Już jakiś czas temu do moich rąk wleciał Google Pixel 9 Pro, czyli przy premierze bardzo kontrowersyjny model. Trochę przeciągałem tę recenzję, aby móc w 100% powiedzieć, czy ten telefon jest czegoś wart lub nie za te ok. 4100 zł (w zależności od wersji). Przekonacie się wszystkiego poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Google wyposażyło ten telefon w cztery aparaty:
- Tył:
- 50 Mpx f/1.7
- 48 Mpx f/2.8 — peryskopowy teleobiektyw
- 48 Mpx f/1.7 — szeroki kąt
- Przód:
- 42 Mpx f/2.2
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wypadają bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie — można to również zobaczyć w podlinkowanej galerii na końcu recenzji. Automatyczny HDR sprawdza się bardzo dobrze przy takim oświetleniu i nawet kolory są poprawnie odwzorowane, dzięki czemu mamy bardzo naturalne i ładne zdjęcia. Jedynie brakuje mi trochę więcej dynamiki, ale czasami udaje się ja wyciągnąć tym telefonem i efekty są naprawdę zadowalające.
3. Słoneczna pogoda
Przy słonecznej pogodzie zdjęcia również wypadają bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie. Nie można narzekać na automatyczny HDR, czy nawet na kolory (lub AI). Spokojnie można ten telefon zabrać ze sobą w podróż i robić nim nie tylko zdjęcia na co dzień, ale także ładne z wycieczek, szczególnie że teleobiektyw i szeroki kąt sprawdzają się bardzo dobrze i nie ma różnic w np. kolorach, jak to było w Pixel’u 8 Pro.
4. Zdjęcia makro
Google na całe szczęście nie wyposażyło tego modelu w dedykowany aparat makro, takie zdjęcia zrobimy za pomocą głównego aparatu, teleobiektywu i nawet szerokiego kąta, który ma autofocus. Jednak trzeba przyznać, że najlepsze zdjęcia wypadają albo z głównego aparatu, albo teleobiektywu, jeżeli mamy nawet w miarę dużo oświetlenia w kadrze (bo inaczej będziemy robić zdjęcie na zoomie cyfrowym). Wtedy mamy bardzo ładną głębię ostrości, która super oddziela tło od fotografowanego obiektu, kolory są poprawne, a na jakość i szczegółowość nie można narzekać. Dodatkowo nie mogło też zabraknąć trybu portretowego, który sprawdza się naprawdę bardzo dobrze i już dawno nie miałem takiej radości z robienia zdjęć z artystycznie rozmytym tłem, bo ten Pixel 9 Pro radzi sobie nawet w odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
W przypadku zdjęć w pomieszczeniach jest bardzo dobrze, aż nadzwyczaj dobrze. Przy naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają tak, jak trzeba. Jakość i szczegółowość jest odpowiednia, kolory są naturalne, a autofocus działa szybko i sprawnie. Przy sztucznym oświetleniu również jest bardzo dobrze, nawet balans bieli działa tak, jak powinien, więc nie można na to narzekać.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka jest oczywiście szerokokątna, dzięki czemu możemy robić zdjęcia w trybie standardowym i szerokim. W obu trybach zdjęcia w średnich warunkach oświetleniowych wypadają bardzo dobrze. Nie można narzekać na jakość czy kolory, a w dobrym oświetleniu zdjęcia są na podobnym poziomie, który jest oczywiście wysoki. Osoby, które lubią robić sobie tego typu zdjęcia, na pewno będą zadowolone przednią kamerką.
7. Zdjęcia nocne
Już Google Pixel 8 Pro mnie pozytywnie zaskoczył zdjęciami nocnymi, ale miałem tam jedno ALE, że w trybie automatycznym jak wyłączymy automatyczny tryb nocny, to zdjęcia wychodziły bardzo ciemnie. W przypadku Pixela 9 Pro już tak nie jest i jest to znacząca duża poprawa, którą można zauważyć gołym okiem. Zdjęcia też mają lepszą szczegółowość, a w trybie nocnym są super jasne i wygląda świetnie, bo nie są aż takie sztuczne, jak to czasami jest w innych chińskich markach.
8. Próbka nagrania
Google Pixel 9 Pro ma możliwość nagrywania w rozdzielczości 8K, ale jest mały haczyk. Bo 8K możemy nagrywać tylko przy włączonym internecie, aby skalować film w chmurze do mniejszej rozdzielczości — czy jest to fajne i potrzebne? Ciężko mi powiedzieć, ale na pewno lepiej to działa niż w innych telefonach, bo też oglądamy wtedy film w mniejszej rozdzielczości, ale z większymi szczegółami. Skalowanie odbywa się do rozdzielczości trochę większej niż UHD, bo do 4032 × 2268. Jest to po prostu lepsza wersja rozdzielczości 4K przy nagrywaniu w rozdzielczości 8K. Wracając jednak do nagrań, to jest naprawdę dobrze, ale tylko przy włączonej stabilizacji obrazu. Bez tego nagranie strasznie mocno się trzęsie i nie wygląda to ładnie i dobrze. Dodatkowe tryby jak stabilizacja zablokowana i aktywna dobrze działa tak jak już w poprzednich modelach Pixela.
Podsumowując
Google Pixel 9 Pro nie jest super drogim flagowym urządzeniem, porównując go do innych marek, ale też nie jest tani, patrząc na to, że za wersję środkową trzeba zapłacić ok. 4100 zł. Jednak jest to bardzo ciekawy i dobry model, który u mnie spisywał (i spisuje) się bardzo dobrze. Nie mogę narzekać na jakość zdjęć, filmów i ogólnej codziennej obsługi. Więc jeżeli szukacie ciekawego telefonu z czystym androidem, to zdecydowanie warto spojrzeć na ten model.
Zdjęcia wykonane Google Pixel 9 Pro -> ZDJĘCIA
A jaka jest Twoja opinia?
