Recenzja – Sonos One SL

Sonos One SL

Jakiś czas temu dotarł do mnie Sonos One SL. Od razu powiedzieć muszę, że pierwszy raz spotykam się z tą marką i bardzo mnie cieszy, że mogę testować ich produkty. Na samym początku na testy otrzymałem głośnik One SL, który jest tańszą wersją Sonos One (mam nadzieję, że uda się ten też przetestować). Jak u mnie sprawdził się ten głośnik? Poniżej będziecie mogli się przekonać.

Na samym wstępie powiem jeszcze, że w ofercie Sonosa znajdziemy przenośne głośniki i mam nadzieję, że producent będzie poszerzał taką kolekcję głośników. One SL jest jednak domowym głośnikiem. W dalszym ciągu mamy siedzieć w domu i pracować z home office, więc mogłem zobaczyć jak on sobie radzi w takich warunkach. Co ciekawe, to ten głośnik można zakupić w dwóch wariantach kolorystycznych: czarny i biały. Do mnie trafiła wersja biała i nie będę ukrywać, że ten Sonos skradł moje serce.

  1. Specyfikacja
  2. Moje wrażenia

1. Specyfikacja

Najważniejsze cechy Sonos One SL:

  • Pierwszorzędny dźwięk
  • Brzmienie stereofoniczne z dwoma głośnikami
  • Dwa cyfrowe wzmacniacze
  • Odporność na wilgoć
  • Pojemnościowe przyciski dotykowe
  • Automatyczne aktualizacje

Te wszystkie cechy tworzą ten głośnik wyjątkowym. Najbardziej zaskoczyła mnie odporność na wilgoć w tym modelu, co oznacza tak naprawdę możemy mieć ten głośnik wszędzie, nawet w łazience! Chyba każdy lubi słuchać muzyki podczas mycia i sprzątania, a teraz dzięki temu głośnikowi staje się to łatwiejsze.

Zaskoczyły mnie bardzo przyciski pojemnościowe w tym Sonosie, a to nie tylko dlatego, że w aplikacji możemy je wyłączyć, ale także bardzo przyjemnie się z nich korzystało i gesty na nich były przyjemne. Jak dla mnie jest to ogromna zaleta tego głośnika, tak samo jak możliwość sparowania dwóch Sonosów One SL za pomocą przycisku z tyłu i mieć dźwięk stereo. Jest wiele głośników, na które mają taką opcję, ale według mnie jest to świetne, ponieważ w łatwy sposób możemy zrobić sobie głośniki stereo w swoim pokoju/domu.

Sonos One SL

2. Moje wrażenia

Sonos One SL

Jakie są moje wrażenia dotyczące tego głośnika? Przyznać muszę, że jak na moje pierwsze spotkanie z tym producentem, to jestem bardzo zadowolony. Nie sądziłem, że takich małych rozmiarów głośnik będzie donośny i tak dobrze będzie mógł umilać czas podczas przerwy w pracy, czy nauki. Dźwięk wydobywany przez ten głośnik w domyślnych ustawieniach nie ma tyle basu, że aż mogłyby nam drgać różne przedmioty w pokoju. Jednakże przyznaje, że w aplikacji na telefon mamy także korektor, w którym to możemy podsycić bas, lub zrobić całkiem coś innego i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Podczas moich testów doszła aktualizacja w aplikacji i na głośnikach, dodano do niej opcję radia. Nie będę ukrywał, że nie specjalnie mi brakowało tej funkcji, ale wiem, że niektórym ta opcja odtwarzania radia przypadła do gustu. Dodatkowo mamy w tym głośniku opcję budzika, więc jest to dodatkowy plus dla tego Sonosa.

Sonos One SL

Podsumowując

Sonos One SL porównując do innych głośników, które mogłem już testować, jest najtańszy, ale na całe szczęście nie jest najgorszy. Szczerze mogę go porównać do testowanego Bose Home Speaker 500. Mimo wszystko mogę polecić ten głośnik wszystkim, mi się super z niego korzystało i świetnie umilał mi czas w domu. Jeżeli zastanawiacie się nad nowym głośnikiem, to weźcie pod uwagę tego Sonosa.

Sonos One SL

Co sądzisz o tym głośniku?