Recenzja – Huawei MatePad Pro

Huawei MatePad Pro

Niedawno trafił w moje ręce Huawei MatePad Pro, jednak na samym początku powiem, że był to model testowy/przed sprzedażowy, który miał zablokowane niektóre funkcje np. używanie karty SIM. Więc nie mogę Wam na 100% potwierdzić, że sprzęt, który zakupicie, będzie działał tak jak u mnie, bo może wyjść, tak że np. u Was będzie działał lepiej. No dobra, ale to nie jest typowy laptop, bo to tablet i to jeszcze pozbawiony usług Google! Pozbawiony, ale co z tego? Za moment się wszystkiego o tym sprzęcie dowiecie.

Co mnie na początku zdziwiło to, że możemy dokupić sobie do tego sprzętu klawiaturę (bardzo fajną) i rysik. W sumie przypomina mi to jednego producenta, przy którym też trzeba dokupywać sobie wszystko, aby miało to ręce i nogi — co zrobić, tak już będzie i nic z tym nie zrobimy, ale przynajmniej dokupione produkty będą sprawdzać się znakomicie. Przekonacie się tego poniżej.

  1. Mobilność urządzenia
  2. Rozmiar
  3. Ekran
  4. Rysik
  5. Klawiatura

1. Mobilność urządzenia

Huawei MatePad Pro to 10,8-calowy tablet, ale nie, nie jest to zwykły tablet z HMS (Huawei Mobile Services), który jak określa producent, jest nieskończoną przestrzenią inspiracji. Czy uważam, że słowa producenta dobrze opisują ten sprzęt? Oczywiście, że tak. Poza standardowym trybem tabletu to mamy też tutaj tryb PC, który wygląda prawie tak jak Windows lub Linux. Jednak czy taki tablet może nam zastąpić komputer podczas podróży? Sam tablet waży około 460 g (i dodatkowo trzeba doliczyć sobie klawiaturę i rysik), więc nie jest to dużo jak na przenośne urządzenie 2w1. Tak samo, nie jest to duże urządzenie, więc w łatwy sposób możemy się z nim przemieszczać i wyciągnąć go np. w pociągu.

Jak sprawdza się bateria w tym tablecie? Producent deklaruje 12 godzin działania na jednym ładowaniu, ale jak to się u mnie sprawdziło? Tablet wytrzymywał mi na baterii 10/11 godzin, ale to też nie było tak, że cały czas z niego korzystałem. Nie ukrywajmy, że w domu lepiej korzysta się czy to z laptopa lub komputera stacjonarnego, taki tablet to dobry jest do podróży lub do pracowania z łóżka/kanapy, a nawet do oglądania filmów/seriali. Mimo wszystko wynik był bardzo zadowalający, bo czasami mogłem zapominać o ładowarce nawet na 3 dni korzystania z tego sprzętu.

Huawei MatePad Pro

2. Rozmiar

Wymiary tego tabletu wynoszą: 246 mm x 159 mm x 7,2 mm. Jak na tablet z klawiaturą i rysikiem, to jest naprawdę bardzo mało, patrząc na to, jak kiedyś wyglądały tablety, a do tego z takimi klawiaturami. Mimo że jesteśmy nadal na etapie home office, to starałem się zabierać ze sobą ten sprzęt na wszelakie spacery do parku, a nawet zabrałem tego Huaweia na działkę i tam starałem się chwilę popracować i wiecie co, to było możliwe. Jestem bardzo przywiązany do aplikacji od Google’a i brak tych aplikacji aż tak mocno nie przeszkadzał, oczywiście na początku mi to przeszkadzało, ale potem do tego przywykłem, że korzystałem z dysku Google przez przeglądarkę, a pocztę podpiąłem do poczty od Huaweia (zawsze też można do Outlooka). Jego rozmiar pozwala na swobodne przeglądanie treści w Internecie, a nawet pracowanie (przynajmniej przy poczcie).

Tak jak już wspomniałem, tablet waży około 480g, więc wraz z klawiaturą i rysikiem nie waży to tyle, co przeciętny laptop. Dodatkowo taki tablet zmieści się nam w prawie każdej torbie i plecaku, a nawet momentami zapomnimy, że mamy ze sobą Huaweia — mi się raz zdarzyło.

