Na testy jakiś czas temu trafił do mnie telefon OPPO Reno11 F, czyli można powiedzieć, że tańszy następca Reno11, ale niestety tej wersji nie mogliśmy zobaczyć w Polsce, więc tak naprawdę jest to jedyny przedstawiciel serii Reno11. Teraz mamy już najnowszą serię, ale czy warto kupować telefon za ok. 1400 zł, który przypomina OPPO A79? Zobaczcie poniżej.
Film w trakcie przygotowania
- Specyfikacja
- Pochmurna pogoda
- Słoneczna pogoda
- Zdjęcia makro
- Zdjęcia w pomieszczeniu
- Przednia kamerka
- Zdjęcia nocne
- Próbka nagrania
1. Specyfikacja
OPPO wyposażyło ten telefon w cztery aparaty:
- Tył:
- 64 Mpx f/1.7
- 8 Mpx f/2.2 — szeroki kąt
- 2 Mpx f/2.4 — makro
- Przód:
- 32 Mpx f/2.4
2. Pochmurna pogoda
Zdjęcia podczas pochmurnej pogody nie wypadają najgorzej. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie i na to narzekać nie można. Tak samo, jak i na automatyczny HDR, który się sprawdza i dzięki temu nie mamy dużych cieni, a rozpiętość tonalna jest na bardzo dobrym poziomie. Niestety sztuczna inteligencja odrobinę za mocno nasyca kolory, niektórym może się to podobać, ale są osoby, które wolą naturalne zdjęcia (w tym ja) i niestety nie zawsze osiągniemy ten efekt, jaki zamierzaliśmy mieć. Przynajmniej jest tutaj szeroki kąt i możemy dzięki niemu zrobić jakieś zdjęcia, ale pamiętać trzeba, że to tylko 8 Mpx i przy głównym aparacie wyglądają one odrobinę biednie.
3. Słoneczna pogoda
Podczas słonecznej pogody zdjęcia wypadają równie dobrze, co przy odrobinie gorszych warunkach oświetleniowych. Jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie, a automatyczny HDR przy nawet odrobinę mocniejszym słońcu radzi sobie. W przypadku takiego oświetlenia AI również momentami za mocno nasyca kolory (szczególnie zielony i niebieski) i polecam mieć wyłączoną sztuczną inteligencję, aby te kolory były bardziej naturalne — chociaż kiedy wyłączymy funkcje AI, to zdjęcia czasami mogą być aż za bardzo pozbawione kolorów. Więc OPPO musi jeszcze popracować nad swoimi funkcjami sztucznej inteligencji. Jednak co ważne, to można ten telefon zabrać ze sobą na spacer, czy wycieczkę i przywieźć ze sobą ładne zdjęcia.
4. Zdjęcia makro
OPPO w przypadku tego telefonu postanowiło wyposażyć go w dedykowany aparat makro. Niestety to tylko 2 Mpx, więc tak naprawdę nie warto w ogóle uruchamiać tego aparatu. Głównym obiektywem zrobimy znacznie lepsze zdjęcia, nawet momentami zza bardzo nasyconymi kolorami przez AI. Jednak co ważne, to jakość i szczegółowość jest na wysokim poziomie, a autofocus działa szybko i sprawnie. Nie zabrakło w tym modelu trybu portretowego i spokojnie Reno11 F zrobimy nawet ładne zdjęcia z artystycznie rozmytym tłem — głównie przy dobrym oświetleniu.
5. Zdjęcia w pomieszczeniu
W przypadku zdjęć w pomieszczeniu to muszę przyznać, że pozytywnie zaskoczyłem się Reno11 F. Przy naturalnym oświetleniu zdjęcia wypadają bardzo dobrze. Jakość i szczegółowość jest odpowiednia, autofocus daje radę, a kolory są nawet odpowiednio odwzorowane. Co jest najważniejsze, to krawędzie nie są jakoś mocno poszarpane i rozpikselowane. Przy sztucznym oświetleniu jest również dobrze i nawet balans bieli działa tak, jak powinien. Przynajmniej nad tym OPPO się postarało.
6. Przednia kamerka
Jeżeli chodzi o przednią kamerkę, to muszę powiedzieć, że w tym OPPO jest ona poprawna. W średnich warunkach oświetleniowych zdjęcia nie wypadają źle i co najważniejsze dla co po niektórych, to AI nie nasyca aż tak mocno kolorów, jak w przypadku głównego aparatu. Więc spokojnie tym telefonem można zrobić sobie ładne selfie, szczególnie w lepszym oświetleniu. Osoby, które lubią robić sobie tego typu zdjęcia, na pewno będą zadowolone.
7. Zdjęcia nocne
Telefonami OPPO momentami można zrobić naprawdę ładne zdjęcia w nocny. W trybie automatycznym może i nie zrobimy szałowych zdjęcie Reno11 F, ale za to będzie na nich widać wszystko to, co powinno — niestety tracimy wtedy na jakości oraz mogą pojawić się szumy, oraz ziarno. Oczywiście mamy tutaj także tryb nocny, którym zrobimy o wiele lepsze zdjęcia po zmroku, jednak trzeba uważać na to, że stabilizacja w tryb trybie prawie nie istnieje i trzeba bardzo sztywno trzymać ręce, aby zrobić nieporuszone zdjęcie. Niestety inne telefony nauczyły już nas tego, że ta stabilizacja w tym trybie nocnym działa znacznie lepiej, więc w tym przypadku jest to słabe — no, chyba że producent poprawił to jakąś aktualizacją, to wtedy okej.
8. Próbka nagrania
OPPO Reno11 F ma możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K. Co ważne, to stabilizację możemy uruchomić tylko w rozdzielczości Full HD i 60 kl/s. Przy nagrywaniu w 30 kl/s. i 4K nie mamy stabilizacji, a właściwe mamy coś, ale nie działa to tak, jak powinno. Obraz się odrobinę trzęsie i skacze, przez co lepiej nagrywać tym telefonem filmy statyczne, bo jakość nie jest naprawdę zła lub robić tylko i wyłącznie zdjęcia. Oczywiście nie możemy się przełączać podczas nagrywania na szeroki kąt, a w rozdzielczości 4K nie nagramy nic drugim aparatem.
Podsumowując
OPPO Reno11 F nie jest drogim telefonem, bo kosztuje ok. 1400 zł. Więc czy warto interesować się tym modelem? Co prawda telefon sam w sobie się u mnie sprawdził, ale szczerze spodziewałem się czegoś lepszego po zobaczeniu różnych reklam i kampanii. Jest to poprawny telefon, który momentami przesadza z AI (OPPO mam nadzieję, że w Reno12 już tak nie jest). Jeżeli szukacie telefonu do 1500 zł, którym nie będziecie dużo nagrywać i nie przeszkadzają Wam intensywniejsze kolory, to spokojnie możecie spojrzeć na ten model, szczególnie że jest ładny.
Zdjęcia wykonane OPPO Reno11 F -> ZDJĘCIA
