Pierwsze wrażenia – Motorola Moto G10

W moje ręce wpadła Motorola Moto G10. Czyli jeden z najtańszych przedstawicieli nowych modeli Moto G. Motorola Moto G10 to nie tylko ciekawy telefon, ale jest on bardzo tani i można już go dostać za ok. 600 zł. Co mnie jednak i tak zaskoczyło, to nie ma ogromnej różnicy między G10, a G30. Owszem w specyfikacji widać różnice, ale przy codziennym działaniu nie widzimy żadnych różnic. Na pełną recenzję będziecie musieli jeszcze poczekać, ale spokojnie, ona już się niebawem pojawi.

Tania a dobra Motorola Moto G10

Motorola Moto G10 najbardziej mnie zaciekawiła swoim designem i tym, że mamy tutaj podobny główny aparat jak w każdym innym (droższym) telefonie. Oczywiście tutaj jedynie co się różni, to oprogramowanie, które momentami jest znacznie lepsze. Zdjęcia przykładowe z tego modelu zobaczycie poniżej. Czy coś jeszcze wzbudziło we mnie zainteresowanie w tej Motce? A i owszem. Mamy tutaj tryb nocny, a jak wiadomo nie każdy telefon z tej półki cenowej może wykonać ładne i jasne zdjęcia w nocy. Spokojnie tą Motką już to zrobicie — sam byłem w szoku!

Moto G10 nie jest pozbawiona wad, jednak o tym wszystkim przekonacie się w recenzji, bo jeszcze chwilę muszę przebyć z tym modelem i przekonać się, czy na pewno niektóre wady, są wadami, czy po prostu jest to do poprawy przez producenta poprzez aktualizacje. Na ten moment więcej powiedzieć Wam nie mogę, na pewno możecie już widzieć, że jestem zadowolony z tego modelu, bo trudno znaleźć tani telefon z takimi funkcjami — brawo Moto!

ZDJĘCIA Z MOTOROLI MOTO G10

Co sądzicie o tym modelu?