Dawno nie gościłem u siebie żadnych produktów marki Transcend. Było to spowodowane wieloma czynnikami (w szczególności brak czasu), ale na szczęście powoli wracam do normy i wygrzebuje się z wszystkich starych recenzji. Nie będę ukrywać, że pomógł mi w tym Transcend, bo dzięki kieszeni Transcend CM80S i dyskowi Transcend MTS830S mogłem posprzątać na komputerze i posegregować wszystkie mi potrzebne pliki.
Na początku powiedzieć Wam muszę, że pierwszy raz miałem styczność z kieszenią na dysk, tym bardziej na dyski SSD M.2. Jednak większej filozofii z tym nie ma, jak przy zwykłym dysku, a dodatkowo możemy w szybki i łatwy wymienić dysk np. na lepszy, większy lub po prostu działający (jakby miał się nam w jakiś sposób popsuć). Jednak czy w moim odczuciu warto zastanawiać się nad tymi dwoma urządzeniami od Transcend? Może ten zestaw CM80S i MTS830S jest idealny? Przekonacie się tego poniżej.
- Specyfikacja
- Moje wrażenia
1. Specyfikacja
Transcend CM80S został wyposażony w port USB C oraz do tego zestawu dostajemy odpowiedni kabel Type-C na Type-A w technologi USB 3.1 Gen 1. Dodatkowo powiedzieć muszę, że wraz z zestawem otrzymujemy stosowane zaślepki do zamknięcia dysku (z miejscem na diodę lub bez niej), kilka rodzajów śrubek i śrubokręt PH1. Kieszeń jest wyposażona w złącze SATA M.2 SSD. Dysk, który otrzymałem na testy to Transcend MTS830s, który jest takowym dyskiem SSD.
Testowany przeze mnie dysk był o wielkości 500 GB. Czy to mały, czy dużo? Jednym może to wystarczyć, a innym może nie. Mnie przy moich porządkach starczył tak naprawdę na styk. Ja w komputerze posiadam dysk 1TB, który jest już w większości zapełniony zdjęciami z wszystkich testowanych przeze mnie telefonów. Co prawda zdjęcia, które mi się nie przydadzą i nie są jakieś szczególne, to usuwam, ale i tak zostaje jeszcze tego duża ilość.
Według producenta dysk może odczytywać z prędkością 560 MB/s, a zapisywać z prędkością 520 MB/s. Przy moich testach prędkość wyglądała tak, jak na zamieszczonym zdjęciu (i tak używałem portu USB 3.1), jednak przypomnieć muszę, że to wszystko będzie zależeć od tego, jaki komputer posiadacie.
2. Moje wrażenia
Jakie są moje wrażenia dotyczące tej kieszeni i dysku? Tak naprawdę mogę Wam powiedzieć, że byłem bardzo zadowolony z testów tych produktów. Dlaczego? W łatwy i szybki sposób możemy w kieszeni wymienić dysk, bo wystarczy tylko odkręcić dwie śrubki na zewnątrz i jedną śrubkę w środku. Więc tak naprawdę, jak dysk nam się zepsuje, czy zacznie nam doskwierać brak miejsca na dysku, to w szybki sposób możemy wymienić taki dysk SSD i cieszyć się dalszą pracą na Transcend.
Z racji, że teraz nie mamy możliwości nigdzie wychodzenia i jeżdżenia, to zostałem zmuszony przetestować ten dysk tylko i wyłączenie w domu. Są tego plusy i minusy. Jednak największym plusem tego było, że mogłem w końcu zrobić porządki na moim komputerze (i drugim komputerze). Mogłem w szybki i łatwy sposób przenieść pliki, które zalegały na moim głównym komputerze od dłuższego czasu. Pliki były duże, a nawet ogromne, więc na taki pendrive weszły 2/3 pliki z kilkuset i jeszcze szło to, jak krew z nosa. Tutaj przynajmniej szło to szybciej i dodatkowo mogłem wgrać większość plików na ten dysk przenośny i od razu je usunąć z mojego laptopa — duża wygoda, zwłaszcza wtedy, kiedy zaczyna nam brakować miejsca na dysku na komputerze.
Podsumowując
Transcend CM80S (czyli kieszeń na dysk) nie jest drogi, dysk Transcend MTS830S niestety należy już do droższych urządzeń. Jednak jak dla mnie jest to świetny zestaw do komputera, oczywiście nie mówię tutaj o robienie backupu, bo do tego według mnie są najlepsze dysku HDD, jednak tutaj do pracy i przenoszenia plików, prezentacji, filmów itd. nadaje się znakomicie. Według mnie jest to nawet lepsze rozwiązanie niż kupowanie samego dysku SSD. Przy tego typu zestawie, tak jak już wcześniej wspominałem, możemy wymieniać z łatwością dyski, na szybsze, większe itd. Więc tak naprawdę to wszystko będzie zależało od tego, co użytkownik będzie potrzebować. Ja gorąco polecam tę kieszeń i dysk, ponieważ byłem z nich bardzo zadowolony i bardzo pomogły mi oraz ułatwiły dotychczasową pracę.
