Ostatnio w moje ręce trafił na testy laptop MSI Prestige 14. Nie będę ukrywał, że to było moje pierwsze spotkanie z urządzeniami tej marki. Zawsze uważałem, że są to tylko komputery do grania i nic poza tym. Jednak kiedy przyszło mi testować laptopa z serii Prestige, nie mogłem powiedzieć, że jest to laptop gamingowy. Wyglądał on całkowicie inaczej, bo jest on przeznaczony dla twórców. Od razu też powiedzieć muszę, że wersja kolorystyczna Pure White to najlepsze co mogło mnie spotkać! Poniżej o wszystkim się przekonacie.
- Mobilność urządzenia
- Rozmiar
- Ekran
- Klawiatura
1. Mobilność urządzenia
MSI Prestige 14 zadziwił mnie nie tylko tym, że jest to cienkie urządzenie i ma naprawdę pokaźną moc, ale także jest on niewielki. Wersja tego laptopa to 14 cali i już od razu można to zauważyć po jego nazwie, w końcu liczba 14 nie znalazła się tam przypadkiem. Już na początku, kiedy zauważyłem także, że przy rozkładaniu laptopa podnosi się nam klawiatura, to już byłem oczarowany tym modelem. Oczywiście najbardziej kupił mnie ten model swoją stylistyką, a dopiero później zobaczyłem, jak ten laptop śmiga. Jest to naprawdę super mobilny sprzęt do pracy kreatywnej.
Producent deklaruje także, że laptop powinien nam wytrzymać 10 godz. pracy na jednym ładowaniu (oczywiście nie przy maksymalnym obciążeniu). Jak to się sprawdzało u mnie? Laptop przy mojej codziennej pracy wytrzymywał mi 9 godzin pracy na jednym ładowaniu. Uważam, że jak na taki laptop jest to świetny wynik i super opcją jest w tym laptopie, że ładowarka jest na USB C.
2. Rozmiar
Wymiary tego komputera wynoszą: 318 mm x 214 mm x 16 mm. Jak widać, jest to bardzo mobilny laptop, nie duży, a odpowiednich rozmiarów, dzięki czemu możemy go zabrać wszędzie ze sobą. Ten MSI waży też zaledwie 1,29 kg – jest to naprawdę świetna waga jak na mobilne urządzenie z taką mocą. Dzięki temu też nie będziemy odczuwać tego laptopa na plecach, czy ramieniu. Zdarzyć się nam może jeszcze, że zapomnimy, iż zabraliśmy tego MSIa ze sobą – chociaż jak wiadomo, wychodzenie teraz i podróżowanie jest znowu utrudnione. Mimo tego laptop możemy zabrać wszędzie ze sobą, nawet do łóżka i na nim pracować. Na początku też myślałem, że przez tę stopkę, która się tworzy przy odchylaniu laptopa, dzięki niej nie będzie się przyjemnie trzymać go na kolanach, jednak się myliłem i przyjemność pracy nadal jest ogromna.
3. Ekran
W tym laptopie mamy ekran 14-calowy, jednak możemy ten laptop kupić w dwóch opcjach: rozdzielczość 4K z barwami AdobeRGB i rozdzielczość Full HD z barwami sRGB. Ja miałem na testach drugi wariant i przyznać muszę, że spokojnie mi to wystarczało. Osobiście nie potrzebuje większej rozdzielczości do pracy, jednak wiem, że są ludzie, którzy tego potrzebują i od razu polecam im wariant z rozdzielczością 4K i barwami AdobeRGB – naprawdę bardzo rzadko się zdarza, aby ekran w laptopie miał opcję takich barw i jest to ogromna zaleta dla kreatywnych osób. Przy optymalnej odległości od laptopa nie mogłem zauważyć poszarpanych krawędzi, czy też pojedynczych pikseli.
Co do kolorów wyświetlanych na tym ekranie, to muszę powiedzieć, że są one świetne! Nie sądziłem, że ekran w laptopie może nam tak świetnie pokazywać barwy i nie potrzebujemy przy tym nie wiadomo jak drogiego sprzętu. Świetnie się na tym laptopie obrabiało zdjęcia i filmy.
4. Klawiatura
Pierwszy raz miałem doświadczenie z klawiaturą w urządzeniach MSI. Jak na moje pierwsze spotkanie i pracę na tym laptopie, to przyznać muszę, że jest naprawdę super. Bardzo przyjemnie pisało mi się na tym laptopie dłuższe teksty. Skok klawiszy jest odpowiedni, a podświetlanie klawiatury jest takie, jakie powinno być – nie widać, żeby gdzieś mocniej świeciło, a gdzieś słabiej. Światło się równomiernie rozchodzi i przyjemnie się pracuje na nim, nawet wieczorami, gdzie ten czas powinno się przeznaczać dla siebie.
Producent dołożył do tego laptopa jeszcze czytnik linii papilarnych, który jest schowany w naprawdę ogromnym touchpadzie. Nie miałem wcześniejszych urządzeń MSI, aby zobaczyć, czy poprawili coś względem poprzednich wersji, ale nie mniej muszę przyznać, że czytnik jest szybki i celny. Nie musimy długo trzymać palca na nim, aby odczytał z niego nasze linie papilarne i odblokował nam konto.
Podsumowując
MSI Prestige 14 zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Mimo nawet tego, że nie ma on tak super głośników, jak np. ekran, to i tak uważam, że jest to godny sprzęt do pracy. Mnie się świetnie na nim pracowało i gdybym mógł dłużej na nim pracować, a nie tylko przez okres testów, to bym to zrobił. Naprawdę jest to intuicyjne urządzenie z wieloma funkcjami i mogę powiedzieć, że zmieniłem zdanie co do marki MSI. Nie są już tylko marką dla e-sportowców, ale także dla ludzi kreatywnych, którzy potrzebują wypasionego sprzętu za naprawdę nieduże pieniądze. Jeżeli jesteś taką osobą, to spokojnie możesz zastanowić się właśnie nad tym modelem.
