Mam za sobą już kilka dni z Huawei Watch 5, który dotarł do mnie na potrzeby testów. Wkrótce na blogu pojawi się pełna opinia tego urządzenia, ale już teraz mogę podzielić się pierwszymi wrażeniami z korzystania z tego smartwatcha oraz powiedzieć Wam czy warto się im interesować. Moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne, szczególnie pod kątem mierzenia samopoczucia. Nowa technologia X-TAP oraz inteligentne gesty są ciekawym dodatkiem, który może znacząco wpłynąć na sposób korzystania z urządzenia. Model który testuje można kupić za około 2400 zł, więc czy jest to dużo i czy warto go kupić?
Watch 5, to nie tylko smartwatch, to coś więcej!
Warto od razu zaznaczyć, że ten zegarek należy do segmentu premium dostępnych na rynku. Za tę cenę można spokojnie zakupić telefon ze średniej półki. Jednak ten zegarek to nie tylko smartwatch, który przekazuje powiadomienia czy umożliwia robienie zdjęć za pomocą zdalnej migawki (tylko w przypadku telefonów Huawei). To także urządzenie, które wprowadza zupełnie nową erę monitorowania samopoczucia dzięki multisensorycznej technologii X-TAP.
Można na nim również grać lub uruchamiać nawigację. Z poziomu Watch 5 mamy dostęp do sklepu AppGallery, który pozwala pobierać dodatkowe aplikacje i ich aktualizacje.
Należy również zaznaczyć, że zegarek można połączyć z naszym domowym WiFi, dzięki czemu nie trzeba martwić się o aktualizacje, np. pogody, gdy telefon jest poza zasięgiem. Dodatkowo Watch 5 obsługuje eSIM, co oznacza możliwość wykonywania połączeń i korzystania z internetu nawet bez telefonu w pobliżu. Warto też wspomnieć o wbudowanym NFC, dzięki któremu możemy płacić zegarkiem za pomocą Quicko — w końcu płatności Huawei są dostępne w Polsce od serii Watch GT5!
Oczywiście nie brakuje również różnorodnych trybów sportowych — ponad 100 do wyboru, możliwości swobodnego nurkowania oraz zaawansowanego 9-punktowego monitoringu zdrowia, obejmującego analizę EKG, pomiar SpO2 i kompleksowe badania samopoczucia.
Watch 5 wyróżnia się również estetyką — ma nowoczesny, atrakcyjny design o średnicy 46 mm (lub 42 mm, więc każdy może dobrać odpowiedni rozmiar do swojej ręki) i, co ważne, przypomina tradycyjny zegarek. Znajomi, widząc go na moim nadgarstku, nie mogli uwierzyć, że to produkt Huawei z tak zaawansowanymi funkcjami zdrowotnymi. Ich zdaniem był zbyt elegancki i zupełnie nie przypominał typowego smartwatcha sportowego.
Nie obywa się jednak bez pewnych znaków zapytania. Podczas dotychczasowego użytkowania nie miałem żadnych problemów z działaniem zegarka, ale głównie wstrzymuję się z ostatecznym werdyktem w kwestii baterii. Na razie jest dobrze, ale pozostaje nam zobaczyć, czy deklarowana przez producenta wydajność baterii do 4,5 dnia zostanie potwierdzona w dłuższym okresie użytkowania.