Na testy trafił do mnie długo wyczekiwany tablet Huawei MatePad Pro 13.2. Dlaczego? Kiedy zobaczyłem jego premierę, to stwierdziłem, że muszę go sprawdzić pod kątem swojej pracy. Testowałem już dużo tabletów od Huawei i muszę przyznać, że są to bardzo dobre sprzęty na podróże. Da się na nich pracować, bo są małe i lekkie, a w dodatku długo wytrzymują na baterii.
Jak jest w przypadku tego modelu, który ma aż 13,2-cala? Przekonacie się o tym poniżej.
- Mobilność urządzenia
- Rozmiar
- Ekran
- Rysik
- Klawiatura
1. Mobilność urządzenia
Czy najnowszy Huawei MatePad Pro 13.2 może nosić miano mobilnego urządzenia? Jest to urządzenie świetne urządzenie do pracy ze względu na swoją wielkość i wagę, ale brakuje mi tutaj trybu pulpitu, dobrze znanego już w poprzednim modelach tabletów Huawei. Na szczęście duży ekran pozwala na otwieranie w oknach dużą ilość aplikacji (ale niestety nie tych, które potrzebują usług Google). MatePad Pro w połączeniu ze wszystkimi akcesoriami (klawiatura + rysik) daje nam sprzęt, na którym można spokojnie pracować — szczególnie jak pobierzmy sobie aplikację GBox i będziemy mieć wszystkie aplikacje od Google.
Producent deklaruje tutaj ok. 12 godzin na jednym ładowaniu, ale jak to się sprawdza w rzeczywistości? Niestety za rewelacyjnie nie jest, w porównaniu do wcześniej testowanego MatePada 11.5 lub MatePada Pro (2022) jest naprawdę słabo. Owszem mamy tutaj duży ekran OLED o naprawdę wysokiej rozdzielczości i bardzo dużą wydajność, ale niestety przy takiej standardowej pracy udało mi się osiągnąć wynik 6/7 godzin na jednym ładowaniu. W porównaniu do tego, co deklaruje producent i chwali się dużą baterią, to nie jest dobrze. Owszem mamy tutaj bardzo szybko ładowanie 88 W, ale nie po to mamy taki tablet, aby nawet i pod koniec pracy np. w podróży szukać gniazdka. Gdyby nie ta bateria, to ten sprzęt byłby naprawdę idealny, więc tak naprawdę mogę powiedzieć, że jest to mobilne urządzenie, ale z drobną wadą w postaci baterii — warto też podkreślić, że aparaty w tym tablecie są dosyć dobre, a głośniki są fenomenalne.
2. Rozmiar
Wymiary tego tabletu wynoszą: 289,1 mm x 196,1 mm x 5,5 mm. Tak jak widać, to jak na wielkość ekranu tego tabletu, czyli 13,2-cala, ten sprzęt nie jest duży. Szczególnie mowa o tym, że jest naprawdę cienki i lekki, bo waży ok. 580 g. Jest to znacznie mniej niż w przypadku laptopa, szczególnie patrząc na to, że mamy tutaj jeszcze etui z klawiaturą i rysik. Nawet zabierając ze sobą myszkę i ładowarkę na miasto, plecak/torba będzie lżejsza, niż jakbyśmy wzięli starszy model tabletu np. MatePad 11.5 lub laptopa MateBooka 16s.
Nawet jak na wielkość ekranu i samego sprzętu, to nie przeszkadza to podczas pracy nawet w kawiarni. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku tego modelu klawiatura jest trochę większa, a to też za sprawą tego, że mamy tutaj touchpad — o tym, jak się sprawdza, napiszę poniżej. Spokojnie na tym tablecie można pracować w domu, jak i w podróży.
3. Ekran
Na ekrany w urządzeniach Huawei nie mogę narzekać, począwszy od telefonów, laptopów, a nawet i tabletów. W pierwszym momencie uruchomienia tabletu ujrzałem tę głębię kolorów, która nie tylko przykuła moje oko, ale także przyjemnie się na nim pracowało i co też ważne, oglądało filmy i seriale. Co jest również ważne, to mamy tutaj naprawdę bardzo cienkie ramki z wyświetlaczem Huawei X-True, a proporcje tego ekranu to 3:2 — standardowo jak na Huawei przystało. Rozdzielczość tego ekranu wynosi 2,8K, a częstotliwość jest na poziomie 144 Hz.
