Na testy jakiś czas temu dotarł do mnie Xiaomi 14T Pro. Na blogu mogliście czytać moje recenzje aparatów w Xiaomi 14, czy Xiaomi 14 Ultra. Nie miałem niestety jeszcze u siebie żadnego modelu z serii 15, ale czy się to uda? Czas pokaże. Teraz zobaczcie, czy warto interesować się jeszcze starszym modelem, który kosztuje ok. 4000 zł, a nawet widziałem promocje za ok. 2900 zł. Więc czy warto? Przekonacie się poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Xiaomi wyposażyło ten telefon w cztery aparaty:
- Tył:
- 50 Mpx f/1.6
- 50 Mpx f/2.0 — teleobiektyw
- 12 Mpx f/2.2 — szeroki kąt
- Przód:
- 32 Mpx f/2.0
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wypadają w miarę dobrze. Dlaczego w miarę? Ponieważ Xiaomi ma dalej dziwny filtr (jak dla mnie) i zdjęcia przez to są ciemniejsze i nie wyglądają efektownie. Jednak to, co również ważne, to jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie i na to narzekać nie można. Kolory są w miarę poprawne, ale z reguły są ciemniejsze i mają więcej kontrastu, więc jeżeli ktoś nie lubi takich efektów, to niestety nie polubi się z aktualnymi aparatami w Xiaomi — widziałem, że w najnowszej serii 15 jest trochę inaczej, ale czy na pewno? Tego nie jestem w stanie na ten moment potwierdzić.
3. Słoneczna pogoda
Podczas słonecznej pogody zdjęcia wypadają znacznie lepiej niż przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Co prawda zdjęcia są dalej lekko przygaszone, ale za to kolory są znacznie lepsze. Na jakość i szczegółowość nie można dalej narzekać i możecie to zobaczyć w podlinkowanej na końcu galerii. Szeroki kąt i teleobiektyw sprawdza się, ale niestety dalej z naturalnym filtrem Leica, ale jednak trzeba przyznać, że przy większej ilości światła zrobimy ładne zdjęcia na co dzień i nawet na wakacjach.
4. Zdjęcia makro
Xiaomi nie wyposażyło tego modelu w dedykowany aparat makro. Takowe zdjęcia zrobimy głównym aparatem lub teleobiektywem — pamiętać jednak trzeba, że przy używaniu teleobiektywu musimy mieć odpowiednią ilość światła, bo inaczej telefon będzie przełączał się nam na zoom cyfrowy z głównego aparatu. Co do zdjęć z głównego aparatu, to muszę przyznać, że są one na bardzo wysokim poziomie, co prawda są ciemniejsze, a na podglądzie są w porządku, ale no cóż, taka specyfika Xiaomi. Przynajmniej głębia ostrości super oddziela tło od fotografowanego obiektu, a także nie ma problemu z balansem bieli. Autofocus również działa szybko i sprawnie, więc to duży plus 14T Pro. Oczywiście nie mogło też zabraknąć trybu portretowego, który się nawet dobrze spisuje w tym modelu i możemy dzięki temu zrobić ładne zdjęcia z artystycznie rozmytym tłem.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
W przypadku zdjęć w pomieszczeniu to jest nawet dobrze. Przy naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość jest odpowiednia, autofocus działa szybko i sprawnie, a kolory są naturalne. Jedynie co to tworząca się winieta i odrobinę mniejsza ekspozycja może przeszkadzać, ale niektórzy lubią taki styl. Przy sztucznym oświetleniu jest również wszystko w porządku, zdjęcia są jedynie odrobinę ciemniejsze, ale za to balans bieli działa tak, jak powinien u innych producentów i telefonów — więc za to duża pochwała dla Xiaomi.
6. Przednia kamerka
W przypadku przedniej kamerki nie mamy już tego filtra z głównej, więc tak naprawdę w średnich warunkach oświetleniowych jesteśmy w stanie zrobić naprawdę przyzwoite selfie, które będzie nawet jasne z ładnymi kolorami i odpowiednią szczegółowością. Oczywiście w lepszych warunkach oświetleniowych selfie wypadają jeszcze lepiej, więc tak naprawdę osoby, które lubią robić sobie tego typu zdjęcia, na pewno będą zadowolone.
7. Zdjęcia nocne
Xiaomi 14 i 14 Ultra dobrze radziły sobie w nocy, więc tak naprawdę dużych oczekiwań co do wersji 14T Pro nie miałem. Zdjęcia nawet w trybie automatycznym są w miarę jasne, jedynie co to mogą mieć odrobinę więcej szumów, niż jak użyjemy trybu nocnego. Warto też dodać, że zdjęcia nocne wykonane tym modelem niezależnie od trybu są mocniej wyostrzone, i momentami mają mocniejszy kontrast. Ale za to lepiej radzi sobie tryb automatyczny niż zwykły model Xiaomi 14 czy 14 Ultra, więc to duży plus dla tytułowego urządzenia.
8. Próbka nagrania
Xiaomi 14T Pro ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 8K. Na szczęście dodatkową stabilizację można uruchomić nie tylko w rozdzielczości Full HD, ale także w 4K. Szkoda, że jedynie nie możemy podczas nagrywania przełączać się między obiektywami, bo ułatwiłoby to nagrywanie lepiej filmów. Co do samych nagrań, to nie są one złe, ale lepiej by to wyglądało, jakby obraz był odrobinę jaśniejszy, a także samo nagranie nie drgałoby i nie skakało, jak to czasami jest właśnie w tym urządzeniu. Uda nam się nagrać ładne krótkie filmiki, ale jak dla mnie brakuje im trochę koloru, bo są strasznie ich pozbawione i nad tym musi jeszcze Xiaomi popracować.
Podsumowując
Xiaomi 14T Pro nie jest jakiś super drogim telefonem, szczególnie mówię teraz o cenie promocyjnej. Bez tego jest aktualnie standardowa, ale czy warto się interesować tym modelem? Tak naprawdę, nie mogłem przez cały okres testów narzekać na ten telefon. Jedynie szkoda, że te aparaty nie są lepsze i nie można wyłączyć tego filtra z tą winietą, bo gdyby nie to, to te zdjęcia byłby jeszcze lepsze, a jedynie można włączyć jeszcze ciemniejsze fotografie. Więc czy warto się nim interesować? To zależy czy lubicie takie zdjęcia i nie nagrywacie dużo filmów, bo z samego telefonu na pewno będziecie zadowoleni.
Zdjęcia wykonane Xiaomi 14T Pro -> ZDJĘCIA
