Na testy dotarł do mnie jeden z najnowszych telefonów od Oppo. Mowa oczywiście o Oppo Reno 7 z bardzo ciekawą opcją. Ten model został wyposażony w aparat makro, który jest mikroskopem. Oczywiście inne funkcje również posiada ten telefon, ale wydaje mi się, że jest to jedna z ciekawszych i zdjęcia w pełnej rozdzielczości, a także inne przykładowe zdjęcia zobaczycie w galerii podlinkowanej na końcu recenzji. Jak sprawdził się u mnie ten telefon? Przekonajcie się.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Oppo wyposażyło ten telefon w cztery aparaty:
- Tył:
- 64 Mpx f/1.7
- 2 Mpx f/3.3 — mikroskop
- 2 Mpx f/2.4 — do głębi ostrości
- Przód:
- 32 Mpx f/2.4
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wypadają bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość zdjęć jest na dosyć wysokim poziomie i trudno przyczepić się do zdjęć z głównego aparatu. Automatyczny HDR w tym modelu sprawdza się tak, jak trzeba, a tryb AI, no właśnie… Czasami lepiej nie uruchamiać go i np. ja przez cały okres testów miałem go wyłączony, kiedy tylko zobaczyłem, jak kolory momentami są bardzo mocno podbite. Oppo powinno jeszcze nad tym popracować, bo już kiedyś było naprawdę w porządku. Brakuje mi w tym modelu szerokiego kąta, ale niestety nie można mieć wszystkiego. Jeszcze co zauważyłem, to czasami zdjęcia są odrobinę ciemniejsze, ale za to rozpiętość tonalna jest bardzo dobra wtedy.
3. Słoneczna pogoda
Podczas słonecznej pogody zdjęcia wypadają równie dobrze co przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Automatyczny HDR sprawdza się tak, jak trzeba i nie można na niego narzekać. Sztuczna inteligencja czasami przy takim oświetleniu jest zbyt mocna i niestety nie jest to zbyt ładne. Co też jest ważne, to przy mocnym słońcu zdjęcia mogą wydawać się bardziej wyostrzone niż zawsze, jest to też sprawka trybu HDR i też oprogramowania od Oppo. Mimo wszystko można spokojnie tym telefonem zrobić bardzo ładne zdjęcia na wyjazdach i na co dzień. Warto też wspomnieć, że przy takim oświetleniu zdjęcia mają bardzo duży rozmiar i przez to może nam się bardzo szybko zapełnić pamięć w telefonie.
4. Zdjęcia makro
Oppo wyposażyło ten telefon w dedykowany aparat makro, jednak nie jest to zwykły aparat makro. Jest to aparat z mikroskopem i zdjęcia z niego możecie zobaczyć w podlinkowanej na końcu recenzji galerii. Przyznać muszę, że jak na 2 Mpx to radzi sobie on naprawdę dosyć dobrze i można nim wykonać bardzo ciekawe zdjęcia. W większości i tak będziemy korzystać z głównego aparatu i on również spisuje się naprawdę bardzo dobrze. Głębia ostrości jest naprawdę bardzo ładna, a kolory są odpowiednie — oczywiście jak wyłączymy tryb AI. Nie mogło zabraknąć też tutaj trybu portretowego, który sprawdza się całkiem nieźle i spokojnie można nim wykonać ładne zdjęcia z artystycznie rozmytym tłem — najlepiej to działa jednak z ludźmi.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
W przypadku zdjęć w pomieszczeniu nie mogę źle mówić o tym telefonie, chociaż też nie zawsze jest idealnie. W naturalnym oświetleniu zdjęcia nie wypadają źle. Jakość i szczegółowość zdjęć jest na wysokim poziomie, kolory może nie są idealne, ale są one bliskiemu rzeczywistości. Co jest najważniejsze, to krawędzie zdjęć nie są mocno poszarpane i rozmazane i można za to pochwalić producenta. W sztucznym oświetleniu zdjęcia wypadają równie dobrze, ale niestety balans bieli nie zawsze działa tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Kolory też są wtedy trochę wyprane i nie zawsze jest to dobra i Oppo powinno jeszcze nad tym popracować, bo troszeczkę się cofa.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka w tym modelu jest dosyć dobra. Jakość i szczegółowość zdjęć jest na bardzo dobrym poziomie, szczególnie jeżeli mowa o zdjęciach w średnich warunkach oświetleniowych. Co prawda w lepszych warunkach oświetleniowych jest jeszcze lepiej, ale niestety te kolory są trochę wyprane i tak jak zawsze narzeka się na sztuczną inteligencję, że kolory są za mocne, to bez niej jest równie średnio. Czasami jednak udaje zrobić się ładne zdjęcia w domowych warunkach — na zewnątrz jest znacznie lepiej, ale też zależy od ilości światła.
7. Zdjęcia nocne
Oppo dobrze radziło sobie ze zdjęciami w nocy. Niestety ten model nie radzi sobie w takich warunkach najlepiej i mimo iż zdjęcia są w miarę jasne, to mają one mnóstwo szumów i ziarna. Oczywiście mamy tutaj tryb nocny i zdjęcia są może jaśniejsze, ale w dalszym ciągu jest dużo szumów i ziarna. Trochę zawiodłem się nad tym w tym modelu, bo myślałem, że będzie super, tak jak było to w poprzednich modelach. No niestety, nie można mieć wszystkiego i jeżeli chcemy lepsze zdjęcia w nocy, to trzeba skorzystać z trybu profesjonalnego.
8. Próbka nagrania
Oppo Reno 7 ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości Full HD. Co jak dla mnie jest bardzo dziwne, bo czasami nawet i tańsze modele mają możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Brakuje mi tutaj też opcji włączenia/wyłączenia stabilizacji obrazu. Co do samego nagrania, to nie jest źle, ale niestety film troszeczkę drga i nie jest to jakoś przyjemne dla oka. Filmy statyczne wyglądają w porządku z tego telefonu i spokojnie wtedy można nim nagrywać.
Podsumowując
Oppo Reno 7 nie jest aż takim drogim telefonem, jakby mogło się wydawać. Jednak czasami tańsze telefony oferują znacznie więcej — mowa oczywiście o aparatach i fotografii. Z samego telefonu nie mogłem narzekać, jednak oczekiwałem od niego znacznie więcej, a troszeczkę się zawiodłem i mam nadzieję, że producent albo poprawi to aktualizacją lub w kolejnych modelach będzie znacznie lepiej.
Zdjęcia wykonane Oppo Reno 7 -> ZDJĘCIA