Dzięki takiej specyfikacji praca na tym MatePadzie należała do przyjemniejszych rzeczy, jakie miałem możliwość testować przez ostatnie miesiące. Edycja zdjęć, filmów, czy po prostu praca biurowa na tym Huaweiu była na najwyższym poziomie i aż chciało się dalej pracować na tym ekranie, szczególnie jak mieliśmy dużo kolorów. Oglądanie filmów, granie czy po prostu konsumowanie treści w Internecie również należało do tych przyjemniejszych rzeczy, szczególnie przez to, że mamy tutaj aż 13,2-calowy ekran. Na takim ekranie mieści się dużo treści, więc nie jest to praca jak przy innych mniejszych tabletach, spokojnie ten MatePad Pro może zastąpić nam laptopa.
4. Rysik
Rysik Huawei M-Pencil (3. generacji) z technologią NearLink niestety nie jest w zestawie (a szkoda). Takie akcesorium możemy dokupić sobie osobno i co ważne, to ten rysik w końcu możemy przymocować do górnej krawędzi tabletu i będzie się nie tylko trzymać, ale także i ładować (brakowało mi tego w poprzednim tablecie Huawei). Co ważne, to ten nowy rysik wykrywa ponad 10 000 poziomów nacisku z najwyższą dokładnością. Technologia NearLink zapewnia niższe opóźnienia i większą odporność na zakłócenia. Dzięki temu praca z takim sprzętem jest nie tylko świetna przy rysowaniu, ale także i przy edycji zdjęć/filmów, pisania odręcznych notatek, czy po prostu poruszanie się po całym interfejsie. Tak naprawdę ten rysik to nie tylko świetne narzędzie do pracy na tym MatePadzie, ale to także super dodatek dzięki któremu, nie musimy podpinać myszki do tabletu.
5. Klawiatura
Huawei Smart Keyboard nie jest również dołączana do zestawu i możemy ją sobie dokupić opcjonalnie, na szczęście Huawei robi dużo promocji, dzięki którym taką klawiaturę i rysik można otrzymać za darmo, kupując np. MatePada Pro 13.2. Co warto wspomnieć przy tej klawiaturze, to jest to już dobrze znana klawiatura z innych etui Huawei, ale jest tu jedna bardzo ważna zmiana. Mianowicie Huawei Smart Keyboard ma bardzo duży touchpad jak na tablet. Nowa klawiatura również działa na technologię NearLink, więc nie możemy tutaj powiedzieć o żadnych zacięciach czy zakłóceniach, a praca na tej klawiaturze jest dosyć przyjemna, jak na to, że mamy tutaj bardzo niski skok klawiszy. Pisanie dłuższych tekstów nie sprawia nam żadnego dyskomfortu, a duży touchpad jest na tyle precyzyjny, że nawet nie musimy przy tym MatePadzie używać myszki — po co nam też myszka, jak mamy touchpad i rysik, jedna rzecz mniej do zabrania ze sobą w podróż/na miasto.
Co też warto podkreślić, to możemy pracować przy pomocy tej klawiatury nie tylko, kiedy jest podłączona do tabletu, ale również możemy ją odłączyć i używać jej bezprzewodowo, ponieważ mamy tutaj bardzo uniwersalną konstrukcję. Więc możemy się z tym tabletem ułożyć tak, jak będzie nam najbardziej wygodnie.
Podsumowując
Huawei MatePad Pro 13.2 nie jest może jakimś tanim tabletem, bo kosztuje ok. 4 200 zł (bez rysika i klawiatury). Jednak czy warto się zastanawiać nad tym urządzeniem? Szczerzę mogę Wam powiedzieć, że tak, szczególnie, jak możemy skorzystać z promocji w sklepie Huawei i dostać akcesoria w prezencie. Ten tablet pomimo braku usług Google zrobił na mnie świetne wrażenie, owszem bateria nie jest rewelacyjna i jest to największy minus tego urządzenia, ale tak naprawdę, kiedy mamy inne urządzenia Huawei, to z łatwością mogą się połączyć i np. możemy mieć taki ekran telefonu na ekranie naszego tabletu, lub możemy rozszerzyć sobie ekran naszego laptopa o ekran tabletu — jest wiele świetnych możliwości przy korzystaniu z ekosystemu Huawei. Jeżeli szukacie super tabletu z dużym i świetnym ekranem, to zdecydowanie spójrzcie na ten model.
A co Ty sądzisz o tym tablecie?
