Recenzja – Mio MiVue C560

Mi MiVue C560

Cześć, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją wideorejestratora Mio MiVue C560. Jako że mam lato, a co za tym idzie okres wakacyjno/urlopowy, więc oznacza to dużo częstsze i dłuższe podróże samochodem. Warto podczas takich podróży zabezpieczyć się odpowiednim nagraniem, w razie jakiegoś nieszczęśliwego wypadku podczas naszej podróży. Zapraszam Was do recenzji tego o to wideorejestratora.

  1. Specyfikacja
  2. Moje wrażenia

1. Specyfikacja

  • Rozdzielczość nagrywania: Full HD 1080p / 30fps
  • Format nagrywania: .MP4 (H.264)
  • Obsługa kart pamięci: microSD do 128 GB
  • Zakres temperatur pracy: -10° to +60° C
  • Bateria: 240mAh
  • Wymiary: 61 x 54 x 37,7 mm
  • Waga: 67,5g
  • Mikrofon
  • Głośnik

Producent zachwala tę kamerkę, jako dobrze nagrywającą kamerę w gorszych warunkach oświetleniowych. Jest to bardzo ważne w przypadku tego typu kamerek, ponieważ nie tylko jeździmy w ciągu dnia, ale także w nocy i to czasem po drogach, które nie mają żadnego oświetlenia.

Kamerka posiada matrycę Sony premium STARVIS CMOS, która nagrywa w rozdzielczości Full HD 1080p. Kąt widzenia kamerki to 150°. Kąt tej kamerki jest wystarczający, obszar, jaki nagrywa, jest naprawdę duży, widać cały przód auta. Jak dobrze zamocujemy tę kamerkę to wszystko, co trzeba będzie widoczne na naszym nagraniu.

Kamerka posiada czujnik przeciążeń G-sensor, który rejestruje wszystkie nagłe zmiany ruchu czy kolizje i od razu uruchamia nagrywanie zdarzenia. Nagranie to jest zapisywane w taki sposób, aby było chronione przed nadpisaniem przez inne nagrania z codziennej jazdy.

W tym wideorejestratorze jest również tryb postojowy/parkingowy, który podczas postoju i naszej nieobecności w aucie, wykryje ruch przed naszym autem i zacznie nagrywać, abyśmy w razie czyjejś niechcianej ingerencji przy naszym samochodzie mieli nagrany dowód. Jednak, aby korzystać z tej funkcji, wymagany jest Smartbox, który nie jest częścią tego zestawu.

Mio MiVue C560

2. Moje wrażenia

Mio MiVue C560

Z wideorejestratora Mio MiVue C560, korzystało mi się bardzo przyjemnie. Wielkościowo nie przeszkadzała mi podczas jazdy. Bardzo muszę pochwalić mocowanie tej kamerki, ponieważ ani razu nie miałem problemu, że kamerka mi spadła lub zmieniła swoje położenie. Trzyma się na szybie bardzo stabilnie.

Obsługa tej kamerki jest bardzo prosta. Uruchamia się od razu wraz z silnikiem, nagrywa cały czas i nadpisuje stare nagrania, jeśli chcemy coś sami nagrać, to w bardzo łatwy sposób jednym przyciskiem możemy odpalić nagrywanie, chyba że wcześniej sama kamerka wykryła zdarzenie. Dodatkowo tą kamerką możemy robić zdjęcia. Niestety nie mogłem przetestować opcji parkingowej, ponieważ nie miałem tego SmartBoxa, który jest wymagany.

Kamerka miała dobrze nagrywać w gorszych warunkach oświetleniowych. W moim mniemaniu ta kamerka nagrywa bardzo dobrze w gorszych warunkach oświetleniowych, a nawet w takich, w których tego światłą nie ma w ogóle. Widać na takich nagraniach naprawdę dużo, a na pewno to, co trzeba będzie zobaczyć na takim nagraniu, to zobaczymy.

Mio MiVue C560

Podsumowując

Kamerka Mio MiVue C560 jest ze średniej półki, co powoduje, że jest w zasięgu większej ilości osób. Dodatkowo oferuje naprawdę dużo fajnych funkcji, które przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa nas, naszego auta, a przede wszystkim portfela. Szkoda, że zestaw SmartBox, który jest wymagany do używania trybu postojowego, nie jest w zestawie. Producent mógł już go dołożyć do zestawu. W mojej opinii kamerka jest warta wzięcia jej pod uwagę przy kupowaniu wideorejestratora do samochodu.

Mio MiVue C560

Co myślicie o tej kamerce?