Jakiś czas temu na testy dotarł do mnie laptop Surface Book 3. Nie będę ukrywał, że bardzo długo czekałem na ten sprzęt, a to tylko dlatego, że jest to najlepsze urządzenie tego producenta. Nie tylko dlatego, że ma odczepiany ekran od klawiatury, ale dlatego, że Book 3 ma ogromną moc. Od razu na wstępie powiem, że nie jest to sprzęt dla wszystkich (ze względu na jego cenę), jednak osoby, które zajmują się profesjonalnie swoją pracą i potrzebują ogromnej ilości mocy, to ten sprzęt sprosta ich oczekiwaniom.
Powiedzieć muszę, że wraz ze sprzętem dotarła do mnie myszka Surface Mobile Mouse. Mimo iż sam używam u siebie myszki Surface, to jednak używam takiej standardowej myszki – zawsze chciałem sprawdzić lepszą myszkę i w końcu miałem okazję. No dobrze, ale jak sprawdzał się u mnie ten laptop? Przekonacie się tego poniżej.
- Mobilność urządzenia
- Rozmiar
- Ekran
- Myszka
- Klawiatura
1. Mobilność urządzenia
Microsoft Surface Book 3 dotarł do mnie w wersji 13,5-calowej. Według mnie jest to optymalna wielkość urządzenia – bo tak już był dosyć sporych rozmiarów. Miłym dodatkiem jest to, że w zestawie otrzymujemy klawiaturę – no w końcu płacimy za ten sprzęt sporo pieniędzy. Surface Book 3 bez klawiatury, nie byłby już tym samym sprzętem, a szczególnie też dlatego, że sam tablet posiada swoją baterię, a w klawiaturze znajdziemy także baterię i kartę graficzną. Więc przy takim zestawie mamy wszystko czego potrzebujemy.
Jednak czy ten Surface może nosić miano mobilnego sprzętu? Szczerzę mogę Wam powiedzieć, że tak. Chociaż sprzęt nie jest taki leciutki (zaraz o tym więcej będziemy pisać). Jednak ze względu na to, że jest to naprawdę solidny sprzęt i trudno było mi się z nim rozstać, to mogę powiedzieć, że jest to mobilne urządzenie do pracy. Mamy przenośne studio zawsze ze sobą. Dodatkowo powiedzieć muszę o baterii, ponieważ producent deklaruje w tej wersji (13,5 cala) do 15,5 godz. na jednym ładowaniu. Przy moim korzystaniu z laptopa wynik był między 14-15 godz. na jednym ładowaniu – jest to naprawdę świetny wynik jak na taki sprzęt.
2. Rozmiar
Wymiary tego komputera/tabletu wynoszą: 312 mm x 232 mm x 15-23 mm. Jak widać, nie jest to aż taki mały laptop, które mam w zwyczaju testować. Jednak jego wielkość nie przeszkadzała mi aż w takim dużym stopniu, ponieważ ma ten tableto/laptop 13,5 cala. Bałbym się jednak zobaczyć wersji 15-calowej, bo to musi być ogromne! Moja wersja Surface’a ważyła 1,6 kg – nie jest to mało i od razu muszę ostrzec, że odczujemy to na samym początku, kiedy weźmiemy ten sprzęt z pudełka – no jednak patrząc na to, że jest to przenośne studio, to można zrozumieć jego wagę. Niestety podczas przenoszenia tego laptopa w torbie lub plecaku odczujemy go po dłuższym czasie i od razu Wam powiem, że nie będzie to wygodne. Więc nie polecam zabierać tego Surface’a ze sobą w dłuższą podróż lub w odległe miejsca.
Przynajmniej też dzięki temu, że laptop (wraz z klawiaturą) jest grubszy, to posiadamy tam: dwa pełnowymiarowe USB, jedno USB-C, gniazdko słuchawkowe, czytnik kart SDXC.
3. Ekran
Tak jak już wspominałem wcześniej, to miałem u siebie wersję 13,5-calową, ale zakupić możecie także 15-calową – różnica jest nie tylko w wielkości i wadze, ale także w działaniu na baterii. Oczywiście mamy tutaj przepiękny ekran PixelSense o rozdzielczości 3000 × 2000 – taka nietypowa rozdzielczość, ale oczywiście jak to bywa przy Surface’ach, nie można na nią narzekać. Na tym laptopie świetnie się pracuje, nie tylko podczas codziennej pracy na przeglądarce, czy mailu, ale także podczas edycji zdjęć lub filmów. Dodatkowo mamy tutaj dźwięk Dolby Atmos, więc możemy wczuć się w dany film/serial – oczywiście również przydaje się to do pracy.
Jak również przystało na Surface’a, to mamy nad ekranem czujniki Windows Hello, więc przy tym laptopie/tablecie, mamy szybki i dosyć bezpieczny sposób na logowanie się do systemu. Nie znajdziemy w tym laptopie skanera odcisków palców, tak jak jest to teraz w Surface Laptop Go.
4. Myszka
Wraz do testów tego sprzętu otrzymałem myszkę Surface Mobile Mouse. Nie jest, to może jakaś wybitna myszka, która ma mnóstwo przycisków, czy posiada, nie wiadomo jakie technologie. Jest to standardowa myszka na łączność Bluetooth, do której nie potrzebujemy odbiornika USB. Myszka jest zasilana dwoma paluszkami AAA. Myszka wydawała mi się o tyle ciekawa, że jest naprawdę ładna, minimalistyczna, a także świetnie się na niej pracuje. Co prawda gładziki w Surface’ach są o tyle świetne, że w większości czasu nie używałem myszki, ale dzięki tej myszce przyjemność pracy zwiększyła się i trudno jest mi się teraz przestawić na moją myszkę, która jest odrobinę mniejsza, a także jest bardziej okrągła.
5. Klawiatura
Na klawiatury w Surface’ach nie mogłem nigdy narzekać. Zawsze pracowało mi się na nich świetnie, chociaż też zależało to od sprzętu, bo nie każdy weźmiemy na kolana i popracujemy np. w łóżku – chociaż się da, ale nie zawsze będzie to wygodne. Dzięki tej klawiaturze nie mamy problemu z zabraniem tego laptopa na kolana, czy trzymania go w różnych dziwnych miejscach – dzięki temu, że możemy odpinać ekran, możemy z niego zrobić np. namiot i tak wygodniej oglądać filmy. Praca na tym Surface’ie Book 3 nie sprawiała mi żadnego dyskomfortu, a nawet bardzo przyjemnie mi się pracowało – jest to jego ogromna zaleta, oprócz tej wagi, do której można się przyzwyczaić po pewnym czasie. Oczywiście klawiatura jest podświetlana białym światłem.
Podsumowując
Microsoft Surface Book 3 to świetne urządzenie, a w zestawie z np. myszką tworzą jeszcze lepszy duet. Dodatkowo możemy do tego Surface’a dokupić sobie rysik Surface Pen albo pokrętło Surface Dial, którego możecie znać z komputera Surface Studio. Nie mniej jednak polecam ten sprzęt każdemu, szczególnie profesjonalistą, którzy potrzebują dużej mocy do pracy – w Book 3 na pewno Wam tego nie zabraknie, a jak się przyzwyczaicie do niego, to trudno będzie Wam zmienić komputer na coś innego.
