Już kilka vivo miałem możliwość testować w tym roku, szczególnie że niedawno marka wróciła na nasz rynek i wprowadziła jeden z ciekawszych telefonów, czyli X200 Pro. Teraz przyszedł moment, aby przetestować możliwości tańszej i mniejszej wersji serii X200, czyli tytułowego vivo X200 FE. Jak sprawdził się u mnie ten mały telefonik? Zobaczycie to poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
vivo wyposażyło ten telefon w cztery aparaty:
- Tył:
- 50 Mpx f/1.9
- 50 Mpx f/2.7 — peryskopowy teleobiektyw
- 8 Mpx f/2.0 — szeroki kąt
- Przód:
- 50 Mpx f/2.0
2. Pochmurna pogoda
Podczas pochmurnej pogody zdjęcia wypadają naprawdę dobrze. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie, nie można narzekać na automatyczny HDR. Co też jest warte uwagi, to że mamy ładną dynamikę, a sztuczna inteligencja nie przesadza z nasyceniem kolorów i nie ma przekłamanych barw. Telefon nie kosztuje mało, bo ok. 3500 zł, ale jest naprawdę bardzo dobrze i co ważne, to telefon jest mały, więc może pasować idealnie dla wielu osób.
3. Słoneczna pogoda
Zdjęcia w słoneczną pogodę wypadają równie dobrze co przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie, można to głównie zobaczyć w podlinkowanej galerii na końcu recenzji. Automatyczny HDR sprawdza się, sztuczna inteligencja nie przesadza z kolorami, a dodatkowy tryb naturalnych barw od ZEISS działa wyśmienicie i dzięki temu te zdjęcia wygląda tak, jakbyśmy cały czas widzieli to swoim okiem. X200 FE idealnie sprawdza się nie tylko na co dzień, ale także na wycieczki, spokojnie uda Wam się zrobić ładne zdjęcia tym modelem, chociaż nie ukrywam, producent mógłby tutaj dać lepszy szeroki kąt — szczególnie że to nie jest jakoś super tani telefon.
4. Zdjęcia makro
vivo nie wyposażyło tego telefonu w dedykowany aparat makro, takie zdjęcia zrobimy za pomocą głównego obiektywu lub teleobiektywu. Jednak trzeba od razu powiedzieć, że w przypadku teleobiektywu będziemy potrzebować znacznie więcej oświetlania. Przy głównym obiektywie zdjęcia wypadają najlepiej, nawet przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Kolory są odpowiednie, głębia ostrości bardzo ładna, jedynie trzeba uważać na automatyczny HDR, który robi czasami dziwne poświaty, tak jak na poniższym przykładowym zdjęciu zrobił blokom obramówki. Oczywiście nie mogło też tutaj zabraknąć trybu portretowego, który spisuje się naprawdę bardzo dobrze i spokojnie tym telefonem zrobimy ładne zdjęcia z artystycznie rozmytym tłem.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
W przypadku zdjęć w pomieszczeniach to nie ma źle. Przy naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają bardzo ładnie, kolory są odpowiednie, a także szczegółowość i jakość jest na wysokim poziomie. Autofocus działa szybko i sprawnie, więc tak naprawdę nie można na nic tutaj narzekać. Przy sztucznym oświetleniu też jest wszystko dobrze, balans bieli mógłby działać odrobinę lepiej, ale i tak nie jest źle. Droższe telefony gorzej sobie radzą w takich warunkach.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka w tym urządzeniu jest szerokokątna, dzięki czemu możemy robić zdjęcia w trybie standardowym (wąskim) oraz szerokim. Dodatkowo producent dodał nam możliwość przybliżenia (nie wiem, po co), ale jakoś mnie ta możliwość nie przekonała, szczególnie że wtedy wariuje balans bieli i kolory nie zawsze są poprawnie odzwierciedlone. Przy normalnym trybie i szerokim, nawet przy odrobinę gorszych warunkach oświetleniowych zdjęcia wypadają naprawdę dobrze, chociaż najlepsze selfie wypadają, kiedy mamy dużo światła w kadrze — nie są takie ciemne.
7. Zdjęcia nocne
vivo nie zawodziło mnie przy zdjęciach nocnych, nawet przy tych tańszych modelach, więc w tym przypadku nie mogło być inaczej. W trybie automatycznym zdjęcia wypadają bardzo dobrze, są odpowiednio jasne, nie są zbyt ciemne, a także nie mają dużo szumów i ziarna. W trybie nocnym zdjęcia są o wiele jaśniejsze i można powiedzieć, że mniej naturalne, ale można dzięki temu wyciągnąć znacznie więcej z naszego kadru. Mimo wszystko najważniejsze jest to, że w trybie automatycznym zrobimy jasne zdjęcia, dzięki czemu możemy wyciągnąć telefon z kieszeni/torby i od razu zrobić zdjęcie, zamiast szukać odpowiedniego trybu.
8. Próbka nagrania
vivo X200 FE ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Co ważne, to nie mamy w tym modelu możliwości sterowania stabilizacją obrazu ani także nie mamy żadnej dodatkowej stabilizacji. Co do samych nagrań, to przyznać muszę, że nie ma źle. Spokojnie można nagrać tym telefonem nawet ładne filmy z ręki, szczególnie że ta stabilizacja owszem trochę trzęsie naszym obrazem, ale jest to bardzo płynne i przy np. nagrywaniu filmiku z naszego wyjazdu nie będzie to przeszkadzać. Jest to jeden z nielicznych telefonów, w którym podoba mi się nagrywanie i można przymknąć oko na lekkie skoki stabilizacji — chociaż mam nadzieję, że w kolejnych modelach będzie jeszcze tylko lepiej.
Podsumowując
vivo X200 FE nie jest super drogim telefonem, oczywiście nie jest też najtańszym, więc trzeba jednak mieć jakiś ustalony budżet, aby kupić sobie ten model. Ja przez cały okres testów byłem bardzo mocno zadowolony z niego, pomimo kilku wad w aparatach, to jest to naprawdę ciekawy model do rozważenia. Szczególnie że jest to małe urządzenie (w porównaniu do innych telefonów w tej półce cenowej) i przyjemnie się z niego korzysta i bierze na jakieś wycieczki lub po prostu spacery. Jeżeli szukacie ciekawego telefonu, to zdecydowanie warto spojrzeć właśnie na niego.
Zdjęcia wykonane vivo X200 FE -> ZDJĘCIA