Opinia – Fitbit Charge 6

Fitbit Charge 6

Jakiś czas temu na testy trafił do mnie jeden z najnowszych zegarków, a właściwie opasek od Fitbita. Mowa konkretnie o Fitbit Charge 6, czyli prawie idealnym smartbandzie do 800 zł.

Testowałem ten sprzęt przez około miesiąc, gdzie miałem możliwość sprawdzenia, jak ten Fitbit sprawdza się w naprawdę różnych warunkach, nie tylko atmosferycznych, ale i także czasami w mniej lub bardziej aktywnych momentach. Co mogę powiedzieć o tym zegarku, a właściwie inteligentnej opasce? Zobaczcie poniżej.

  1. Wygląd
  2. Moje wrażenia

1. Wygląd

Fitbit Charge 6 został wykonany z dobrej jakości materiałów, lekkich i wytrzymałych. Jedynie, na co można zwrócić uwagę, to mamy tutaj błyszczące elementy, które po dłuższym czasie mogą być bardzo zarysowane i nie będzie to wyglądać ładnie i estetycznie. Po miesiącu również nie zauważyłem rysek na ekranie, gdzie nie oszczędzałem tego trackera i nie uważałem na niego, tak jak przy innych sprzętach — no jednak czasami uderzymy ręką o framugę drzwi, czy o coś innego. Dodać muszę, że tę opaskę znajdziemy w 3 różnych kolorach (porcelanowy, koralowy, czarny) i na pewno każdy coś dla siebie znajdzie.

Co ważne, to w zestawie otrzymujemy również dłuższy silikonowy pasek, w przypadku kiedy ten, który jest już zaczepiony, byłby za mały. Tracker jest naprawdę lekki i nie przeszkadza nam w codziennych czynnościach, czy nawet i podczas uprawiania sportu, pomaga zadbać o naszą kondycję i dodatkowo nie ciąży nam na ręce. Warto wspomnieć także o baterii, ponieważ producent deklaruje tutaj ponad 7 dni na jednym ładowaniu, jak to się sprawdza jednak w rzeczywistości? Przyznać muszę, że na jednym ładowaniu zegarek wytrzymywał 7/8 dni, przeważając jednak na te 8 dni. Chociaż kiedy będziemy używać AoD (Always on Display) to ten czas skraca się niestety do 3/4 dni. Aktualnie, kiedy ubieramy bluzę, kurtkę itd., to nie musimy mieć włączonych takich bajerów, więc tracker wytrzymuje nawet dosyć dużo, patrząc na to, że mamy tutaj GPS, NFC i inne funkcje.

2. Moje wrażenia

Jakie są moje wrażenia dotyczące tego sprzętu? No muszę Wam powiedzieć, że jest to ciekawy sprzęt, na co dzień używam Fitbit Versa 4 i jest to dla mnie idealny sprzęt, a to głównie ze względu na to, że ma dosyć duży ekran i łatwo jest się nim posługiwać. Tutaj również nie miałem problemów, ale wyświetlanie np. SMSów jest odrobinę dłuższe, niż przy właśnie Versa 4, bo kiedy mamy dłuższego SMSa lub inną wiadomość, musimy trochę przesuwać tym palcem po ekranie, niż przeczytać wszystko za jednym zamachem. Również zauważyłem problem w tym modelu z GPSem, gdzie przy poprzednio testowanym przeze mnie zegarku nie widziałem tego. Mianowicie Charge 6 nawet po wstaniu i nie mając trackera na ręce, pokazuje już spalone kalorie, a czasami i nawet naliczone kroki — jest to wina niestety GPSa, który wariuje w mieszkaniu, a w szczególności w starym bloku jak u mnie, gdzie ściany są dosyć grube. Na szczęście dostałem informację, że błędy są zgłoszone i producent ma się zabrać za ich poprawę.

Mimo tego jednego dużego błędu to sama opaska sprawdza się naprawdę super, a szczególnie przez to, że mamy tutaj wszystko od Google, łącznie z aplikacjami, więc możemy z łatwością używać Google Maps, czy nawet YouTube Music. Brakuje mi jedynie tutaj opcji zdalnej migawki do aparatu, która momentami się przydaje i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w Fitbitach się ona pojawi. Na szczęście mamy tutaj NFC, więc podczas treningu nie musimy wyjmować telefonu, aby zapłacić za coś w sklepie lub w innym miejscu.

Podsumowując

Fitbit Charge 6 nie jest może najtańszym smartbandem na rynku, bo kosztuje ok. 800 zł. Jednak czy warto interesować się tym sprzętem? Tak naprawdę przez ostatni miesiąc, kiedy miałem możliwość testowania go, bardzo się do niego przyzwyczaiłem, szczególnie przez to, że tak naprawdę mamy tutaj bardzo dużą integrację z Google i nie musimy robić nowych kont nigdzie, czy też bawić się z przenoszeniem danych — wszystko jest na naszym koncie Google, czyli w jednym miejscu i tylko jednym kliknięciem mamy wszystko.

Bardzo mało opasek inteligentnych ma także takie funkcje jak NFC i np. portfel Google, gdzie można nie tylko schować karty do płatności, ale i także inne karty, które będziemy potrzebować. Również ciekawą opcją jest to, że możemy się dzięki tej opasce połączyć z bieżnią za pomocą Bluetooth, więc jak mamy już taką nową bieżnię lub nasza siłownia ma taki nowy sprzęt, to możemy mieć tak naprawdę wszystkie pomiary na jednym urządzeniu. Więc jeżeli szukacie ciekawego sprzętu, na dłuższy czas, to mogę Wam polecić ten sprzęt i mam nadzieję, że producent jak najszybciej naprawi błąd z błędnym GPSem.

Co sądzicie o tym zegarku?