Recenzja – Philips 241B7

Philips 241B7

Ostatnio przez jakiś czas miałem okazję testować dla Was monitor Philipsa, jednak nie jest to zwykły monitor. Ten monitor bowiem jest jak na dzisiejsze czasy i style życia bardzo modny, ponieważ jest on wykonany w 85% z plastiku, który pochodzi z recyklingu. Tak samo opakowanie monitora różni się i nie jest tak samo spakowane, jak reszta urządzeń w styropian itd. — ale nie rozwódźmy się nad pudełkiem, a skupmy się na urządzeniu. Na całe szczęście ten monitor nie ma tak złej specyfikacji, a nawet ma ją bardzo dobrą, z czego ma dużo ciekawych funkcji oszczędzania energii, których próżno szukać w innych monitorach.

Jak sprawdzał się u mnie ten Philips 241B7? Czy był na tyle dobry, że jestem w stanie go polecić? Poniżej będziecie mogli się dowiedzieć, jak to sprawdzał się u mnie ten model, ale najpierw krótka specyfikacja.

  1. Specyfikacja
  2. Konstrukcja
  3. Rozdzielczość i kolory
  4. Możliwości

1. Specyfikacja

Philips ten monitor wyposażył w porty:

  • VGA
  • DisplayPort
  • DVI
  • HDMI
  • Wejście audio
  • Wyjście słuchawkowe
  • USB 3.0 × 2

Wszystkie najważniejsze porty cyfrowe i analogowe są na miejscu, więc tak naprawdę Philips w swojej wersji Eco bardzo się postarał i skonstruował dosyć ciekawy i w miarę przystępnie cenowo monitor. Co najważniejsze, to ten Philips będzie pasował do domu i biura, więc osoby ze starszym komputerem na pewno zdołają podłączyć się do tego monitora i swobodnie z niego korzystać. I to przynajmniej będzie bardziej ekologicznie!

Przekątna matrycy IPS wynosi 24 cale, z czego rozdzielczość wynosi 1920×1080 px, czyli Full HD przy 60 Hz. Oczywiście niektórzy mogą powiedzieć, że jest to za mało jak na taki monitor i w tej cenie. Jednak tak naprawdę jest to wystarczające dla tego modelu i dla tej wielkości matrycy. Dla osób, które potrzebują wyższej rozdzielczości, to niestety muszą się rozejrzeć za innym modelem/monitorem, ale osoby, które cenią sobie ekologię i recykling, a rozdzielczość Full HD nie stoi dla nich przeszkodą, to polecam przeczytać resztę mojej recenzji — jest to naprawdę obiecujący model.

Philips 241B7

2. Konstrukcja

Philips 241B7 został wykonany z bardzo dobrego plastiku, który pochodzi z recyklingu. Od razu muszę powiedzieć, że ten plastik o dziwo nie zbiera tak szybko brudu, czasami tylko widać pod światło odciski palców jak zmieniamy wysokość, czy kąt nachylenia monitora. Dobrze tutaj producent to zrobił i muszę go za to pochwalić. Tak samo szybko nie zbiera rys i nawet na moim modelu testowym trudno było dopatrzyć się jakieś skazy po ciągłej podróży do innych testerów. Można powiedzieć, że ten model przez dłuższy czas będzie wyglądał świeżo. Jeżeli chodzi o ramki, to muszę przyznać, że w tym modelu są one cienkie, nawet mimo czarnej obramówki wokół matrycy. Nie przeszkadza ona w żadnym stopniu, dzięki czemu przyjemnie pracuje się na tym monitorze.

W sprawie stopki w tym modelu to przyznać muszę, że jest to chyba jedna z lepszych stopek — w sensie rodzaj stopki. Nie jest ona zbyt ciężka, a jest stabilna, a ramie jest regulowane pod nasz wzrost i nasze potrzeby. Przynajmniej dzięki temu możemy czuć się komfortowo przed tym Philipsem.

Philips 241B7

3. Rozdzielczość i kolory

Philips ten monitor wyposażył w matryce 24-calową z rozdzielczością Full HD (1920×1080). Tak jak już wcześniej wspomniałem, jest to już taka optymalna, a nawet minimalna rozdzielczość jak na taki monitor. Z jednej strony się nie dziwie, czemu producent nie pokusił się o matrycę z większą rozdzielczością. Przy optymalnej odległości od monitora nie widać żadnych pojedynczych pikseli i poszarpanych krawędzi. Szkoda, że nie mamy tutaj przynajmniej rozdzielczości 2K, ale jak wiadomo, wtedy ten monitor mógłby być odrobinę droższy, a już i tak ma sporą ilość funkcji Eco — no i przy wyższej rozdzielczości mógłby brać więcej prądu. Mnie osobiście ta rozdzielczość nie przeszkadzała i osobom pracującym w domu/małym biurze również nie powinno przeszkadzać.

Jeżeli chodzi o same kolory reprezentowane przez tę matrycę, to przyznać muszę, że nie jest źle. Możemy ustawić tutaj różne barwy i co najważniejsze, to jest tutaj sRGB i polecam sobie włączyć ten tryb — kolory są wtedy lepiej odwzorowane. Dodać jeszcze muszę, że powłoka ekranu jest przeciwodblaskowa i dobrze się ona sprawuje.

Philips 241B7

4. Możliwości

Jakie możliwości ma ten Philips? Szczerze mogę Wam powiedzieć, że dużo funkcji dodał producent do tego monitora, począwszy od niskiego poboru prądu, aż po głośniki, czy nawet USB. Może zacznijmy od tych najważniejszych możliwości w tym modelu, czyli od funkcji oszczędzania energii. Ten Philips pobiera naprawdę mało prądu, a jest też wyposażony w czujnik zbliżeniowy — gdy się tylko oddalimy, to monitor gaśnie. Dodatkowo mamy tutaj USB, czyli bez problemu podładujemy telefon, czy też podłączymy myszkę lub klawiaturę. Na sam koniec zostało nam oprogramowanie, które jak u Philipsa spisuje się bardzo dobrze, tak samo głośniki. Wbudowane głośniki w ten monitor są naprawdę dobre i miło z nimi ogląda się serial, czy film. Nie mają może dużo basu, ale muzyki też można na nich posłuchać.

Philips 241B7

Podsumowując

Philips 241B7 nie jest aż takim drogim monitorem, jakby mogło się zdawać. Jednak czy warto rozglądać się za tym monitorem? Według mnie tak, bo nie tylko jest to monitor ekologiczny, ale i też idealnie nadaje się do domu, czy małego biura. Mnie się z niego korzystało bardzo dobrze i po pewnym czasie tak się do niego przyzwyczaiłem, że zapomniałem zupełnie, iż jest to przecież tylko monitor do testów — serio Wam mówię. Na pewno wiele użytków będzie zadowolona z tego modelu i polecam Wam go z całego serca.

Philips 241B7

Co myślisz o monitorze?