Na testy jakiś czas temu trafił do mnie telefon Samsung Galaxy Z Flip6. Jest to jeden z najnowszych telefonów Samsunga, który jest składany. Owszem na horyzoncie szykują się nowe modele, ale czy warto się dalej interesować Z Flip6, szczególnie aparatami w tym modelu? Przekonacie się o tym poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Samsung wyposażył ten telefon w trzy aparaty:
- Tył:
- 50 Mpx f/1.8
- 12 Mpx f/2.2 — szeroki kąt
- Przód:
- 10 Mpx f/2.2
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wypadają bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie i nie można mieć do tego żadnych zastrzeżeń — polecam sprawdzić zdjęcia w podlinkowanej galerii na końcu. Automatyczny HDR sprawdza się przy tym oświetleniu oraz sztuczna inteligencja nie przesadza z nasycaniem kolorów. Tak naprawdę nawet szerokim kątem udaje się zrobić zdjęcia w takim oświetleniu, chociaż trzeba mieć na uwadze to, że jakość na pewno będzie gorsza niż z głównego aparatu.
3. Słoneczna pogoda
Przy słonecznej pogodzie mam pewien zgryz w tym modelu. Przy jakości i szczegółowości jest naprawdę dobrze, ale za to kolory i ogólnie zdjęcia momentami wychodzą bardzo zamglone, takie wypłowiałe z kolorów. Nie wiem, od czego to niestety zależy, bo raz udawało się zrobić ładne zdjęcia, a raz nie i to był mój pierwszy zawód na Samsunga, bo w końcu zawsze ich telefonami udawało się robić ładne, jak i w większości super zdjęcia. Tutaj taka niemiła niespodzianka. Nie wiem, czy to może mieć jakiś wpływ sztuczna inteligencja, ale dobrze jakby Samsung pozbył się tego problemu aktualizacją lub w najnowszej wersji, którą pewnie już niebawem zobaczymy.
4. Zdjęcia makro
W przypadku zdjęć marko to nie znajdziemy tutaj dedykowanego aparatu makro lub trybu, a takowe zdjęcia spokojnie zrobimy głównym obiektywem. Na szczęście wszystko wypada bardzo dobrze, jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie, a głębia ostrości ładnie oddziela tło od fotografowanego obiektu. Oczywiście brakuje tu teleobiektywu, ale taki znajdziemy w modelu Z Fold6. Nie mogło też zabraknąć tutaj trybu portretowego, który sprawdza się bardzo dobrze, nawet w odrobinę gorszych warunkach oświetleniowych zrobimy ładne fotki z artystycznie rozmytym tłem.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
W przypadku zdjęć w pomieszczeniu to muszę przyznać, że jest naprawdę dobrze. W naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają bardzo dobrze, nie można narzekać na jakość, szczegółowość czy nawet kolory. Autofocus działa szybko i sprawnie, więc tutaj przynajmniej to przy Samsungu zostało na wysokim poziomie. Krawędzie nie są również mocno poszarpane, czy rozmazane, więc na to w tym modelu również nie można narzekać. Przy sztucznym oświetleniu zdjęcia wypadają bardzo ładnie, szczególnie że kolory są poprawnie odwzorowane i balans bieli w tym Galaxy działa tak, jak powinna i inni producenci powinni brać z tego przykład.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka jest szerokokątna, dzięki temu mamy możliwość wykonywania zdjęć w trybie wąskim i szerokim. Czasami Samsung miał problem ze zdjęciami w trybie wąskim, ale przyznać muszę, że Galaxy Z Flip6 nie ma tego problemu i w średnich warunkach oświetleniowych spokojnie zrobimy sobie ładne selfie. Chociaż jakość mogłaby być odrobinę wyższa, ale to taka moja mała uwaga, bo też na dobrą sprawę, możemy tego typu zdjęcia zrobić sobie głównym obiektywem. Przy lepszym oświetleniu nie ma na co narzekać, bo nawet wtedy jakość i szczegółowość jest na wyższym poziomie.
7. Zdjęcia nocne
W przypadku zdjęć nocnych to Galaxy Z Flip6 bardzo dobrze sobie radzi w takich warunkach i co do efektów, to nie miałem wątpliwości, że Samsung będzie dalej stać na podium. Jedynie co mi trochę w tym modelu zasmuciło, to pojawiają się momentami flary z punktowych świateł w kadrze, a wcześniej takich problemów nie było. Więc mam nadzieję, że tutaj Samsung poprawi się w najnowszej wersji składanego telefonu i będzie wszystko super i nie będzie do czego się przyczepić. Jednak co jest ważne, to spokojnie trybem automatycznym i nocnym zrobimy ładne i jasne zdjęcia, więc spokojnie możemy telefonem za ok. 4000 zł zrobić ładne fotografie w nocy.
8. Próbka nagrania
Samsung Galaxy Z Flip6 ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Co ważne, to możemy w każdej rozdzielczości włączyć stabilizację obrazu, ale tylko w rozdzielczości Full HD i QHD mamy dodatkową stabilizację o nazwie Duża Stabilizacja. Co do samego nagrania, to muszę powiedzieć, że nie ma źle, ale tylko, kiedy jest włączona elektroniczna stabilizacja obrazu. Bez tego nagranie bardzo mocno się trzęsie i to niezależnie czy jest to główny obiektyw, czy szeroki kąt. Kiedy nagrywamy jednak z włączoną stabilizacją, to nie jest źle i spokojnie można tym telefonem nagrać ładne filmiki z dnia codziennego, spaceru czy nawet z jakieś wycieczki. Przynajmniej pod tym aspektem Samsung mnie nie zwiódł i dodatkowa stabilizacja Duża Stabilność daje radę i nie psuje nam jakości nagrania, tak jak było to kiedyś.
Podsumowując
Samsung Galaxy Z Flip6 nie jest aktualnie drogim telefonem, bo można go znaleźć za ok. 4000 zł, a niewiele składanych telefonów tyle kosztuje, szczególnie mówię tutaj o tych chińskich markach. Ten telefon sprawdził się u mnie dobrze i na co dzień byłem z niego zadowolony, widać dużą poprawę względem poprzednika, bo z tego modelu lepiej mi się korzystało. Jednak widać lekkie problemy przy aparatach i mam nadzieję, że zostanie to poprawione w nowym modelu i taki Galaxy Z Flip7 (o ile będzie się tak nazywać), będzie już tym idealnym składanym telefonem.
Zdjęcia wykonane Samsung Galaxy Z Flip6 -> ZDJĘCIA
