Jakiś czas temu miałem okazję testować najnowszą kamerkę samochodową od Mio — model MiVue C595W. To urządzenie, które można znaleźć w cenie ok. 449 zł, oferuje kilka ciekawych funkcji, które mogą skłonić do wyboru właśnie tego modelu. Dlaczego? O tym przekonacie się poniżej.
Pamiętajcie, że bezpieczeństwo na drodze jest niezwykle istotne. Warto czasem zabezpieczyć się nagraniem, aby mieć dowody na swoją niewinność. Kamerki niektórym się przydają, a niektórym nie, ale jak to się mówi: przezorny zawsze ubezpieczony.
- Specyfikacja
- Moje wrażenia
1. Specyfikacja
Mio MiVue C595W zostało wyposażone w:
- Nagrywanie w jakości Full HD 1080p przy 60 klatkach/s
- Funkcję HDR
- Zintegrowane WiFi
- Ostrzeżenia GPS o fotoradarach
- Ostrzeżenie przed odcinkowym pomiarem prędkości
- Tryb parkingowy (wymaga dodatkowego SmartBox III)
- Szeroki kąt widzenia 140º
- Port USB-C (pierwsza kamerka Mio z tym złączem!)
Największymi zaletami tego modelu są przede wszystkim możliwość nagrywania filmów w Full HD z 60 klatkami na sekundę, co zapewnia płynne nagrania nawet przy dużych prędkościach. Funkcja HDR pomaga w uzyskaniu czytelnych nagrań w trudnych warunkach oświetleniowych. Szeroki kąt widzenia 140º daje nam naprawdę szerokie pole widzenia, obejmujące całą przednią część auta.
Warto wspomnieć także o takich funkcjach jak ostrzeżenia przed fotoradarami czy odcinkowymi pomiarami prędkości — nie zawsze widać to na GPS-ie w telefonie czy na innym urządzeniu, a tutaj dostajemy powiadomienia dźwiękowe i możemy być spokojni, że na pewno nie dostaniemy mandatu i nie przekroczymy prędkości.
2. Moje wrażenia
Jakie są moje wrażenia z użytkowania tej kamerki na co dzień? Przede wszystkim muszę podkreślić, że MiVue C595W to pierwsza kamerka Mio wyposażona w port USB-C, co znacznie ułatwia podłączanie i ładowanie urządzenia. To duży krok naprzód w kwestii wygody użytkowania.
Jeśli chodzi o jakość nagrań, to muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony rozdzielczość Full HD i 60 klatek na sekundę zapewniają płynne i szczegółowe nagrania. Z drugiej jednak strony, zauważyłem, że kolory na nagraniach są czasami bardzo ciepłe. Nie jest to może problem z punktu widzenia funkcjonalności kamerki jako narzędzia do rejestrowania zdarzeń na drodze, ale dla kogoś, kto ceni sobie naturalne odwzorowanie kolorów (tak jak ja), może to być irytujące. Mimo wszystko najważniejsze, że nagrania wypadają dosyć dobrze i wszystkie detale można zauważyć, szczególnie jeżeli mówimy o tablicach rejestracyjnych.
Warto wspomnieć o funkcji WiFi, która pozwala na szybkie i wygodne pobieranie nagrań bezpośrednio na telefon. Podobnie jak w przypadku modelu MiVue 818, jeśli zależy Wam na dźwięku, musicie pobrać nagrania za pomocą aplikacji MiVue Manager lub bezpośrednio przez WiFi — pobieranie z karty SD skutkuje brakiem dźwięku w nagraniach i trochę do tego przywykłem przy kamerkach Mio.
Na marginesie, to na nagraniu pojawiają się flary, ale to niestety jest już wina mojego starego auta, który ma już bardzo porysowaną szybę — więc proszę nie zwracać na to uwagi i może kiedyś uda się wymienić auto, aby nagrywać lepsze materiały dla Was.

Podsumowując
Mio MiVue C595W to kamerka, która oferuje solidną funkcjonalność w przystępnej cenie ok. 449 zł. Największymi plusami są port USB-C (nareszcie!), nagrywanie w 60 klatkach na sekundę oraz szeroki kąt widzenia. Minusem jest zdecydowanie zbyt ciepła kolorystyka nagrań, która może przeszkadzać osobom ceniącym naturalne odwzorowanie kolorów.
Czy warto zastanawiać się nad zakupem tego modelu? Jeśli szukacie kamerki ze złączem USB-C, płynnymi nagraniami i szerokim kątem widzenia, to MiVue C595W może być dobrym wyborem. Jednak jeśli zależy Wam na idealnym odwzorowaniu kolorów, warto rozejrzeć się za innymi opcjami od Mio.
Pamiętajcie, że kamerka samochodowa to przede wszystkim narzędzie mające zapewnić Wam bezpieczeństwo i spokój na drodze. Pod tym względem MiVue C595W spełnia swoją rolę, oferując przy tym kilka ciekawych funkcji dodatkowych.