Na testy trafiła do mnie jedna z najnowszych kieszonkowych drukarek od Canon. Konkretnie mowa o Canon Zoemini 2, czyli drukarce, która jest bezatramentowa i gotowa do drukowania w dowolnym czasie i miejscu. Czy taka drukarka nadaje się do drukowania naszych pamiątek? Zobaczcie poniżej.
Na początku powiem Wam, że te urządzenie możecie kupić w trzech wariantach kolorystycznych: różowy, niebieski i biały. Do mnie na testy dotarła wersja biała i na szczęście się nic z nią nie stało — nie pobrudziła się od noszenia w plecaku/torbie wraz z innymi rzeczami jak kable czy inne rzeczy. Więc o takie rzeczy nie musicie się bać.
- Wykonanie
- Moje wrażenia
1. Wykonanie
Canon Zoemini 2 jest wykonane z plastiku dobrej jakości i co ważne (tak jak wspomniałem powyżej), możemy znaleźć to urządzenie w kilku wersjach kolorystycznych. Konkretnie w trzech wariantach (różowy, niebieski i biały). Z moją białą testową wersją się nic nie stało i nawet widać, że żaden inny tester nie zdołał zniszczyć tego modelu, pomimo iż górna cześć, którą zdejmujemy do wkładania papieru, jest błyszcząca i może zbierać rysy, ale na swoim testowym egzemplarzu nic nie zauważyłem.
Zoemini 2 w porównaniu do testowanej przeze mnie innej drukarki Canon Selphy Square jest bardzo lekki. Tytułowe urządzenie waży zaledwie 177 g. Mało prawda? Dodatkowo nie jest jakoś super duża, bo jej rozmiary to zaledwie: 120 × 84 × 21,5 mm. Warto też wiedzieć, że rozmiar zdjęć to 2 × 3, a ładujemy urządzenie za pomocą USB-C. Dla ciekawych to Zoemini 2 ma wielokolorowy wskaźnik LED, dzięki czemu będziemy wiedzieć, co się dzieje z drukarką, czy np. pracuje, potrzebuje naładowania lub brakuje papieru.
2. Moje wrażenia
Jakie są moje wrażenia dotyczące tego urządzenia? Tak naprawdę przez cały okres testów byłem z niej zadowolony, ale mam jedno główne zastrzeżenie do tego modelu. Zacznijmy od plusów, bo jest ich znacznie więcej. Na początek trzeba powiedzieć o papierze, który jest nie tylko zwykłym papierem do drukowania, bo tak naprawdę dzięki tej drukarce możemy zrobić sobie naklejki lub wydrukować zdjęcia do naklejenia na jakimś zeszycie/laptopie, lub czymkolwiek chcecie.
Przechodząc do drukowanych zdjęć, to Zoemini 2 szybko sobie z tym radzi i jakość jest na bardzo dobrym poziomie, ale niestety tylko jakość… Kolory są niestety trochę przekłamane i nie wygląda to najlepiej, jeżeli nastawiacie się na rewelacyjną jakość i kolory. Do tego, aby robić sobie takie pamiątki, polecam Selphy Square. Dodatkowo muszę powiedzieć, że jeżeli chcecie wydrukować zdjęcie z jednolitym tłem, to może to wyjść bardzo źle — pojawiają się ciemne paski, kolor jest bardzo wyblakły i czasami nawet może wpadać w inne odcienie. Jednak jak drukujemy małe rzeczy lub mało kolorowe, to nadaje się ta drukarka świetnie do tego. No niestety do drukowania pamiątkowych zdjęci, które schowamy do albumu już nie radzi sobie rewelacyjnie — chyba że nie przeszkadzają Wam przekłamane kolory, to w porządku.
Podsumowując
Canon Zoemini 2 nie jest drogim urządzeniem, ale czy warto się zaopatrzyć w takie urządzenie za ok. 400 zł? Tak naprawdę dokładacie trochę i macie Selphy Square. Jednak ta drukarka ma coś w sobie, że jest lekka, mała i wytrzymuje cały arkusz na jednym ładowaniu (chociaż to też zależy, co drukujecie). Jest to dobre rozwiązanie, jak lubicie dekorować albumy naklejkami i tworzyć jakieś organizacyjne etykiety. Do pamiątkowych zdjęć się nie nadaje za bardzo, ale nikt Wam nie zabroni wydrukować zdjęć z ostatniego wyjazdu — po prostu nie będą rewelacyjne i warto o tym pamiętać. Jeżeli szukacie małej drukarki bezatramentowej, to możecie spojrzeć na ten model.
