Recenzja – Lenovo Yoga 530

Lenovo Yoga 530

Ostatnio miałem możliwość testowania u siebie kolejnego laptopa od Lenovo, czyli Lenovo Yoga 530 z wersją procesora od AMD. Czy jednak taka wersja laptopa nadaje się do pracy, a w szczególności do mobilnej pracy? Zaraz będziecie mogli się przekonać, jak mnie się pracowało na tym komputerze i czy sam bym się na niego zadecydował.

Na samym wstępie powiem, że przed sprawdzeniem ceny tego urządzenia myślałem, że jest ono o wiele droższe, tak samo, jak inne wersje laptopów z serii Yoga. Jednak się myliłem i jest całkowicie na odwrót. Dlatego to już jest jeden z ogromnych plusów Yogi 530. Jednak czy ma więcej plusów ten komputer? Zaraz się przekonacie.

  1. Mobilność urządzenia
  2. Rozmiar
  3. Ekran
  4. Rysik
  5. Klawiatura

1. Mobilność urządzenia

Lenovo Yoga 530 posiada 14-calową matrycę z rozdzielczością Full HD, chociaż jeszcze ten model możecie znaleźć w wersji z rozdzielczością HD, jednak polecam Wam już Full HD. Dlaczego? W tym modelu na całe szczęście rozdzielczość nie wpływa na wydajność baterii, a co do baterii to według producenta i testów przeprowadzonych przez MobileMark powinna wytrzymać 8 godzin. Szczerze powiedziawszy, to u mnie ta Yoga wytrzymywała na baterii 7/8h, wszystko zależy jakich programów używałem w danym czasie. Jak dla mnie nie jest to zły wynik, jednak patrząc na inne laptopy, to już mógłby wytrzymywać te 9/10 godzin, ale nawet 8 godzin w zupełności wystarczają.

Dlatego czy Yoga 530 zasługuje na miano mobilnego urządzenia? Według mnie to tak, ponieważ wydajność tego komputera w zupełności wystarcza podczas obróbki zdjęć, czy nawet i filmów. Patrząc na tę wydajność, to można przeboleć te 8h pracy na baterii i spokojnie zabierać ten laptop prawie wszędzie, oczywiście wraz ze szybką ładowarką, którą dostajemy w zestawie.

Lenovo Yoga 530

2. Rozmiar

Wymiary komputera wynoszą: 328 mm x 229 mm x 17,6 mm. Można zauważyć, że jest to odrobinę większy laptop od tego, co może nam zaoferować seria Yogi 900 w górę, ale czy ta wielkość w czymkolwiek przeszkadza? Szczerze to nawet po dłuższym przebywaniu z tym komputerem przyzwyczajamy się do tego i w niczym nam to nie sprawia dyskomfortu. Nawet jeżeli chodzi o jego wagę, a jest to odrobinę cięższy laptop i waży 1,6 kg. Oczywiście na samym początku odczujemy ten ciężar, jednak potem do niego się przyzwyczaimy.

Nie ma co też narzekać na jego wagę i rozmiar, mamy tutaj mocniejsze podzespoły AMD i gdzieś trzeba było je upchać, a niestety zawsze to się odbija na rozmiarze i właśnie wadze. Dodatkowo muszę wspomnieć, że Yoga 530 nie przeszkadza w żadnej torbie, czy plecaku i nawet czasami można zapomnieć, że mamy ze sobą komputer.

Lenovo Yoga 530

3. Ekran

Matryca z rozdzielczością Full HD to już standard, który w dalszym ciągu jest chyba najbardziej powszechnie znany i widziany u prawie wszystkich. Jednak czy w tym komputerze taka rozdzielczość wystarcza? Szczerze można powiedzieć, że tak, ponieważ przy 14-calowym ekranie świetnie się to komponuje, a jeżeli chcecie posiadać np. rozdzielczość 4K, to możecie przecież podłączyć Yogę do zewnętrznego monitora. Nic Wam nie stoi na przeszkodzie, a nawet sam producent daje nam pełnowymiarowy port HDMI, dzięki któremu możemy się podłączyć teraz do prawie każdego zewnętrznego monitora, czy nawet projektora. Oczywiście rozdzielczość matrycy przy pracy jest dosyć ważna, jednak trzeba też mieć na uwadze, że jest to jeden z wielu czynników, który wpływa na wydajność baterii.

Jeżeli chodzi o kolory reprezentowane przez wbudowany monitor, to powiedzieć muszę, że jest bardzo dobrze, jak i nie lepiej. Oczywiście nie będą to kolory takie, jakie możecie napotkać przy profesjonalnych monitora itd. Jednak trzeba przyznać, że odwzorowanie i nasycenie kolorów jest poprawne i mi nie przeszkadzało to podczas obróbki zdjęć.

Lenovo Yoga 530

4. Rysik

Lenovo Yoga 530 posiada w zestawie rysik, którym będziemy mogli pracować na laptopie przy trybie tabletu. Niestety w swoim zestawie testowym zabrakło rysika i nie mogłem go dla Was przetestować.

5. Klawiatura

Nie od dzisiaj wiadomo, że jestem zakochany w klawiaturach, które daje nam producent do całej serii Lenovo Yoga. Jednak czy tutaj było tak, że w dalszym ciągu ubóstwiam skok tych klawiszy? Oczywiście, że tak! Mało kiedy narzekałem na tę klawiaturę, jednak już od kilku recenzji nie mogę na nią narzekać. Wszystkie teksty, czy to krótkie, czy długie, pisało mi się świetnie. Nawet już po zmroku dzięki podświetleniu klawiszy w spokoju można pisać i pisać. Zauważyłem, że ja zazwyczaj podczas testów komputerów od Lenovo, a szczególnie tych z serii Yoga jestem bardziej produktywny niż zazwyczaj. No jednak jest to zasługa klawiatury, przy której nie czujemy żadnego dyskomfortu i strasznie szybko przyzwyczajamy się do umiejscowienia niektórych klawiszy.

Niestety nie jest tak różowo, jakby się okazywało, bo czytnik linii papilarnych nie działa zbyt dobrze i naprawdę sporadycznie zdarzało mi się, że czytnik za pierwszy razem poprawnie zeskanował mój palec. Wszystko można zaliczyć na plus, jednak czytnik linii papilarnych w tym modelu jest tylko bajerem i mam nadzieję, że producent to poprawi.

Lenovo Yoga 530

Podsumowując

Lenovo Yoga 530 to świetny sprzęt, który wydaje się, że kosztuje dosyć sporo, a jednak kosztuje znacznie mniej niż inne modele. Jednak czy opłaca się kupować ten model, czy inne, to już zależy od Was i Waszego budżetu. Ja mogę powiedzieć, że jest to naprawdę bardzo fajny sprzęt i do pracy nadaje się wręcz idealnie. Oczywiście każdy ma swoje gusta i ja sam gdybym miał wybierać między tym komputerem a innym, to wybrałbym na sto procent ten. Dlatego z czystym sercem mogę Wam polecić tą Yogę i na pewno będziecie z niej zadowoleni. Jasna sprawa, że to wszystko będzie zależeć od tego, z jaką specyfikacją kupicie ten model.

Lenovo Yoga 530

A co Ty sądzisz o tym komputerze?