Recenzja – Lenovo Yoga 920 Vibes

Lenovo Yoga 920 Vibes

Pamiętacie projekt #MobilneTajemnice? To właśnie dzięki Lenovo Polska mogliśmy rozpocząć nasz projekt i montować wszystkie filmy na komputerze od nich. Jakim komputerze? Była to Yoga 920 Vibes z bardzo dobrą specyfikacją, którą sam bym chciał mieć. Dobrze mieć tak zaprzyjaźnionego producenta i móc na nim polegać. Jednak nie przedłużając, serdecznie zapraszam Was do recenzji Lenovo Yoga 920 Vibes.

Zanim jednak przejdziecie dalej, to chciałbym powiedzieć, że korzystanie z tej wersji laptopa podczas jego testów było czystą przyjemnością i gdyby Lenovo nie zaprezentowało nowych wersji komputerów z serii Yoga, to naprawdę grubo bym się zastanawiał nad zbieraniem pieniędzy na nowy komputer. Nie ukrywam, że mój laptop i stacjonarka są już starszymi sprzętami i kiedyś będzie trzeba wykonać ich małą aktualizację.

  1. Mobilność urządzenia
  2. Rozmiar
  3. Ekran
  4. Rysik
  5. Klawiatura

1. Mobilność urządzenia

Lenovo Yoga 920 Vibes jest 13,9-calowym laptopem z nawet małymi ramkami. Przekłada się to oczywiście na rozmiary samego komputera i dzięki temu nie zajmuje on dużo miejsca w torbie lub plecaku. Wszędzie się zmieści i spokojnie będzie można z tą Yogą wyjść na miasto i nie martwić się o miejsce np. w kawiarni. Również powiedzieć trzeba, że wersje matryc w tym komputerze możecie znaleźć dwie: Full HD i 4K. Ja miałem u siebie Yogę z matrycą o rozdzielczości 4K, co przekłada się na baterii, bo przy większej rozdzielczości spokojnie możecie pracować na laptopie bez podpiętego zasilacza 10h, a przy tej mniejszej rozdzielczości to nawet już 15h.

Na prawdę można powiedzieć, że Yoga 920 Vibes zasługuje na miano mobilnego urządzenia, a zaraz dalej będziecie się dowiadywali, dlaczego tak sądzę i dlaczego mam takie zdanie o nim. Chociaż nie mówię, że ten laptop jest bez wad, bo niestety kilka wad ma.

Lenovo Yoga 920 Vibes

2. Rozmiar

Wymiary tego komputera wynoszą: 323 mm x 223,5 mm x 13,95 mm. Jest to ta sama wielkość, co ma Lenovo Yoga 920, tylko że w porównaniu do tamtej Yogi, to ten laptop nie ma metalowej pokrywy, a jest, ona wykona ze szkła i wygląda to bardzo efektywnie i bardzo ładnie. Mogę Wam od razu powiedzieć, że wygląd tej Yogi wśród znajomych wywoła ogromnym zachwyceniem. Dobry wygląd, super wykonanie i moc, to określa właśnie laptop Lenovo Yoga 920 Vibes.

Ten komputer waży zaledwie 1,37 kg i spokojnie w jednej ręce można go nieść, nie poczujemy żadnego dyskomfortu związanego z przeciążeniem ręki lub nawet ramienia. No jednak i tak teraz laptopy stają się to coraz cieńsze i lżejsze i w sumie można się do tego już przyzwyczaić. Waga i rozmiary przy tym laptopie w niczym nie przeszkadzają i spokojnie można na tym komputerze pracować w domowym zaciszu lub gwarnej kawiarni.

Lenovo Yoga 920 Vibes

3. Ekran

Ekran z rozdzielczości 4K jest naprawdę czymś, co powoli staje się standardem, ale niestety nie wszystkich jeszcze na to stać lub nie wszyscy mają na to sprzęt. Chociaż tak patrząc, to lepiej mieć rozdzielczość 4K i krótszy czas na baterii, lub mieć mniejszą rozdzielczość, ale mieć za to dłuższy czas na baterii. Wszystko już zależy od Waszego gustu i ilości pieniędzy. No jednak ja polecam tą Yogę z najwyższą rozdzielczością, bo to robi efekt. Szczególnie jak macie tutaj dotykowy ekran i rysik w zestawie.

Jeżeli chodzi o kolory wyświetlane na tym ekranie, to muszę powiedzieć, że nie jest źle, a nawet jest bardzo dobrze. Oczywiście nie jest to samo co profesjonalne ekrany w droższych monitorach, ale jest tak dobrze, że podczas podróży praca na tym monitorze ze zdjęciami nie sprawiała mi żadnego dyskomfortu.

Lenovo Yoga 920 Vibes

4. Rysik

Wraz z komputerem dostajemy rysik do naszego dotykowego ekranu. Niby możemy wszystko zrobić palcami, ale jednak malowanie, czy odręczne pisanie na monitorze Yogi jest o wiele wygodniejsze za pomocą właśnie dołączonego rysika. Ogólnie rysik jest taki sam, jaki dostajemy przy Yodze 920 i tak naprawdę, to muszę się powtórzyć, że te akcesorium jest bardzo precyzyjne i intuicyjne. Do takich programów jak Photoshop sprawdza się bardzo dobrze i nawet odręczne notatki np. na przypiętych karteczkach do codziennych spraw sprawdzały się idealnie. Jeżeli macie już takie możliwości i w zestawie dostajecie taki rysik, to na prawdę warto go przez jakiś czas wypróbować, bo praca na laptopie w późniejszym czasie będzie o wiele przyjemniejsza.

Lenovo Yoga 920 Vibes

5. Klawiatura

Już od kilku recenzji wspominam, że klawiatury w urządzeniach w serii Yoga są bardzo przyjemne do pisania i w tym przypadku jest niezmiennie. Bardzo przyjemnie korzystało mnie się z tej klawiatury i pisanie dłuższych tekstów nie wywoływało we mnie żadnego dyskomfortu. Dodatkowo touchpad, który mamy w tym laptopie jest bardzo intuicyjny i muszę przyznać, że korzystałem w całości z tego touchpada. Dodatkowo trzeba wspomnieć, że pod klawiaturą, a dokładnie pod strzałkami znajdziemy czytnik linii papilarnych, który działa już naprawdę dobrze i nie miałem z nim żadnych większych problemów. Więc mogę zaliczyć go na duży plus.

Lenovo Yoga 920 Vibes

Podsumowując

Lenovo Yoga 920 Vibes nie jest najtańszym komputerem w portfolio Lenovo, ale jednak coś za coś. Za fajny i bardzo ładny sprzęt trzeba trochę zapłacić i tak naprawdę to już zależy od Was, do czego potrzebujecie konkretnie komputer. Bo jeżeli szukacie komputera do gier, to niestety ta Yoga do takich zastosowań się nie nadaje. Ten komputer w większości jest zaprojektowany do zastosowań domowych i biurowych, czyli do pracy lub oglądania filmów i internetu. Jednak i tak muszę wspomnieć, że niektóre produkcje gier spokojnie Yoga 920 Vibes uciągnie i nawet przy tej zintegrowanej karcie graficznej nic się nie będzie cięło.

Ja z całego serca polecam ten komputer i już nie mogę się doczekać, kiedy trafią do mnie najnowsze urządzenia od Lenovo z logiem Yoga.

Lenovo Yoga 920 Vibes

A co Ty sądzisz o tym komputerze?