W moje ręce wpadł ostatnio nietypowy telefon, bardzo nietypowy. Jest to Maxcom MS507, który jest pancernym telefonem. No właśnie, po co miałem taki telefon na testach, jak testuje tylko aparaty? A no właśnie aparaty w tym wydawały mi się dosyć interesujące jak na taki model telefonu. Jak spisał się u mnie w całokształcie ten Maxcom? Przekonacie się tego poniżej.
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
Maxcom wyposażył ten telefon w dwa aparaty:
- Tył:
- 13 Mpx
- Przód:
- 5 Mpx
2. Pochmurna pogoda
Podczas pochmurnej pogody zdjęcia nie wypadają źle. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że jest to telefon pancerny i jest on przystosowany do innych zastosowań, niż do zdjęć. Jednak jak na taki telefon to zdjęcia naprawę nie wyglądają źle, spodziewałem się, że będzie znacznie gorzej, kiedy telefon trafił do moich rąk. Przynajmniej nie musimy się bać o ten telefon, że nam wypadnie podczas wykonywania zdjęć i coś się z nim stanie. Co ważne, to mamy w tym modelu nawet automatyczny HDR, więc nie musimy się aż tak bać o przepalone lub niedoświetlone części kadru.
3. Słoneczna pogoda
Podczas słonecznej pogody zdjęcia wypadają równie dobrze co przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Zdjęcia mają nawet poprawą rozpiętość tonalną poprzez automatyczny HDR, a kolory też nie są złe. Owszem zawsze mogło być lepiej, jednak jak na taki telefon do sporadycznych zdjęć, można powiedzieć, że jest bardzo dobrze. Trzeba też wspomnieć, że zdjęcia na ekranie telefonu, a na ekranie komputera — chyba nie muszę wspominać, że na komputerze wyglądają znacznie lepiej.
4. Zdjęcia makro
Jeżeli chodzi o zdjęcia makro, to niestety tym telefonem takich zdjęć nie zrobimy, choćby nie wiem, jakbyśmy się starali, to one nie wyjdą. Autofocus jest w tym telefonie i na podglądzie może się nam wydawać, że zdjęcie jest ostre i wyjdzie wszystko w porządku — nic bardziej mylnego. No cóż, ten telefon został przystosowany głównie do zdjęć krajobrazowych i to właśnie takie zdjęcia możemy nim wykonać. Oczywiście nie mamy też tutaj żadnego trybu portretowego, bo tak jak wspomniałem, producent nie skupił się nad aparatami w tym modelu.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
Zdjęcia w pomieszczeniu wykonane tym telefonem nie są jakieś najgorsze. Przy naturalnym oświetleniu można wykonać dosyć dobre zdjęcie, jedynie uważać trzeba na ostrość, bo nie zawsze będą takie jakbyśmy tego chcieli. Co jest najważniejsze, to krawędzie zdjęć nie są jakoś mocno poszarpane i to jest aż zadziwiające, bo niektórzy producenci nie potrafią sobie tego poradzić, a telefony kosztują kilka razy tyle, ile tytułowy Maxcom. W sztucznym oświetleniu zdjęcia wypadają również w miarę dobrze i co ważne, to nawet kolory nie są jakoś zbytnio przekoloryzowane — a w sumie to rzadkość w takich urządzeniach, aby balans bieli, działał dosyć dobrze.
6. Przednia kamerka
Przednia kamerka nie jest może jakaś imponująca w tym telefonie, jednak spokojnie można nią zrobić dosyć dobre zdjęcia w średnich warunkach oświetleniowych. Co mnie bardzo zdziwiło, jedynie trzeba pamiętać o tym, że ostrość jest łapana odrobinę dalej. Nie mniej można czasami wykonać bardzo ładne zdjęcia typu selfie i jest to aż zadziwiające. Oczywiście kolory nie w każdych warunkach oświetleniowych będą idealne, ale co naprawdę można chcieć od pancernego telefonu za prawie 600 zł.
7. Zdjęcia nocne
Nie miałem wcześniej urządzeń Maxcom u siebie, więc nie wiem, jak ich wcześniejsze telefony radziły sobie w nocy ze zdjęciami. Oczywiście nie ma co narzekać, bo jest to telefon za ok. 600 zł, który jest przeznaczony do innych zastosowań. Szkoda, że producent nie pokusił się o jakiś tryb nocny, który sprawiłby, aby zdjęcia, były ociupinkę jaśniejsze — zawsze byłby to idealny dodatek do tego typu sprzętu.
8. Próbka nagrania
Maxcom MS507 ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości Full HD. Oczywiście nie mamy tutaj żadnej stabilizacji, ale czego się można spodziewać po takim telefonie za taką cenę. Co do samych filmów, no to nie da się ukryć, że nie wyglądają zbyt dobrze i obraz cały się trzęsie. Jednak jakość ich jest na tyle dobra, że jakieś krótkie filmy z przeróżnych sytuacji można nagrać i na pewno one wyjdą — oczywiście jak nie zwracamy też uwagi na to, jak te filmy wyglądają.
Podsumowując
Maxcom MS507 to całkiem inny telefon, który mogłem u siebie testować. Testowanie tego modelu sprawiało mi radość, a to w sumie dlatego, że nie musiałem na niego uważać, że gdzieś mi wypadnie lub spadnie (bardziej bałem się o kafelki, niż o ten telefon). Ogólnie nie mogłem narzekać na ten telefon i mogę też powiedzieć, że jeżeli robicie sporadyczne zdjęcia, a zależy Wam na pancernym telefonie i nie patrzycie na jakość zdjęć, to zdecydowanie możecie zerknąć właśnie na ten model. Myślę, że będziecie z niego zadowoleni.
Zdjęcia wykonane Maxcom MS507 -> ZDJĘCIA
