Na testy przyjechał do mnie ostatnio laptop Lenovo ThinkBook 15 Gen. 2. Dawno nic nie było u mnie z Lenovo i mam nadzieję, że już niebawem pojawią się jakieś nowości u nas i będzie można je przetestować. Tym razem mogłem przetestować 15-calową wersję laptopa ThinkBook Gen. 2, jak się u mnie sprawdził? Przekonacie się tego poniżej.
Na samym początku trzeba powiedzieć o tym, że przez długi czas byłem właścicielem laptopa Lenovo ThinkBook 13s (teraz dostała go moja druga połówka) i byłem z niego bardzo zadowolony. Uważam, że ThinkBooki to taki kompromis między serią Yoga, a ThinkPad — są idealne do pracy, a najbardziej na studia/do nauki.
- Mobilność urządzenia
- Rozmiar
- Ekran
- Klawiatura
1. Mobilność urządzenia
Lenovo ThinkPad 15 Gen. 2 nie jest małym laptopem, bo jest to jednak laptop z 15-calowym wyświetlaczem (o nim dokładniej będzie poniżej), ale też nie jest to aż taki ultracienki laptop, aby mógł on konkurować z laptopami cienkimi jak kartka papieru. Co ważne, ten ThinkPad jest również na tyle kompaktowy, że spokojnie można go zabrać wszędzie ze sobą, więc pomimo swoich gabarytów, można go spokojnie zaliczyć do urządzeń mobilnych. Ten model jest odrobinę chudszy od poprzednika, a największą zmianą w stosunku do niego jest wyświetlacz, którego ramki są naprawdę bardzo cienkie. Ponadto, można kupić wiele różnych wersji tego modelu, różniących się głównie ekranem i baterią, natomiast w każdej wersji znajdziemy procesor Intela. Skupmy się teraz na baterii, bo można kupić ten model z dwiema jej wersjami (60 Wh lub 45 Wh). Producent zapewnia, że laptop powinien wytrzymać do 6 godzin (w wersji 45 Wh) lub 8 godzin (w wersji 60 Wh) na jednym ładowaniu. Ja pracowałem na wersji z mniej pojemną baterią, i faktycznie, laptop wytrzymywał około 5/6 godzin. Polecam jednak rozejrzeć się za większą baterią przy tego typu urządzeniach.
2. Rozmiar
Wymiary tego komputera wynoszą: 357 mm x 235 mm x 18,9 mm. Jak widać, nie jest to jakiś ogromny laptop, ale też nie należy do najmniejszych. Co ważne, ma on tylko 15 cali i nic więcej. Jest to trochę niestandardowa wielkość, ponieważ w większości można znaleźć laptopy z ekranem 15,6 cali. ThinkBook 15 Gen. 2 ma odrobinę mniejszy ekran, ale idzie to w parze bardzo małymi ramkami, więc może on nam się wydawać mniejszy podczas pracy na nim. Laptop waży ok. 1,7 kg, co jak na potężniejszy sprzęt nie jest zbyt dużą wagą. Spokojnie ten laptop będzie można zabrać ze sobą w podróż lub na miasto, tylko jedynie co trzeba mieć na uwadze to, że będziemy potrzebować plecaka/torby na laptopa z ekranem o przekątnej 15 cali. Pamiętać też trzeba, że laptop należy do tych większych, więc nie będzie nam komfortowo korzystać z niego w pociągu lub w kawiarni z małym stolikiem.
3. Ekran
Co do ekranu w tym laptopie, nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Tak jak już wcześniej wspomniałem, można kupić ten model z wieloma różnymi wersjami ekranu, różniącymi się pod różnymi względami – począwszy od powłoki na wyświetlaczu, po kolory i reakcję na dotyk. Jedynie co, to każda wersja tego laptopa ma rozdzielczość ekranu Full HD, co przy 15-calach nie jest jakoś dużo. Mimo to, przy codziennej pracy i optymalnej odległości od urządzenia nie zauważymy problemów z pojedynczymi pikselami lub poszarpanymi krawędziami. Jeżeli chodzi o kolory, nie mam im nic do zarzucenia – podczas obróbki zdjęć lub filmów nie miałem problemów z poprawnym odwzorowaniem barw. Polecam też wybrać laptopa z ekranem IPS i gamą kolorów sRGB — wtedy mamy pewność, że nasze kolory będą idealne i świetnie odwzorowane. Najważniejsze, że biały był biały, a czarny był czarny.
4. Klawiatura
Do klawiatur w urządzeniach Lenovo nie mogę się przyczepić, szczególnie do tych w modelach ThinkBook — sam korzystałem przecież z ThinkBooka 13s i bardzo chwaliłem sobie komfort korzystania z niej i możliwość pisania dłuższych tekstów (nawet po ciemku przez podświetlanie). Tutaj również nie miałem z tym problemów i polecam Lenovo, szczególnie jak piszemy dłuższe teksty, nie tylko w pracy, ale także podczas nauki. W tym laptopie również znajduje się dosyć duży TouchPad, klawiatura numeryczna, ale także nie zabrakło czytnika linii papilarnych we włączniku laptopa — działa on tak, jak powinien i skanuje nasz palec podczas uruchamiania laptopa. Więc kiedy uruchamiamy nasz laptop, to od razu jesteśmy zalogowani do systemu.
Podsumowując
Lenovo ThinkBook 15 Gen. 2 nie jest tak tanim laptopem, ale nie jest też tak drogi, jak niektóre inne (nawet podobne) sprzęty. Ogólnie bardzo dobrze mi się z niego korzystało i nie mogłem na niego narzekać. Sprawdził się u mnie podczas pracy i fajnie, że oferuje w miarę dużo portów, a także złącze na karty SD — czasami mi tego jednak brakuje. Bardzo dawno nie zawiodłem się na laptopie Lenovo i na nim się również nie zawiodłem, bo też jest on na tyle wydajny, że mogłem na nim robić naprawdę wszystko, nie tylko pracować i edytować zdjęcia, ale także zdarzyło mi się na nim zagrać — co jak na mnie, jest to bardzo dziwne. Ogólnie polecam ten laptop i jak szukacie czegoś większego, to właśnie ten model może być dla Was ciekawą propozycją.
