Surface Studio 2 po 2 miesiącach

Surface Studio 2

Na blogu mogliście już przeczytać recenzję komputera Surface Studio 2. Jednak dzięki uprzejmości Microsoftu mogłem bawić się tym sprzętem przez 2 miesiące i sprawdzić, czy po tak długim czasie można zauważyć jeszcze jego jakieś zalety lub wady.

Wiadomo, teraz przenieśliśmy w większości nasze biura do domu i jak na razie nie zanosi się na to, abyśmy wracali do biur. Więc trzeba też zadbać o to, aby w domu mogło się pracować jak najbardziej komfortowo i oczywiście wydajnie. Większość z nas pracuje na laptopach, bo jest to bardzo wygodny sprzęt, a teraz także wydajnością nie grzeszy. Jednak nie wiem jak Wy, ale przez to siedzenie w domu wolę przy pracy w domu korzystać z komputera stacjonarnego, a najbardziej z komputera AIO. Laptopa teraz głównie zabieram na kanapę lub do łóżka, czasami też się zdarza, że jadę na miasto lub na małe spotkanie, wtedy laptop sprawdza się idealnie — szczególnie jak jest mały i mobilny.

Jak to jest z tym Studio?

Surface Studio 2 to nie tylko komputer AIO, ale także może być to stół kreślarski — więcej przeczytacie o tym w recenzji: RECENZJA. Bardzo lubię urządzenia Surface’a, może też dlatego, że lubię pracować na systemie Windows, a to w końcu taki czysty sprzęt stworzony przez Microsoft.

Przez dwa miesiące tak bardzo przyzwyczaiłem się do jego ekranu i głośników, że trudno było mi się później przestawić na inny komputer — do swojego laptopa jak nie miałem zastrzeżeń, tak dalej ich nie mam. Najwięcej czego mi brakowało w tym sprzęcie to większej ilości złączy, szczególnie możliwości podpięcia drugiego ekranu — owszem mamy tutaj duży ekran 28-calowy, jednak brak złączy uniemożliwiało mi postawienia innego monitora, który np. trafił do mnie na testy. Dodatkowo przeszkadzało mi w tym sprzęcie akcesoria, które niestety są na baterie, a nie na akumulatory — owszem samemu można kupić sobie akumulatory i je ładować, ale to jest kolejny wydatek, a nie płacimy za ten sprzęt mało. Więc według mnie Microsoft powinien to jak najszybciej zmienić.

Czy jeszcze jakieś wady udało mi się zauważyć przez te dwa miesiące? Tak naprawdę to nie. Reszta to same zalety, które możecie przeczytać w recenzji, ale tutaj przedstawię Wam te najważniejsze. Mianowicie największą zaletą tego sprzętu jest sam ekran, czyli ekran z PixelSense i świetnymi kolorami — naprawdę trudno jest się do niego przyczepić. Głośniki w tym sprzęcie również robią robotę i aż chce się przy nim odpoczywać, np. oglądając serial, a nawet słuchać muzyki podczas pracy. Dodatkiem, który też jest zaletą, to dotykowy ekran — większość urządzeń AIO ma taki ekran, a także wszystkie urządzenia z linii Surface’a je mają, jednak warto o tym wspomnieć.

Nie można także zapomnieć o wydajności, bo w tym urządzeniu tego nie brakuje, a także nie brakuje nam miejsca na dane lub niezbędne do pracy programy.

PODSUMOWUJĄC

Surface Studio 2 to świetne urządzenie do naszego domu, a nawet do naszego domowego biura. Osobiście mogę polecić każdemu ten sprzęt, bo świetnie mi się na nim pracowało, a także umilał mi bardzo dobrze czas. Jeżeli ktoś zastanawia się nad stylowym i naprawdę niezawodnym urządzeniu, to śmiało może brać pod uwagę Surface Studio 2 — owszem na początku się trochę wykosztujemy, jednak ten sprzęt starcza na naprawdę długo i ani razu nie zawiodłem się na urządzeniach Surface, nawet kiedy zostawały u mnie na chwilę dłużej.