Recenzja – Huawei Freebuds 5i

Huawei Freebuds 5i

Na blogu mogliście przeczytać, że od jakiegoś czasu mam możliwość testowania nowych słuchawek Huawei Freebuds 5i, czyli następców dobrze już znanych nam słuchawek Freebuds 4i. Jak sprawdziły się u mnie te nowe słuchawki? Przekonacie się o tym poniżej.

Na wstępie powiedzieć muszę, że słuchawki Huawei z modelu na model coraz bardziej mnie zaskakują. Oczywiście nie mowa tylko o tych modelach premium, ale także o trochę tych tańszych wersjach. Z modelu na model widać, że jest naprawdę nie tylko lepiej i to nie chodzi tylko o dźwięk, ale także o komfort użytkowania ze słuchawek. Mniejszy rozmiar, lekkość, czy nawet ładna stylistyka doprowadzają do tego, że naprawdę można polubić słuchawki z logiem Huawei.

  1. Wykonanie
  2. Moje wrażenia

1. Wykonanie

Huawei Freebuds 5i

Huawei Freebuds 5i są wykonane w całości z plastiku, jednak w nowej wersji zmieniło się tyle, że wersja kolorystyczna biała ma gładkie etui — czyli takie standardowe, ale za to wersja czarna i niebieska (jak na poniższym zdjęciu) ma strukturę kamienia — według mnie nawet to dobrze nawiązuje do produktów wykonanych z recyklingu. Opcja wybrania słuchawek w kolorze czarnym i niebieskim skutkuje tym, że plastik jest matowy (oprócz samych słuchawek) i po dłuższym czasie użytkowania z nich, nie zauważyłem na etui rys, czy nawet przebarwień, jak to miało miejsce w etui w poprzedniej wersji. Jak dla mnie jest to bardzo dobra zmiana, tak samo, jak ta, że same słuchawki są odrobinę krótsze, a etui nie zamyka się od samego patrzenia — ma lepsze zawiasy.

Słuchawki co ważne są dokanałowe i co ważne, to są one bardzo wygodne, krótsze od poprzedniej wersji i nawet wydaje mi się, że są odrobinę lżejsze. Na pewno wielu osobom przypadną te słuchawki do gustu, ponieważ po nich nie bolą uszy i nawet przy mocnym ruszaniu głową nie wypadają.

2. Moje wrażenia

Huawei Freebuds 5i

Jakie są moje wrażenia dotyczące tych słuchawek? Od razu mogę Wam powiedzieć, że sprawdziły się u mnie superowo i to nie tylko ze względu na dźwięk, ale także i na baterie i komfort użytkowania. Według producenta słuchawki wraz z etui powinny wytrzymać na jednym ładowaniu do 28 godzin, a jedyne 15 minut ładowania ma wystarczyć do 4 godzin odtwarzania muzyki? Jak to wyglądało u mnie? Tak naprawdę muszę powiedzieć, że Freebuds 5i na baterii wytrzymywały mi naprawdę bardzo długo, czasami nawet się zdarzało, że dopiero po półtora tygodnia musiałem podłączyć etui do ładowania. Wszystko to i tak będzie zależało od tego, w jakim stopniu będziemy korzystać ze słuchawek. Kiedy będziemy korzystać z nich więcej i dłużej, to oczywiste jest to, że więcej będzie trzeba je ładować.

Do dźwięku również nie mogę się przyczepić, bo jest on na najwyższym poziomie i certyfikat Hi-Res oraz 10-mm przetwornik w 100% pomaga wzbogacić dźwięk, oraz basy. Oczywiście nie mogło zabraknąć też tutaj ANC, które nie jest może perfekcyjne jak w słuchawkach nausznych, ale redukcja szumów do 42 dB działa tak jak powinna i czy to w autobusie, czy na dworze można się odciąć od hałasu i wszelakich szumów. Jeżeli jednak będzie bardzo głośno, to słuchawki nie poradzą sobie z tym, ale przynajmniej w jakimś stopniu wyciszą hałas.

Huawei Freebuds 5i

Podsumowując

Huawei Freebuds 5i to według mnie naprawdę świetne słuchawki. Od dzisiaj, czyli od 18 stycznia rozpoczyna się ich sprzedaż i cena promocyjna ma rozpocząć się od 349 zł w sklepie internetowym Huawei, potem cena od 30 stycznia ma wynosić 399 zł. Czy to dużo? Według mnie za słuchawki, które są lekkie, małe i świetnie dopasowane do uszów, a także długo trzymają na baterii i mają super dźwięk, to nie. Jeżeli szukacie fajnych i dobrze wyglądających słuchawek, jak wersja czarna i niebieska przez strukturę kamienia, to zdecydowanie polecam Wam ten model. Ja przez prawie miesiąc nie mogłem na nie narzekać i ani razu się na nich nie zawiodłem. Jedynie co mi brakuje tutaj, to ładowania indukcyjnego, ale nie można mieć niestety wszystkiego.

Huawei Freebuds 5i

Co sądzisz o tych słuchawkach?