W moje ręce ostatnio wpadła najnowsza Motorola Moto G31, czyli przedstawiciel budżetowego segmentu telefonów, który jest bardzo tani, nawet jak na tę kategorię (kosztuje ok. 800 zł). Niektórzy mogą powiedzieć, że jest to mało jak na telefon i nie będzie on działał prawidłowo. Na szczęście Motorola świetnie radzi sobie w tym segmencie cenowym, a obecnie telefony już nie działają tak, że mamy ochotę wyrzucić je za okno. Tytułowy telefon sprawdza się naprawdę świetnie, może nie ma on najlepszych aparatów na świecie, ale za to ma bardzo fajny ekran jak na taką cenę i możemy na nim przeglądać różne treści i nie będziemy odczuwali żadnego dyskomfortu. Oczywiście, ekran dla mnie nie jest priorytetem, ale aparaty już tak. Jak więc się sprawdzają?
Moc i szybkość z Moto G31
Motorola wyposażyła ten telefon w główny aparat o matrycy 50 Mpx. Dodatkowo mamy tutaj jeszcze szeroki kąt i makro, z czego szeroki kąt nie jest taki zły, ale nie zawsze zrobimy rewelacyjne zdjęcia z 8 Mpx. Na całe szczęście Motorola nie zostawia nas na lodzie i daje nam do tego telefonu pełen pakiet funkcji i trybów, abyśmy mogli jak najlepiej zrobić zdjęcia z naszego wyjazdu z dnia codziennego. Jeszcze do recenzji będę chciał sprawdzić, czy na pewno wszystko działa tak, jak należy, ale już teraz mogę powiedzieć, że zrobimy nawet jasne zdjęcia w nocy, aby pochwalić się swoim znajomym, gdzie to ostatnio byliśmy — mimo iż zdjęcia w takich warunkach nie są najwyższych lotów. Przy poprawnych i dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia wypadają nieźle i na pewno będziecie mogli o tym przeczytać niebawem w recenzji.
Zdjęcia z Motorola Moto G31
