Recenzja – Huawei MatePad Paper

Huawei MatePad Paper

Na testy w moje ręce wpadł najnowszy tablet Huawei, ale MatePad Paper to nie jest zwykły tablet, który będziecie mogli korzystać w domu lub w podróży. Jest to tablet z ekranem e-ink, czyli tzw. ekranem papierowym. Co to oznacza? Że jest to m.in. czytnik. Jednak. jako że jest to urządzenie Huawei, to nie mogło tutaj zabraknąć wielu ciekawych funkcji. Przekonacie się o nich poniżej.

Przy MatePad Paper najważniejsze jest to, że możemy dzięki niemu nie czytać tylko książek, ale możemy także pisać na nim za pomocą rysika lub palca, a także możemy przegląd sieć, gdzie w czytnikach ebooków nie zdarza się to często, a nawet chyba w ogóle.

  1. Wykonanie
  2. Moje wrażenia

1. Wykonanie

Tablet Huawei jest bardzo solidnie wykonany. Jest bardzo lekki i poręczny, a faktura na tylnej obudowie i bokach jest bardzo przyjemna w dotyku. Co jest ważne i co warto podkreślić, to w zestawie z tabletem otrzymujemy etui na magnes oraz rysik Huawei M-Pencil drugiej generacji. Ekran, który mamy w tym urządzeniu ma przekątną 10,3 cali i zajmuje aż 86,3% powierzchni. Ekran jest jak w każdym czytniku, jednak tutaj mamy coś takiego jak adaptacyjne odświeżanie, które możemy sterować lub ma być ono sterowane inteligentnie przez sam tablet. Duża ilość pamięci pozwala na zapisywanie na tablecie wielu książek, notatek lub dokumentów.

Warto również wspomnieć o tym, że mamy tutaj najnowsze Huawei Super Device, czyli możemy treść z telefonu Huawei na tablet i dzięki temu przyjemnie czytać książkę lub dokumenty. Też oczywiście możemy przenosić treści z MateBooka na MatePada lub możemy mieć dodatkowy ekran w naszym laptopie — tylko że dodatkowy ekran będzie jednak trochę powolniejszy. W przycisku nie mogło zabraknąć czytnika linii papilarnych, a bateria według producenta spokojnie starczy na 28 dni czuwania.

Huawei MatePad Paper

2. Moje wrażenia

Huawei MatePad Paper

Jakie są moje wrażenia dotyczące urządzenia? Tak naprawdę mogę Wam powiedzieć, że długo było nam czekać na takie urządzenie. Nie jest to zwykły czytnik, który będziemy używać tylko do czytania książki. Jest to urządzenie, które nam pomoże w wielu rzeczach. Dokładnie, to pomoże nam w pracy i odpoczynku. Możemy na MatePadzie nie tylko czytać książki, czy przeglądać internet, możemy na nim przeglądać dokumenty ważne i te mniej, oraz robić notatki. Z racji, że niebawem wyruszamy na urlop, to postanowiliśmy zaplanować naszą podróż właśnie na Huawei. Mamy na nim rozpisany cały wyjazd, gdzie śpimy, jak podróżujemy itp., nawet mogliśmy łatwo pobrać mapę Włoch i wkleić ją do notatek, aby to łatwiej rozplanować na mapie. Pomógł w tym również rysik Huawei M-Pencil (2 gen.) i muszę przyznać, że jest on świetnym dodatkiem do tego właśnie urządzenia. Pisanie na tablecie sprawia o wiele lepszą przyjemność, a to też dzięki temu, że mamy wrażenie, jakbyśmy pisali na papierze. Huawei bardzo dobrze rozpoznaje polskie wyrazy, a także notatki głosowe brzmią tak, jak to właśnie chciałem, żeby wyglądało — czyli bardzo dobrze. Również co do głośników, to mamy tutaj głośniki stereo, które brzmią naprawdę świetnie.

O czym muszę Wam jeszcze wspomnieć, to w tym tablecie podczas czytania, mamy możliwość włączenia drugiej aplikacji do notowania. Jest to bardzo fajna opcja do np. nauki. Również fajnie, że możemy sobie ten ekran obracać i treść na ekranie również będzie się nam obracać.

Huawei MatePad Paper

Podsumowując

Huawei MatePad Paper nie jest tani, ale czy warto się nad nim zastanawiać? Tak naprawdę to musicie się zastanowić, czy macie potrzebę korzystania z niego. Osobiście bardzo go Wam polecam, bo jest to naprawdę super urządzenie godne uwagi. Nie tylko sprawdza się w pracy, ale również w domu, czy nawet w planowaniu wyjazdu/imprezy. Na plus również idzie wytrzymała bateria, którą ciężko zliczyć ile wytrzymuje, bo to również zależy od intensywności korzystania z urządzenia. U mnie wytrzymuje naprawdę długo i zapominam, że trzeba go ładować. Więc jeżeli szukacie wielofunkcyjnego tabletu z ekranem e-ink, to polecam zerknąć Wam na ten model.

Huawei MatePad Paper

Co sądzicie o tym tablecie?