Przez ostatni czas miałem przyjemność korzystać z telefonu Huawei P40 Pro i sprawdzić, jak się ma ten telefon po naprawdę dłuższym użytkowaniu i czy aparaty w tym telefonie mogą zadziwiać (a mogą!). Przy okazji, że miałem u siebie ten telefonem mogłem korzystać z kilku smartwatchy, m.in. z: Huawei Watch Fit Elegant, Huawei Band 6 i Huawei Watch 3 Pro. Więc moją opinię na temat tych zegarków również będziecie mogli poniżej przeczytać.
Na samym początku jeszcze powiedzieć muszę, że naprawdę nie mogę się już coraz bardziej doczekać nowego telefonu marki Huawei, a to tylko z tego względu, że aparaty w Huawei P40 Pro i Huawei Mate 40 Pro bardzo mocno mnie zaskoczyły. Więc ciekawi mnie, czy Huawei wyeliminuje kilka błędów w najnowszym telefonie i czy to będzie petarda. Owszem nadal brakuje usług Google, ale no cóż, jeżeli zależy nam najbardziej na super zdjęciach, to czasami można to przeboleć.
- Wrażenia z Huawei P40 Pro
- Huawei Watch Fit Elegant
- Huawei Band 6
- Huawei Watch 3 Pro
1. Wrażenia z Huawei P40 Pro
Huawei P40 Pro to naprawdę świetny telefon, któremu ciężko odmówić, jeżeli chodzi o zdjęcia. W dalszym ciągu zdjęcia, jak i filmy wychodzą naprawdę super. Trudno jest narzekać na jakiekolwiek zdjęcia z tego modelu. Owszem zdarzają się przypadki jak zdjęcia makro z teleobiektywu, że to czasami skacze, jak nie wiem, ale jest na pewno lepiej niż w Mate 40 Pro. Więcej zdjęć będziecie mogli zobaczyć w galerii zdjęć z Huawei P40 Pro: GALERIA. Jeżeli naprawdę zastanawiacie się nad nowym telefonem i zależy Wam na super zdjęciach, to P40 Pro będzie idealnym wyborem. Wykonałem nim naprawdę sporo zdjęć, a także wykonałem nim kilka ciekawych sesji i przy codziennej pracy niczego mi nie brakowało (oprócz usług Google, gdzie musiałem z dysku itd. korzystać w przeglądarce). Uważam, że nadal to jest telefon godny polecenia, tak samo, jak P30 Pro. Huawei mocno się postarał, aby to właśnie aparaty w ich telefonach wyprzedzały mocno konkurencję.
2. Huawei Watch Fit Elegant
Jak już wspominałem, podczas użytkowania Huawei P40 Pro, miałem możliwość sprawdzenia najnowszych inteligentnych zegarków Huawei. Na pierwszy ogień poszedł smartband, czyli też inteligentny zegarek, ale trochę mniejszy od tych standardowych inteligentnych zegarków. Przyznać muszę, że byłem z niego zadowolony, jednak bardziej przykuło moje oko Huawei Watch Fit Elegant (moim znajomym także). Jednak nie uważam, że Huawei Band 6 to zły zegarek, a właściwie opaska. Sprawdza się znakomicie przy jakiś sprawnościach, a także przy wszelakich fotospacerach czy sesjach. Band 6 również bardzo dobrze wytrzymuje na baterii, ponieważ u mnie na jednym ładowaniu było to ok. 12 dni. Więc uważam, że jak na taką opaskę z wieloma funkcjami (nawet spustem migawki — działa tylko z urządzeniami Huawei), jest to bardzo dobry wynik.
3. Huawei Watch Fit Elegant
Następnie przyszedł czas na Huawei Watch Fit Elegant, który sprawdził się u mnie znakomicie. Nie jestem jakoś wielkim fanem smartwatchy, ale coraz bardziej się do nich przekonuje. Podczas fotospacerów czy innych aktywności można sprawdzać sobie wszystkie parametry, a także ile się kroków zrobiło i np. ile kalorii spaliło podczas wykonywania zdjęć — czasami wyniki mogą być zaskakujące. Co mnie i tak zaskoczyło, to w końcu w zegarkach Huawei mamy spust migawki do aparatu i możliwość uruchomienia samowyzwalacza. Czasami w niektórych zegarkach mi tego brakowało i w końcu jest. Więc można się bawić a bawić. Co ważne, to zegarek jest bardzo lekki, stylowy, a także dosyć długo wytrzymuje na baterii. Przy moim codziennym korzystaniu z zegarka, milionie powiadomień, mierzenia tętna i kroków, zegarek wytrzymywał mi ok. 9 dni na jednym ładowaniu. Uważam, że nie jest to zły wynik. Przynajmniej nie musimy go ładować codziennie lub co drugi dzień.
4. Huawei Watch 3 Pro
Na koniec zostało coś najlepszego, a właściwie i też najnowszego. Mowa o Huawei Watch 3 Pro, który jest pierwszym urządzeniem z HarmonyOS, jakie mogłem u siebie mieć — Huawei P40 Pro ma dostać aktualizację do HarmonyOS, ale jeszcze jej nie dostało. Przyznać się od razu muszę, że zegarek do najlżejszych nie należy, szczególnie kiedy założymy na niego metalową brazoletę. Jednak do wagi tego zegarka można przywyknąć i po dłuższym czasie użytkowania nie będziemy na niego zwracać uwagi. To, co mnie najbardziej zaskoczyło w tym zegarku, to fakt, że możemy włączyć sobie zrobić tarcze z predefiniowanymi filmikami (brakuje mi opcji dodania własnych filmików). Jedną z najciekawszych funkcji tego zegarka, to oczywiście AppGallery na pokładzie, możliwość uruchomienia karty eSIM, a także bardzo przyjemne wibracje. Zegarek na jednym ładowaniu wytrzymywał mi ok. 6 dni i nie uważam, że jest to zły wynik. Szczególnie że ten zegarek możemy naładować bezprzewodowo z ładowarki, czy nawet z telefonu poprzez ładowanie zwrotne (sprawdziłem i działa!). Wszystkie najpotrzebniejsze funkcje znajdziemy w tym zegarku, a nawet mierzenie temperatury skóry, więc jeżeli tylko zależy Ci na super stylowym zegarku, to zdecydowanie możesz rozejrzeć się za nowym Watch 3 Pro.