Na testy dotarł do mnie odkurzacz Roborock S8 MaxV Ultra. Otrzymałem model z pełnym zestawem akcesoriów, w tym z zaawansowanym systemem mopowania i stacją samooczyszczającą. To, co od razu rzuca się w oczy, to mamy możliwość uruchomienia mapowania lub samego odkurzania dzięki unoszonym mopom.
Jak Roborock S8 MaxV Ultra spisał się w moim domu i czy mogę go Wam polecić? Przekonacie się o tym poniżej.
- Wykonanie
- Moje wrażenia
1. Wykonanie
Roborock S8 MaxV Ultra to urządzenie, które od pierwszego wejrzenia wzbudza zaufanie swoją jakością wykonania. Przednia matowa część obudowa nie tylko elegancko się prezentuje, ale także jest praktyczna – nie zbiera odcisków palców, co jest szczególnie ważne w gospodarstwach domowych, gdzie czystość jest priorytetem. Tylna część obudowy jest wykonana z błyszczące plastiku, gdzie możemy zdjąć pokrywę i np. zresetować odkurzacz, zeskanować kod QR do konfiguracji odkurzacza lub wyjąć pojemnik na kurz. Co od razu muszę zaznaczyć, to na czarnej wersji S8 MaxV Ultra widać z daleka kurz i osobom, którym przeszkadza taki widok, na pewno będą musiały częściej przecierać Roborocka (szczególnie jak będzie nam sprzątał pod kanapą lub łóżkiem). Odkurzacz jest wyposażony w szereg czujników, które pozwalają mu na precyzyjne manewrowanie po domu, unikając przeszkody i docierając do trudno dostępnych miejsc. Laser umieszczony na górze urządzenia zapewnia dokładne mapowanie przestrzeni, co jest kluczowe dla efektywnego sprzątania. Pojemnik na kurz jest wystarczająco duży, ale spokojnie, bo po każdym sprzątaniu Roborock (albo jak kto woli Rocki) opróżnia zbiornik, a także czyści mopy i je dezynfekuje.
2. Moje wrażenia
Po długim użytkowaniu Roborock S8 MaxV Ultra mogę stwierdzić, że jest to jeden z najbardziej zaawansowanych odkurzaczy, z jakimi miałem do czynienia — głównie ze względu na to, że sztuczna inteligencja w tym modelu jest znacznie lepsza niż w innych modelach przeze testowanych, gdzie również był już AI. Jego zdolność do mopowania i automatycznego dostosowywania siły ssania do rodzaju zabrudzenia znacznie przewyższa inne urządzenia dostępne na rynku. Inteligentne algorytmy tworzą dokładne mapy pomieszczeń oraz świetnie rozpoznaje przeszkody w dzień i w nocy, co znacząco ułatwia planowanie sprzątania. Bateria pozwala na długie cykle pracy bez konieczności częstego ładowania, co jest ogromnym atutem, szczególnie w większych domach. Zarządzanie odkurzaczem za pomocą aplikacji na smartfonie daje pełną kontrolę nad procesem sprzątania, co pozwala na dostosowanie go do indywidualnych potrzeb użytkownika. Jestem pod wrażeniem, jak Roborock S8 MaxV Ultra radzi sobie z różnymi rodzajami zabrudzeń, od drobnych pyłków po większe okruchy, a także jak skutecznie myje podłogi, pozostawiając je lśniące bez smug.
Warto też wspomnieć, że urządzenie zostało wyposażone w latarkę, dzięki czemu jeszcze lepiej sprząta ciemne pomieszczenia lub po prostu w nocy, szczególnie że mamy tutaj technologię DirTect. Jest to funkcja, która wykrywa zabrudzenia i dostosowywane moc ssania i mycia podłogi względem tego, co widzi przed sobą. Dodatkowo dzięki ruchomej szczotce bocznej FlexiArm Roborock jeszcze łatwiej usuwa bród i zabrudzenia z trudno dostępnych miejsc, a także je umyje za pomocą bocznego małego mopika.
Podsumowując
Roborock S8 MaxV Ultra to odkurzacz, który nie jest zbyt tani, bo w tej najwyższej wersji kosztuje 6499 zł. Co ważne, to aktualnie jest na niego rabat 450 zł, więc możemy ten sprzęt kupić za 5999 zł. Roborock zdecydowanie ułatwia codzienne sprzątanie w domu/domowym biurze czy gdziekolwiek indziej. Jego zaawansowane funkcje, takie jak automatyczne mopowanie, inteligentna nawigacja i długa żywotność baterii, sprawiają, że jest to jeden z najlepszych wyborów na rynku. Polecam go każdemu, kto ceni sobie czystość, wygodę i nowoczesną technologię. Jest to urządzenie, które z pewnością spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników.
Co sądzisz o tym odkurzaczu?
