Na testy jakiś czas temu trafił do mnie HONOR Magic6 Lite, czyli następca modelu Magic5 Lite, którego miałem możliwość testować.
Jak u mnie sprawdził się ten model i czy warto się nad nim zastanawiać? Szczególnie że można go znaleźć za ok. 1400 zł lub nawet i mniej. Zobaczycie poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
HONOR wyposażył ten telefon w cztery aparaty:
- Tył:
- 108 Mpx f/1.8
- 5 Mpx f/2.2 — szeroki kąt
- 2 Mpx f/2.4 — makro
- Przód:
- 16 Mpx f/2.5
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wypadają dosyć dobrze. Jakość i szczegółowość jest na naprawdę wysokim poziomie i na to narzekać w tym modelu nie można. Automatyczny HDR sprawdza się, chociaż brakuje mi odrobinę większej dynamiki. Sztuczna inteligencja nie przesadza z kolorami i można za to pochwalić producenta. Jestem bardzo ciekawy, czy niebawem zobaczymy Magic7 i przy tym Magic7 Lite — może będzie jeszcze lepiej? Chociaż trzeba przyznać, że nie jest źle.
3. Słoneczna pogoda
Podczas słonecznej pogody zdjęcia wypadają równie dobrze, co przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Jakość i szczegółowość zdjęć jest na dosyć wysokim poziomie i na to narzekać nie można. Nie można także narzekać na automatyczny HDR, który się sprawdza, ale momentami (jak na przykładowych zdjęciach) nie wygląda to dobrze i brakuje tutaj tych kolorów. Tryb AI widać, że nie nasyca tutaj tych kolorów, więc jest to z jednej strony dobre, a z drugiej strony wychodzą potem takie zdjęcia jak poniżej. Mam nadzieję, że w kolejnych modelach nie będziemy mieć takiego problemu.
4. Zdjęcia makro
HONOR postanowił wyposażyć ten telefon w dedykowany aparat makro. Tylko niestety ma on tylko 2 Mpx. Więc tak naprawdę nie zrobimy nim żadnych ładnych zdjęć. Wszystkie zdjęcia polecam wykonywać głównym obiektywem, bo dzięki temu zdjęcia z bliska są ładne, bardziej szczegółowe i jakość nie jest tragiczna. Nawet kolory są poprawnie odwzorowane, a głębia ostrości ładnie oddziela tło od fotografowanego obiektu. Oczywiście nie mogło zabraknąć tutaj trybu portretowego, który jest w porządku i dzięki niemu w lepszym oświetleniu zrobimy ładne zdjęcia z artystycznie rozmytym tłem.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
Jeżeli chodzi o zdjęcia w pomieszczeniach, to muszę przyznać, że myślałem w przypadku tego modelu, że będzie źle. Co mnie zaskoczyło, to jest naprawdę dobrze. Przy naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają tak, jak trzeba. Kolory są odpowiednie, jakość i szczegółowość jest taka, jak powinna, a autofocus nie zawodzi. Co jest najważniejsze, to krawędzie na zdjęciach nie są poszarpane i rozmazane, jak to czasami bywa u innych producentów. Przy sztucznym oświetleniu zdjęcia wypadają równie dobrze co przy naturalnym oświetleniu, nawet balans bieli działa lepiej, niż czasami w droższych urządzeniach — brawo HONOR!
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka jest stosunkowo bardzo dobra w tym modelu. W średnich warunkach oświetleniowych zrobimy nawet ładne zdjęcie, które może się podobać, tylko trzeba od razu powiedzieć, że w przypadku tej przedniej kamerki to czasami mamy dosyć mocny kontrast. Nie każdemu może się to podobać, więc warto o tym powiedzieć. Przy lepszym oświetleniu zdjęcia wypadają jeszcze lepiej i spokojnie można tym Magic6 Lite zrobić sobie ładne selfie.
7. Zdjęcia nocne
Poprzedni model, czyli Magic5 Lite jakoś mocno nie nie zachwycił w nocy, czyli w bardzo złych warunkach oświetleniowych. Tutaj w przypadku Magic6 Lite widać ogromną poprawę i zdjęcia nawet w trybie automatycznym są jasne i nawet dosyć dobre. Oczywiście widać, że są one przeostrzone, ale w przypadku używania trybu nocnego pozbywamy się tego problemu i wszystko wygląda tak, jak być powinno. Spokojnie tym modelem można zrobić zdjęcia nawet w nocy i nie będą one jedną wielką czarną plamą, nawet w trybie automatycznym.
8. Próbka nagrania
HONOR Magic6 Lite ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Niestety nie mamy możliwości ingerowania w stabilizację obrazu, a także szeroki kąt może nagrywać tylko w rozdzielczości Full HD (w sumie nie zdziwiło mnie to bardzo). Nie mamy także możliwości zmiany aparatu podczas nagrywania — szkoda. Co do samego nagrania, to muszę powiedzieć, że nie jest źle, jest dosyć przeciętnie, jeżeli będziemy brać pod uwagę także lekkie skoki wideo przez elektroniczną stabilizację. Co jest najważniejsze, to nie możemy narzekać na jakość i szczegółowość, szczególnie w momencie nagrywania filmów statycznych. Szeroki kąt jest tragiczny, ale to tak samo, jak przy zdjęciach, a dodatkowo trzeba powiedzieć, że przy rozdzielczości 4K nie działa natywna stabilizacja, więc lepiej nawet krótkie filmiki (szczególnie kiedy idziemy) nagrywać w rozdzielczości Full HD.
Podsumowując
HONOR Magic6 Lite nie jest drogim urządzeniem, więc czy warto zwracać na niego uwagę? Od razu muszę powiedzieć, że ten model zrobił na mnie momentami odrobinę lepsze wrażenie niż poprzednik. Chociaż za to Magic5 Lite znacznie lepiej radził sobie wśród pejzaży i kolorów. Szeroki kąt nie zmienił się, więc tutaj nie ma co porównywać. Na pewno w niektórych momentach ten model robi lepsze zdjęcia, niż poprzedni, ale też poprzedni model robi zdjęcia lepsze niż ten aktualny. Więc czy warto się nad nim zastanawiać? Ciężko stwierdzić, bo jako standardowy telefon sprawdził się u mnie bardzo dobrze, ale w przypadku aparatów brakuje mi tutaj kilku ważnych rzeczy, żeby móc go polecić. Jest po prostu w porządku, ale przynajmniej przednia kamerka sprawdza się tak, jak trzeba i można nim zrobić zdjęcia w nocy.
Zdjęcia wykonane HONOR Magic6 Lite -> ZDJĘCIA