Recenzja – MOVA S10

MOVA S10

Na testy dotarł do mnie robot sprzątający MOVA S10, przedstawiciel nowej na polskim rynku, o której mogliście już przeczytać na blogu. Byłem szczególnie ciekaw, jak sprawdzi się to urządzenie, które ma ambicje podbić segment budżetowych robotów sprzątających. Czy warto zainwestować w ten model? Przekonacie się o tym poniżej.

  1. Wykonanie
  2. Moje wrażenia

1. Wykonanie

MOVA S10 to robot o klasycznej, okrągłej konstrukcji, który został wyposażony w zaawansowane rozwiązania technologiczne. Na górze znajdziemy prosty panel sterowania, pozwalający na podstawową obsługę bez sięgania po aplikację MOVAhome. Robot został wyposażony w system nawigacji LiDAR oraz algorytm SLAM, co pozwala mu na precyzyjne mapowanie przestrzeni i planowanie trasy sprzątania.

Urządzenie wyróżnia się imponującą mocą ssania 7000 Pa z technologią Vormax, co jest naprawdę dobrym wynikiem w tej klasie cenowej. System mopowania wykorzystuje technologię VibroTurbo, generującą 3500 wibracji na minutę, co ma przekładać się na skuteczniejsze usuwanie zabrudzeń — i co ważne, sprawdza się przy mniej zaschniętych plamach.

MOVA S10

2. Moje wrażenia

MOVA S10

Po kilku tygodniach testów mogę powiedzieć, że MOVA S10 to pozytywne zaskoczenie. Robot świetnie radzi sobie z codziennymi zabrudzeniami szczególnie w domu, gdzie są same płytki. Szczególnie doceniam system RoboSwing, który rzeczywiście poprawia czyszczenie przy krawędziach i w narożnikach — to często jest piętą achillesową budżetowych robotów.

Bateria o pojemności 5200 mAh zapewnia do 260 minut pracy w trybie cichym, co jest bardzo dobrym wynikiem. W praktyce wystarcza to na dokładne posprzątanie średniej wielkości mieszkania na jednym ładowaniu i to nawet w wyższym trybie niż cichy.

Aplikacja mobilna MOVAhome działa sprawnie i intuicyjnie. Oferuje podstawowe, ale przydatne funkcje, takie jak planowanie harmonogramów sprzątania czy możliwość tworzenia wirtualnych ścian. Doceniam też możliwość sterowania przez popularne asystenty głosowe.

Ciekawym rozwiązaniem jest system automatycznego podnoszenia mopa na dywanach (7 mm), który faktycznie działa i zapobiega ich zamoczeniu. To funkcja, której często brakuje w robotach z tej półki cenowej.

MOVA S10

MOVA S10

MOVAhome - MOVA S10

Podsumowując

MOVA S10

MOVA S10 to bardzo ciekawa propozycja w segmencie budżetowych robotów sprzątających. Za około 1299 zł otrzymujemy urządzenie, które oferuje naprawdę dobre parametry: silne ssanie 7000 Pa, skuteczny system mopowania z wibracjami, długi czas pracy na baterii i inteligentną nawigację.

Choć robot nie posiada stacji dokującej do automatycznego opróżniania pojemnika czy czyszczenia mopa, to jednak podstawowe funkcje realizuje bardzo dobrze. Sprawdzi się szczególnie u osób, które szukają swojego pierwszego robota sprzątającego lub nie chcą wydawać fortuny na droższe modele z dodatkowymi funkcjami. W moim domowym biurze spisał się na medal.

Warto wspomnieć o trwającej właśnie promocji do 31 stycznia 2025 roku robota można kupić nawet 25% taniej od sugerowanej ceny katalogowej wynoszącej 1299 zł. Robot jest dostępny w promocyjnej cenie w największych sieciach elektronicznych w Polsce, takich jak RTVEuroAGD, Media Expert, Al.to i Max Elektro oraz na platformie Allegro.

Co sądzisz o tym odkurzaczu?