbym się, że stanie mu się coś np. w górach lub nad morzem.
4. Zdjęcia makro
Samsung ten telefon nie wyposażył w dedykowany aparat makro (bardzo dobrze). Więc zdjęcia makro wykonujemy głównym aparatem lub teleobiektywem, jednak pamiętać trzeba, aby korzystać z teleobiektywu to trzeba mieć odpowiednią ilość światła. Głównym aparatem wykonamy naprawdę ładne zdjęcie makro, które może się podobać, przynajmniej głębia ostrości jest bardzo ładna i dobrze oddziela tło od głównego obiektu zdjęcia. To samo mogę powiedzieć o teleobiektywie — o ile będziemy mieć odpowiednią ilość światła do niego. Nie mogło też w tym modelu zabraknąć trybu portretowego, więc możemy tym telefonem wykonać naprawdę ładne zdjęcia z rozmazanym tłem.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
Jeżeli chodzi o zdjęcia w pomieszczeniach, to przyznać muszę, że w obu warunkach jest dosyć dobrze. Przy naturalnym oświetleniu jakość zdjęć jest bardzo dobra, na autofocus nie można narzekać, a kolory są poprawne. Co jest ważne, to krawędzie zdjęć nie są mocno poszarpane i rozmazane, chociaż według mnie producent powinien w tak drogim telefonie pozbyć się tego defektu. Przy sztucznym oświetleniu również jest dosyć dobrze. Jakość jest dobra, autofocus nie zawodzi, a kolory również są takie, jakie powinny być — przynajmniej balans bieli działa tak jak powinien.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka w tym modelu mocno mnie zaskoczyła — jednak nie na plus, a na minus. Dawno w Samsungu (szczególnie za te pieniądze) nie mogłem narzekać na przednią kamerkę, szczególnie jeżeli używaliśmy trybu szerokokątnego. W średnich warunkach oświetleniowych zdjęcia nie wypadają najlepiej — na zdjęciach znajduje się duża ilość szumów i ziarna, a jak na taki telefon, nie powinno być takich problemów. Nawet w trybie szerokokątnym zdjęcia nie wypadają najlepiej i Samsung w kolejnym składanym modelu powinien to poprawić. Przynajmniej przy lepszych warunkach oświetleniowych możemy wykonać naprawdę ładne selfie. Tylko wtedy niektórzy mogą być zadowoleni ze zdjęć z przedniej kamerki.
7. Zdjęcia nocne
Samsung stoi na podium, jeżeli chodzi o zdjęcia nocne, więc w tym przypadku nie mogło być inaczej. Galaxy Z Fold2 5G można w trybie automatycznym wykonać naprawdę jasne zdjęcia, które spokojnie będziemy mogli wstawiać na portale społecznościowe — jednak zdjęcia w trybie auto mają bardzo mocny kontrast i nie każdemu może się to podobać. W takim wypadku polecam skorzystać z trybu nocnego, który sprawdza się o wiele lepiej od trybu automatycznego i jeżeli chcecie wykonać spektakularne zdjęcia w nocy, to lepiej skorzystać właśnie z trybu nocnego — zobaczcie przy okazji galerię podlinkowaną na końcu recenzji. Oczywiście mamy tutaj także tryb profesjonalny i dzięki niemu lepiej wykorzystamy wszystkie aparaty w tym telefonie, jednak osoby, które nie potrafią się nim posługiwać, lepiej, żeby korzystały z trybu automatycznego lub nocnego.
8. Próbka nagrania
Samsung Galaxy Z Fold2 5G ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Na całe szczęście w najwyższej rozdzielczości mamy możliwość włączenia stabilizacji obrazu — wspomagamy optyczną stabilizację cyfrową. Co do samych filmów, to polecam nagrywać je z włączoną cyfrową stabilizacją, bo wtedy wyglądają znacznie lepiej. Przynajmniej można tym telefonem nagrać naprawdę ładne filmy, nie tylko statyczne, ale także podczas ruchu. Również w tym Samsungu znalazła się opcja Automatyczne ramki — jest to funkcja, która działa trochę jak gimbal. Telefon rozpoznaje poruszające się osoby (max. 2) i optymalizuje kadr, aby utrzymać postacie na środku.
Podsumowując
Samsung Galaxy Z Fold2 5G nie jest tanim telefonem, więc czy warto się nim interesować? Telefon spisał się u mnie naprawdę bardzo dobrze, chociaż nie jestem może za takim składanym telefonem, a bardziej za modelem Z Flip, to i tak korzystało mi się z niego bardzo dobrze podczas pracy. Bardzo dziwnie fotografuje się tym telefonem, kiedy jest on rozłożony, no i ten model jest bardzo ciężki — na pewno cięższy niż przeciętny telefon. Więc trzeba się do niego przyzwyczaić. Dodatkowo zdjęcia z niego nie są jakieś oszałamiające, lepiej już spisywał się Galaxy Note20 Ultra 5G i jest to nawet tańszy model od tego. Polecam tego składanego Samsunga? Owszem, ale jeżeli chcecie mieć lepsze zdjęcia, to polecam się rozejrzeć za innymi telefonami, nawet od tego producenta.
Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy Z Fold2 5G -> ZDJĘCIA
