Ostatnio na testy dotarł do mnie telefon ZTE Axon 11 5G. Jak możecie pamiętać lub nie, to testowałem już u siebie ZTE Axon 10 Pro 5G — czyli poprzednika Axona 11 5G. Axon 10 Pro spisywał się u mnie bardzo dobrze i na zdjęcia wykonane tym telefonem nie mogłem narzekać, jedynie, na co narzekałem to na jakość filmów. Chociaż i tak podobno ZTE wypuściło aktualizację na ten model, która poprawia możliwości nagrywania. Jak sprawdził się u mnie Axon 11? Tego się przekonacie poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
ZTE wyposażyło ten telefon w pięć aparatów:
- Tył:
- 64 Mpx f/1.89
- 8 Mpx f/2.2 — szeroki kąt
- 2 Mpx f/2.4 — do pomiaru głębi ostrości
- 2 Mpx f/2.4 — makro
- Przód:
- 20 Mpx f/2.0
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody wychodzą dosyć dobrze. Jakość i szczegółowość zdjęć przy takim oświetleniu jest na bardzo dobrym poziomie. Trudno się do czegoś przyczepić, bo nawet z szerokiego kąta w takich warunkach jest poprawnie. Oczywiście mamy tutaj automatyczny HDR i sztuczną inteligencję. Co prawda sztuczna inteligencja momentami za mocno podkręca nam kolory zieleni, ale jak wiadomo, nie od razu wszystko będzie działać, tak jak powinno. ZTE powinno jeszcze popracować nad oprogramowaniem, a potem je zaktualizować. Chociaż i tak mogę przyznać, że jest znacznie lepiej niż u niektórych producentów, co też dopiero wprowadzali sztuczną inteligencję do swoich urządzeń. Automatyczny HDR spisuje się nieźle i dzięki niemu rozpiętość tonalna jest taka, jaka powinna być.
3. Słoneczna pogoda
Zdjęcia przy słonecznej pogodzie wychodzą równie dobrze co przy gorszych warunkach oświetleniowych. Jakość i szczegółowość zdjęć jest na bardzo dobrym poziomie. Jedynie, do czego można się przyczepić, to do kolorów przy takim oświetleniu, które nie zawsze będą poprawnie odwzorowane — no niestety momentami to wygląda, jakbyśmy za mocno podkoloryzowali zdjęcia, a to nieszczęsna sztuczna inteligencja. W tym modelu polecam ją wyłączyć (zdjęcia bez niej czasami wyglądają lepiej), dopóki producent nie postanowi poprawić oprogramowania, tak jak to zrobił w przypadku Axona 10 Pro. Oczywiście zdjęcia wykonane szerokim kątem w takich warunkach są ładne i można wykonać tym telefonem naprawdę ładne pejzaże.
4. Zdjęcia makro
Jeżeli chodzi o zdjęcia makro, to powiedzieć muszę, że nie jest źle. Jakość i szczegółowość zdjęć z głównego aparatu jest super. Tego nie można już powiedzieć o dedykowanym aparacie do zdjęć makro, który posiada 2 Mpx. Według mnie producent mógł dać przynajmniej 5 Mpx albo w ogóle nie implementować takiego aparatu w swoim urządzeniu — ale jak wiadomo, im więcej aparatów tym lepiej, prawda? Głębia ostrości z głównego aparatu wygląda bardzo ładnie, dobrze oddziela tło od głównego obiektu zdjęcia. Oczywiście mamy tutaj też tryb portretowy, który o dziwo spisuje się całkiem nieźle. Chociaż jakbym miał wspominać jeszcze Axona 10 Pro, to poziom trybu portretowego jest na bardzo podobnym poziomie, ale lekką przewagę ma Axon 11. Co do kolorów, to jak można zauważyć, zieleń momentami przez sztuczną inteligencję jest strasznie podbita.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
