Każdą recenzję laptopów zacznę jednym zdaniem: „Czy to urządzenie jest wystarczająco mobilne do pracy?”. Może i jest to proste pytanie, jednak nie każdy lekki czy mały komputer jest wystarczająco mobilny, aby móc z nim wyjeżdżać na różne wycieczki lub pracować poza domem.
Dzięki uprzejmości Lenovo Polska miałem przyjemność obcować przez 2 tygodnie z nowym urządzeniem z serii Yoga, a mianowicie Lenovo Yoga Book. Czy ten komputer może zastąpić komputer w domu lub, czy jest wystarczająco mobilny? Na samym wstępie mogę powiedzieć z ulgą TAK.
Oczywiście jak przy każdej recenzji zapraszam na sam początek do obejrzenia rozpakowania tego urządzenia. Dzięki temu można zobaczyć, co producent nam daje w pudełku razem z urządzeniem.
- Mobilność urządzenia
- Rozmiar
- Ekran
- Odwzorowanie kolorów
- Rysik
- Klawiatura
1. Mobilność urządzenia
Lenovo Yoga Book już na pierwszy rzut oka widać, iż to urządzenie będzie dobrze nadawać się do pracy, jak i do spokojnego zacisza w domu. Na samą konstrukcję urządzenia nie ma co narzekać, wszystkie przyciski są bardzo dobrze spasowane i sama konstrukcja nie trzeszczy przy trzymaniu go w rękach, dzięki czemu można zauważyć, iż urządzenie jest premium. Obudowa niestety się palcuje, ale przecież i tak prawie każda obudowa laptopów czy innych urządzeń również się palcuje. Jeżeli chcemy, aby urządzenie robiło duże ŁAŁ w różnych kawiarniach czy innych miejscach spotkań lepiej nosić ścierkę i wycierać urządzenie.
Urządzenie oferuje nam możliwość powiększenia pamięci poprzez kartę microSD oraz w komputerze znajduje się miejsce na kartę microSIM, dzięki czemu w naszym komputerze podczas podróży nie zabraknie internetu i nie trzeba szukać miejsca z Wi-Fi, aby mieć internet w komputerze. Jest naprawdę bardzo dobry pomysł, patrząc na pryzmat tego, że jest to nie tylko urządzenie do szpanowania a do pracy, na pewno wiele osób doceni to rozwiązanie.
Powracając do pamięci w urządzeniu, jest jej stosunkowo mało, niestety większość aplikacji nie zainstalujemy sobie lub nawet dużej ilości plików nie przetrzymamy na tym komputerze ze względu na to, że będzie brakować nam tego miejsca. Dlatego dobrze mieć w tym komputerze włożoną kartę pamięci, aby przyoszczędzić miejsca na komputerze.
2. Rozmiar
Rozmiar tego urządzenia jest bardzo kompaktowy i bardzo dobrze się z niego korzysta na biurku, na kolanach, a nawet w łóżku, kiedy chcemy sprawdzić informacje w sieci, a nie chce nam się wstawać z łóżka. Na tym urządzeniu napisałem dwie recenzję telefonów: Moto Z Play i Xperia X Performance. Pisanie tych recenzji na tym komputerze było czystą przyjemnością. Urządzenie nie jest za ciężkie i można podnosić je jedną ręką. Również praca przy biurku z tym urządzeniem była naprawdę świetna, a to wszystko za sprawą klawiatury, do której da się bardzo szybko można się przyzwyczaić, a potem trudno wrócić do pisania na klawiaturze fizycznej.
Sam laptop jest na tyle mały i płaski, że niektórzy w rodzinie dziwili się, jak można zrobić tak mały i cienki komputer. Jest to dobry skok w przyszłość i od tego komputera ta przyszłość się zaczyna, jak i również wojny producentów kto teraz zrobi lepszy cieńszy komputer dobry do użytku domowego i biurowego.
3. Ekran
Niestety ekran w Yoga Book jest błyszczący i odbija wszystkie promienie słoneczne, dzięki czemu trudno patrzy się na ekran. Jednak coś za coś, dzięki temu komputer ma swój design, również nie widziałem jeszcze monitora dotykowego, który byłyby matowy. Czasami odbijające się promienie słoneczne przeszkadzają w pisaniu dużej ilości tekstu, oczywiście jest możliwość ustawienia się inaczej czy nawet pojaśnienia ekranu, kiedy ekran będzie jaśniejszy, to wtedy tekst jest wyraźniejszy i lepiej się korzystać z komputera.
4. Odwzorowanie kolorów
Odwzorowanie kolorów na Yoga Book jest poprawne i nie ma co się tutaj przyczepić, na pewno wszystkim się spodoba, a nawet fotografom, którzy potrzebują bardzo dobre odwzorowanie kolorów, aby nie przeszkadzało przy edycji zdjęć. Ja sam edytowałem zdjęcia na tym komputerze i przesyłając na drugi komputer, patrząc na te zdjęcia na innym monitorze, wszystko było poprawnie, tak jak widziałem to na Lenovo Yoga Book. Naprawdę nie ma co tutaj narzekać.
5. Rysik
Rysik dołączany razem z komputerem jest świetny i czasami lepiej się z niego korzystało zamiast używania palców po ekranie dotykowym. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również wyłączenie klawiatury i używania całej podstawki jako tablet graficzny, jest to bardzo dobre rozwiązanie dla grafików, rysowników, jak i fotografów.
Również dodawany do zestawu notes i sztyfty do rysika są genialne. Sam notes przyczepia się na magnes i trudno, aby przez przypadek spadł. Kiedy zaś piszemy na notesie, dobrze jest włączyć elektroniczny notatnik instalowany do systemu Windows, aby mieć wszystkie notatki z notesu na notesie elektronicznym. Wszystkie notatki elektroniczne można szybko zapisać i potem szybko wysłać na mail np. szefa.
6. Klawiatura
Innowacja przez Lenovo tej klawiatury zrobiło na mnie duże wrażenie, pisze się na niej wygodnie i szybko, można się do niej szybko przyzwyczaić. Szczególnie do wibracji i braku możliwości przesuwania palcem po klawiaturze. Jeżeli dużo piszesz na telefonie i dużo na nim pracujesz, to bardzo szybko przyzwyczaisz się do niej. Jedyny jak dla mnie minusem jest, że trudno przestawić się na klawiaturę mechaniczną właśnie po klawiaturze dotykowej. Ale to może być tylko dla mnie problem, a innym może to lepiej pójść. 😉
Podsumowując
Lenovo Yoga Book to bardzo mobilny komputer i jest wykonany, aby wykorzystywać go w większości poza domem, ale i również można używać go w domowym zaciszu jako tablet, z którego bardzo wygodnie się korzysta. Oczywiście jest tutaj Windows, dzięki temu mamy więcej możliwości niż używając tego komputera z innym systemem, jakim jest Android. Jak dla mnie ten sprzęt jest świetny i wielka szkoda, że musiał już wyjechać i wyruszać do innych testerów.
Na 100% mogę polecić go dla każdego, jak i również Ciebie i na pewno nie będę miał żadnych wyrzutów sumienia 😀
