W moje ręce trafiły słuchawki Sony, które nie są zwykłymi słuchawkami, a są to słuchawki, dzięki którym nie stracimy kontaktu ze światem. Mowa oczywiście o tytułowych słuchawkach Sony LinkBuds. Kiedy tylko zostały te słuchawki pokazane światu, chciałem je przetestować i w końcu miałem taką możliwość. Jak się u mnie sprawdziły? Przekonacie się o tym poniżej.
Na samym początku powiedzieć muszę, że słuchawki same w sobie są super wykonane, nawet opakowanie wygląda bardzo fajnie i całokształt ma styl wykonania z recyklingu (i taki jest) — co jak co, ale według mnie jest to ładne i aktualnie dużo się mówi o urządzeniach z recyklingu.
- Wykonanie
- Moje wrażenia
1. Wykonanie
No dobrze, ale to od samego początku. Etui wraz ze słuchawkami Sony LinkBuds zajmuje bardzo mało miejsca. Słuchawki są same w sobie bardzo małe, a dodatkowo etui, które może nie jest płaskie, to i tak w kieszeni nam w niczym nie przeszkadza. Sam styl tak jak już wspomniałem, jest dla mnie bardzo ładny i co ważne, wykorzystane jest tutaj recyklingowane tworzywo sztuczne — ale najważniejsze, że jest to wysokiej jakości tworzywo sztuczne. Sony również nas informuje, że w opakowaniu nie ma żadnego plastiku — coś świetnego.
Słuchawki same w sobie są bardzo lekkie i dobrze trzymają się w uszach. Posiadają one ochronę przed wodą IPX4 i wytrzymały akumulator do 5 godzin na jednym ładowaniu. Dodając do tego etui, mamy kolejne 12 godzin, czyli łącznie mamy 17 godzin działania słuchawek na jednym ładowaniu. Jest to bardzo dobry poziom, jak na to, że słuchawki są malutkie i lekkie.
2. Moje wrażenia
Jakie są moje wrażenia dotyczące tych słuchawek. Powiem Wam, że byłem nimi bardzo zaskoczony. Owszem nie są to słuchawki, dzięki którym odetniemy się od świata i w spokoju posłuchamy swoją ulubioną muzykę w zatłoczonej komunikacji miejskiej, ale też np. ćwicząc coś lub kiedy idziemy po prostu na spacer mamy pełną uwagę i nic się nam nie stanie. Słuchawki są też na tyle inteligentne, że kiedy otoczenie jest głośniejsze od muzyki puszczanej w naszych uszach, to LinkBudsy same nam tę muzykę pogłośnią. Słychać tę różnicę najbardziej przy wsiadaniu do głośnej komunikacji miejskiej, jak to właśnie słuchawki same dobierają odpowiednią głośność do otoczenia i hałasu. Na plus jest także technologia od Sony 360 Reality Audio, które sprawia, że jeszcze bardziej możemy wczuć się w naszą muzykę — oczywiście aplikacja streamingowa z muzyką musi to umożliwiać.
Co do jakości dźwięku, to jest naprawdę nieźle i jak na takie małe słuchawki, to nie spodziewałem się takiego rezultatu. Bass jest odpowiedni, niskie tony słychać wyraźnie — czyli tak naprawdę jest tak, jak być powinno.
Podsumowując
Sony LinkBuds nie są jakoś tanimi słuchawkami, więc czy warto się nad nimi zastanawiać? Szczerze mogę powiedzieć, że tak. Są to bardzo fajne słuchawki, które możecie znaleźć nie tylko w tym jasnym kolorze, ale również i ciemnym. Dźwięk jest super, bateria wytrzymuje na długo i czego można jeszcze chcieć? Nawet w aplikacji są statystyki słuchania muzyki i czasu używania, więc nawet osoby, które lubią takie rzeczy, będą zadowolone. Jeżeli szukacie fajnych, małych i wytrzymałych słuchawek, to zdecydowanie spójrzcie na ten model, szczególnie jeżeli nie chcecie tracić kontaktu z otaczającym nas światem.
