Recenzja – Lenovo Legion Y44w-10

Lenovo Legion Y44w-10

Cześć wszystkim. Dzisiaj opowiem Wam trochę o monitorze Lenovo Legion Y44w-10. Jest to już drugi monitor typu wide-screen w moich rękach i muszę Wam powiedzieć, że zaczynam się przyzwyczajać do takich rozmiarów. Nie przedłużając, zapraszam do przeczytania mojej recenzji na temat tego gamingowego cacka.

  1. Specyfikacja
  2. Konstrukcja
  3. Rozdzielczość i kolory
  4. Możliwości

1. Specyfikacja

Matryca, jaka została wykorzystana w tym monitorze to VA LED (jak na sprzęt gamingowy przystało). Rozdzielczość, jaką otrzymujemy to 3840 × 1200 px, a przekątna tego ekranu to 43,4 cala. Muszę przyznać, że gabaryty robią wrażenie. Żeby tego było mało mamy do czynienia z częstotliwością odświeżania na poziomie 144 Hz i czasem reakcji wynoszącym 4 ms. Moim zdaniem jest całkiem imponujące, biorąc pod uwagę to, że tak naprawdę mamy do dyspozycji powierzchnię dwóch monitorów w jednym. Poza standardowymi portami typu HDMI i DisplayPort znajdziemy także szereg portów USB 3.1, pojedynczy port USB 3.0, dwa porty USB 3.1 typu C oraz wejście liniowe audio. W dalszej części recenzji wyjaśnię, po co wejście typu C. Na koniec dodam, że monitor został wyposażony w HDR oraz AMD FreeSync.

Lenovo Legion Y44w-10

2. Konstrukcja

Podoba mi się, że pomimo wielkich gabarytów stopki, nie zajmuje ona aż tyle miejsca. Waga, jaka jest na nią nałożona, ładnie się rozchodzi na boki i mimo wszystko konstrukcja pozostaje stabilna. Miłym plusem jest też montaż. Nie potrzebowałem żadnego śrubokręta ani nic. Podstawka łączy się ze stopką na jednej śrubie, którą wkręcamy palcami. Natomiast sam monitor jest zakładany na stopkę i trzymany w miejscu z pomocą grawitacji. Nie umiem lepiej ująć w słowa tego mechanizmu, ale jestem pewien, że Wam się spodoba. Stopka pozwala nam na regulację wysokości, na jakiej ma się znajdować ekran. Natomiast uchwyt monitora pozwala nam na regulację kąta nachylenia monitora do powierzchni biurka. Niby prosta rzecz, ale nie każdy monitor jest w nią wyposażony, a jaka przyjemna jak często zmieniamy pozycję na fotelu.

Lenovo Legion Y44w-10

3. Rozdzielczość i kolory

Jak już wspominałem na początku, Legion dysponuje rozdzielczością 3840 × 1200. Co to oznacza. Oznacza to mniej więcej, tyle że piksele są rozłożone w proporcji 32:10. Czyli dosłownie mamy do czynienia z powierzchnią 2 zwykłych monitorów w jednym. Dodatkowym atutem jest to, że ten monitor jest zakrzywiony. Dzięki czemu praktycznie niemożliwe jest trafienie na taki kąt widzenia, aby kolory nie były doskonale odwzorowane, mimo że zastosowana jest tutaj matryca VA. Jedyny sposób to złe ustawienie w stosunku do płaszczyzny biurka, ale o tym już wspominałem wcześniej. Panel VA ma za zadanie dostarczenie naturalnie głębszej czerni z lepszą wydajnością kontrastu. Natywny kontrast w tym modelu wynosi 3000:1! Co jest naprawdę imponującym wynikiem. Co do samych kolorów to matryca oddawała je świetnie. Nie mam kompletnie żadnych zarzutów pod tym względem.

Lenovo Legion Y44w-10

4. Możliwości

Przez całą recenzję nudzę Wam, jak bardzo mi się podoba to, że dostajemy dwa monitory w jednym, ale to jest po prostu wygodne. Nie mamy żadnego przedziałka na środku, bo to jedno urządzenie. Możemy zagospodarować tę przestrzeń, jak się nam tylko podoba. Nie przeskoczy nam myszka w dziwne miejsce, bo operuje na jednym, ogromnym obszarze. Tak jak już wielokrotnie mówiłem w tej recenzji, bardzo wygodna sprawa.

Natomiast miałem powiedzieć, po co te wbudowane porty USB typu C. Otóż możemy podpiąć do monitora, każde urządzenie wykorzystujące ten port, oraz korzystać z niego jak ze stacji dokującej. Coraz więcej monitorów ma tę funkcję i bardzo się z tego cieszę. Zapytacie, po co w takim razie 2 takie porty. Ja Wam odpowiem, że jak widać na zdjęciu, w zestawie do monitora dostajemy także głośnik, który można podpiąć właśnie na USB typu C. Osobiście odradzam podłączania go akurat tam. Więcej wyciągniecie z tego głośnika, jak podłączycie go bezpośrednio do komputera. Ale będziecie musieli dokupić kabel USB — USB typu C, bo nie uświadczycie takiego w zestawie. Jest to przyjemny głośniczek mono, całkiem porządnie wykonany tylko trzeba uważać na delikatne przyciski.

Lenovo Legion Y44w-10

Podsumowując

Legion Y44w to kawał gamingowego sprzętu, który nadaje się nie tylko do grania. To wszystko zasługa tak wielkiej powierzchni roboczej. Solidna konstrukcja, która nie zabiera tak dużo miejsca na biurku, jak by się mogło wydawać. Odświeżanie na poziomie 144 Hz i czas reakcji 4 ms. Matryca VA, która zapewnia głębię czerni i naturalne kolory. Czego chcieć więcej? A mimo tego dostajemy jeszcze w zestawie przyzwoity głośniczek, jeżeli dobrze się go wykorzysta. Moim zdaniem sprzęt jak najbardziej godny polecenia dla każdego gracza. Nie kupuj dwóch monitorów, tylko zainwestuj w jeden porządny.

Lenovo Legion Y44w-10

Co myślisz o monitorze?