Zdjęcia w pomieszczeniu nie zawsze wychodzą, tak jakbyśmy tego oczekiwali. Momentami w naturalnym oświetleniu zdjęcia wychodzą poruszone, telefon długo wyostrza i wykonuje zdjęcia. Przez co oczekiwany efekt może nie być taki, jakbyśmy tego chcieli. Warto wtedy wykonać kilka, a nawet kilkanaście zdjęć, bo może dopiero wtedy uda się wykonać to jedno, idealne zdjęcie. W sztucznym oświetleniu nie ma tego problemu i widać, że telefon potrzebuje więcej ilości światła do wykonania zdjęcia. Co jest najważniejsze, to producent niestety nie pozbył się poszarpanych i rozmazanych krawędzi na zdjęciach i przy niektórych (szczególnie z jednolitym tłem) może wyglądać to źle. Warto o tym pamiętać.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka w tym modelu nawet mnie zaskoczyła, ponieważ zdjęcia nią wykonane są dosyć dobre. Nawet w średnich warunkach nie możemy powiedzieć o dużej ilości szumów, ziaren, złych kolorach i innych artefaktach na zdjęciu. Przynajmniej można powiedzieć, że tym telefonem wykonamy ładne zdjęcia typu selfie i osoby, które lubią robić sobie tego typu zdjęcia, na pewno będą zadowolone. Jedynie, do czego mogę się przyczepić, to do krawędzi na zdjęciach. Dawno już mi się to nie zdarzyło, ale w tym modelu niestety tak. Są one strasznie poszarpane i rozmazane, co niestety źle wpływa na estetykę naszych zdjęć.
7. Zdjęcia nocne
ZTE nie miało jeszcze urządzenia, które radziłoby sobie super w nocy. Wyjątkiem był ZTE Axon 10 Pro 5G, to był jedyny model, z którego byłem zadowolony w bardzo złych warunkach oświetleniowych. Jak poradził sobie Axon 11? Szczerze mogę powiedzieć, że nie za dobrze. W trybie nocnym ciężko jest złapać ostrość, a co dopiero zrobić, aby zdjęcie było jaśniejsze. O wiele lepiej radzi sobie tryb automatyczny, a najlepiej tryb profesjonalny. Jednak jak wiadomo trybem profesjonalnym, nie każdy potrafi się obsługiwać lub nie zawsze ma do tego sprzęt — statyw na telefon, aby dłużej naświetlić zdjęcie. Szkoda, że tak to w tym modelu wygląda, bo myślałem, że będzie o wiele lepiej niż w poprzedniku.
8. Próbka nagrania
ZTE Axon 11 5G ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Co ciekawe to w tym modelu mamy elektroniczną stabilizację obrazu, która radzi sobie o wiele lepiej niż w poprzedniku, ale za to nie mamy optycznej stabilizacji. Jeżeli chodzi o filmy, to muszę powiedzieć, że wyglądają one o wiele lepiej, ale tylko z włączoną stabilizacją. Ten telefon może się nadać do nagrywania, krótkich filmików z naszego życia. Jednakże warto uważać, bo ekran odrobinę nam faluje przy stabilizacji, a przy przełączeniu się na szeroki kąt (w rozdzielczości 4K nie mamy szerokiego kąta), to możemy dostać choroby morskiej — mam nadzieję, że ZTE jeszcze to poprawi.
Podsumowując
ZTE Axon 11 5G jest drogim telefonem, jednak patrząc na to, że aktualnie możemy kupić go tylko u operatora (i to jeszcze na raty), to nie wychodzi to aż tak dużo. Telefon sam w sobie nie jest zły, bardzo dobrze mi się z niego korzystało, nie tylko w domu, ale także na wakacjach. Nie mogłem narzekać na jego płynność, a nawet na baterię. Na aparaty czasami narzekałem, ponieważ miałem jednak w głowie zdjęcia, które wykonałem Axonem 10 Pro — no cóż, nie można mieć wszystkiego. Za to tym telefonem nagramy lepsze filmy. Mogę każdemu polecić ten telefon i jeżeli macie wiedzę na temat trybu profesjonalnego, to zdecydowanie więcej wyciągniecie z głównego aparatu.
Zdjęcia wykonane ZTE Axon 11 5G -> ZDJĘCIA
