Recenzja – Sennheiser Momentum 4

Sennheiser Momentum 4

Na testy dotarły do mnie słuchawki Sennheiser Momentum 4, czyli najnowsze bezprzewodowe słuchawki z rodziny Momentum. Poprzednia wersja była już dosyć dawno temu i mogliście o niej przeczytać na blogu, ale z racji, że było to już dawno, to skupmy się jednak na tytułowym sprzęcie.

Na wstępie mogę powiedzieć, że słuchawki zrobiły na mnie ogromne wrażenie, szczególnie adaptacyjna redukcja szumów — dlaczego? Dawno nie miałem żadnych słuchawek, w których nie słyszałbym nic i to dosłownie. Nie słychać aut, ludzi, czy nawet innych głośnych dźwięków. W tych Momentum 4 można się totalnie odciąć od rzeczywistości i odpocząć.

  1. Wykonanie
  2. Moje wrażenia

1. Wykonanie

Sennheiser Momentum 4

Sennheiser Momentum 4 zostały w całości wykonane z dobrej jakości plastiku. Pałąk jest obszyty bardzo miękkim materiałem, a poduszki również są miękkie i przyjemnie trzyma się te słuchawki na głowie. Są one dodatkowo lekkie, więc po dłuższym czasie z tymi słuchawkami nie będziemy odczuwać żadnego dyskomfortu, a nawet zapomnimy, że mamy je na swojej głowie. Etui w zestawie jest również dobrze wykonane i jest dosyć sztywne, więc nie musimy się obawiać, że coś stanie się z naszymi słuchawkami.

W zestawie wraz z futerałem otrzymujemy kabel ładujący USB-C, kabel audio jack 3,5mm/2,5mm, adapter do samolotu oraz instrukcję. To, co jest najważniejsze przy tych słuchawkach to:

  • Charakterystyczny dźwięk Sennheisera
  • Dostosowywane brzmienie
  • Adaptacyjna redukcja szumów
  • Tryb przezroczystości
  • Najwyższy komfort
  • Żywotność baterii na najwyższym poziomie – do 60 godzin działania na jednym ładowaniu
  • Krystalicznie czyste połączenie

2. Moje wrażenia

Sennheiser Momentum 4

Jakie są moje wrażenia dotyczące tych słuchawek? Na pewno spodziewacie się informacji, że moje wrażenia są rewelacyjne — no i się nie mylicie, bo naprawdę Sennheiser się postarał nad tymi słuchawkami. Zacznijmy może od wyglądu i stylu. Tutaj trzeba powiedzieć, że jest to styl premium i nie można powiedzieć tutaj o żadnej fuszerze, szczególnie że jakoś tanie te słuchawki nie są. Idealnie dopasowują się do naszej głowy i pałąk też tak dobrze działa, że nie mamy uczucia przy np. bieganiu, aby słuchawki miały nam zaraz spaść. Co do dźwięku, to tutaj muszę przyznać, że jest on świetny i w połączeniu z adaptacyjną redukcją szumów robi super robotę — pamiętać jednak trzeba, że przy takiej redukcji szumów warto na siebie uważać, szczególnie np. biegając przy ruchliwej ulicy.

W sprawie funkcji to zacznę od baterii, która w tym modelu wytrzymuje o dziwo naprawdę długo. Producent deklaruje aż 60 godzin działania na jednym ładowaniu, a dodatkowo słuchawki obsługują szybkie ładowanie. Jak to się sprawdza w rzeczywistości? No muszę przyznać, że spokojnie przez 2 tygodnie nie musiałem podłączać słuchawek do ładowania, a jak korzystałem z nich trochę mniej, to bateria starczała na jeszcze dłużej. Więc aspekt baterii jest jak najbardziej na ogromny plus. Słuchawki mają także automatyczne wyłączenie/włączenie, także zatrzymanie muzyki — aby tym wszystkim sterować, jest do tego specjalna aplikacja Smart Control.

Sennheiser Momentum 4

Podsumowując

Sennheiser Momentum 4 to świetne słuchawki z naprawdę znakomitym dźwiękiem. Przez cały okres testów nie mogłem narzekać na te słuchawki, ale też tak naprawdę mało mogę narzekać na słuchawki tego producenta. Mnie one bardzo przypadły do gustu i żałuje, że musiałem je oddać producentowi z testów, bo na pewno przydałyby mi się nie tylko do pracy, ale także i do relaksacji/odpoczynku od dnia codziennego. Słuchawki nie są tanie, ale według mnie jest to dobra inwestycja na dobre kilka, a nawet kilkadziesiąt lat. Więc jeżeli szukacie super słuchawek, to polecam sprawdzić Momentum 4.

Sennheiser Momentum 4

Co sądzisz o tych słuchawkach?