Huawei MatePad Pro

3. Ekran

Co tu dużo mówić, ekran w tym tablecie jest naprawdę super, a wraz z kolorowymi tapetami od producenta wygląda to naprawdę super. Ekran 10,8-cali, dodatkowo rozdzielczość WQXGA — czyli taki odpowiednik QHD, ale trochę większy. Więc przy tak małym ekranie, a tak dużej rozdzielczości ten ekran jest, jak żyleta, a dodatkowo przy pomocy rysika możemy wykorzystać w kreatywny sposób. Podczas dnia może nam pomóc przy przeglądaniu treści, odpisywaniu na maila, a nawet przeglądaniu prezentacji, kiedy jesteśmy w drodze — na pewno żaden szczegół nam nie umknie. Wieczorami umili nam czas podczas oglądania filmów i seriali, ponieważ kolory na tym ekranie są naprawdę bardzo dobrze odwzorowane i nasycone.

Dodatkowo powiedzieć muszę o tym, że nie widzimy żadnych poszarpanych krawędzi, a nawet pojedynczych pikseli. Huawei mocno się postarał, tworząc ten tablet.

Huawei MatePad Pro

4. Rysik

Nie jest to zwykły rysik, jest on ładowany magnetycznie, więc rysik można przyczepić do górnej części tabletu i będzie się ładować — bardzo ciekawa propozycja. Rysik w moim przypadku bardzo dobrze się sprawdził, ponieważ jest on precyzyjny i można z niego korzystać jak z myszki.

Nie jest on ani za ciężki, ani za gruby, więc idealnie się go trzyma w ręce i nim pracuje. A nawet po pracy można się dzięki niemu trochę rozerwać i np. pomalować sobie lub pokolorować. Ja używałem jeszcze ten rysik podczas edycji zdjęć i przyznać muszę, że było to o wiele bardziej precyzyjne, niż np. edycja palcem.

Huawei MatePad Pro

5. Klawiatura

W zestawie z tabletem nie znajdziemy klawiatury, ale na całe szczęście możemy ją dokupić i może nie należy to do najtańszych rzeczy (tak jak rysik), ale jak decydujemy się na ten tablet, to dobrze jest dokupić tę klawiaturę. Dlaczego? Otóż dzięki niej tablet nie tylko ma podstawkę, etui, ale także w przyjemniejszy sposób możemy odpisywać na maile, przeglądać internet, pisać wiadomości, poprawiać dokumenty itp.

Miałem u siebie na testach raz laptop od Huaweia i bardzo dobrze sobie go wspominam, chociaż nie ma tyle samo funkcji co dotychczasowe laptopy (a nawet tablety!) tej marki. Mimo wszystko przyjemnie korzystało mi się z tej klawiatury. Skok klawiszy jest poprawny, nie musimy się długo do niej przyzwyczajać, a także jest na tyle sztywna, że spokojnie na kolanach można na tej klawiaturze pracować. Przynajmniej działają na niej polskie znaki, skróty i wiele innych rzeczy — więc myślę, że warto dokupić sobie taką klawiaturę (wraz z rysikiem).

Huawei MatePad Pro

Podsumowując

Huawei MatePad Pro nie jest tanim tabletem, a nawet tabletem z funkcją PC! Mimo iż miałem model przed sprzedażowy i nie działało mi wszystko (ubolewam nad sprawdzeniem funkcji LTE), to i tak bardzo przyjemnie korzystało mi się z tego tabletu. Nie miałem może dużo do czynienia z tabletami tej marki, ale testując ten (nawet bez usług Google!), to byłem bardzo zadowolony. Większość aplikacji dała się zainstalować, z których korzystam na co dzień (np. poprzez aplikację Moreapps), więc tak naprawdę można tu zrobić wszystko. Polecam każdemu ten sprzęt, ponieważ nie nadaje się on tylko do mobilnej pracy, ale także może umilić nam wieczór.

Huawei MatePad Pro

A co Ty sądzisz o tym komputerze?