Na testy trafiła do mnie ładowarka Verbatim GaN Charger 165W. To urządzenie wykorzystujące technologię GaN, które obiecuje wysoką moc w kompaktowej obudowie oraz możliwość ładowania wielu urządzeń jednocześnie. Sprawdziła się u mnie bardzo dobrze, nie tylko w domu, ale także podczas ostatniego wyjazdu do Czech. Jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu i czy mogę potwierdzić zapowiedzi producenta dotyczące mocy oraz kompaktowości? Przekonacie się o tym poniżej.
Na samym wstępie muszę przyznać, że po wcześniejszych doświadczeniach z różnymi ładowarkami, miałem wysokie oczekiwania wobec tego modelu. Verbatim GaN Charger 165W to jednak zupełnie inna konstrukcja niż tradycyjne ładowarki — dzięki technologii GaN oferuje znacznie większą moc przy mniejszych rozmiarach. Czy sprostała moim oczekiwaniom? Jest kilka aspektów, o których będę musiał wspomnieć podczas testów.
- Wykonanie
- Moje wrażenia
1. Wykonanie
Specyfikacja:
- Moc: 165W
- Porty: 4 porty USB-C PD 3.1 (3.3-21V), 2 porty USB-A QC 3.0 (4.5V-5A, 5V-3A)
- Technologia GaN (azotek galu)
- Kompaktowa konstrukcja
- Bezpieczeństwa: zabezpieczenia przed przegrzaniem, przepięciem i zwarciem
Pierwsze, co rzuca się w oczy przy ładowarce Verbatim GaN Charger 165W, to jej zaskakująco kompaktowe wymiary. Dzięki technologii GaN, producent zdołał zmieścić aż 165W mocy w obudowie, która nie jest znacznie większa od standardowych ładowarek o połowę mniejszej mocy. To ogromna zaleta, szczególnie dla osób, które często podróżują i każdy centymetr w plecaku ma znaczenie.
Wykonanie ładowarki stoi na bardzo wysokim poziomie. Obudowa wykonana jest z wysokiej jakości tworzywa, które sprawia solidne wrażenie. Mimo kompaktowych rozmiarów, urządzenie nie budzi obaw co do trwałości. Wszystkie porty są precyzyjnie wykonane, a podłączanie kabli przebiega bez problemów.
Szczególnie spodobał mi się układ portów – cztery porty USB-C i jeden port USB-A dają ogromną wszechstronność. Oznacza to, że mogę jednocześnie ładować laptop, tablet, telefon i inne akcesoria bez potrzeby używania rozgałęziaczy czy oczekiwania na zwolnienie się portu.
2. Moje wrażenia
Verbatim GaN Charger 165W sprawdziła się u mnie wyjątkowo dobrze, zarówno podczas codziennego użytkowania w domu, jak i podczas wyjazdu do Czech. To właśnie w trakcie podróży mogłem w pełni docenić możliwości tego urządzenia.
Podczas pobytu w Czechach miałem ze sobą kilka telefonów (prywatny i testowe). Dodatkowo tablet, który służył mi do pracy w trakcie wyjazdu, również wymagał regularnego ładowania. Verbatim GaN Charger 165W bez problemu poradziła sobie z ładowaniem wszystkich tych urządzeń jednocześnie.
Szczególnie imponująca była prędkość ładowania. Dzięki portom USB-C PD 3.1 mój tablet ładował się z maksymalną prędkością, a telefony osiągały pełne możliwości szybkiego ładowania. Co więcej, nawet przy obciążeniu wszystkich portów, ładowarka nie przegrzewała się nadmiernie — pozostawała lekko ciepła, ale nie na tyle, żeby budzić jakiekolwiek obawy.
Bardzo przydatna okazała się możliwość inteligentnego rozdzielania mocy między portami. Ładowarka automatycznie dostosowuje moc do potrzeb każdego urządzenia, co oznacza optymalne wykorzystanie dostępnych 165W. Gdy podłączałem laptop w domu wymagający 100W, pozostałe urządzenia dalej ładowały się z odpowiednią prędkością.
W trakcie trzydniowego wyjazdu do Czech, Verbatim GaN Charger 165W była moim jedynym źródłem zasilania dla wszystkich urządzeń elektronicznych. Nie musiałem nosić ze sobą dodatkowych ładowarek — to ogromna oszczędność miejsca i waga w plecaku na kilka dni, gdzie każdy gram ma znaczenie.
Podsumowując
Verbatim GaN Charger 165W to urządzenie, które rzeczywiście zmienia sposób myślenia o ładowaniu urządzeń. Po kilku tygodniach intensywnych testów mogę śmiało powiedzieć, że to jedna z najlepszych ładowarek, z jaką miałem do czynienia.
Największymi zaletami są: kompaktowe rozmiary mimo dużej mocy, inteligentne zarządzanie energią, wszechstronność dzięki wielu portom oraz solidne wykonanie. Cena około 380 zł może się wydawać wysoka, ale patrząc na możliwości urządzenia i fakt, że zastępuje ono kilka tradycyjnych ładowarek, inwestycja ta szybko się zwraca.
Jeśli szukasz jednej ładowarki, która poradzi sobie ze wszystkimi Waszymi urządzeniami — od telefonu, przez tablet, aż po laptop — to z czystym sumieniem mogę polecić Verbatim GaN Charger 165W. To urządzenie, które szczególnie docenią osoby często podróżujące i wszyscy, którzy cenią sobie porządek na biurku bez plątaniny kabli od różnych ładowarek.