Recenzja – Philips 278E

Philips 278E

Zawsze marzyłem o tym, aby wypróbować, jak sprawdzi się u mnie zakrzywiony monitor w codziennej pracy na komputerze. Nie tylko w obróbce zdjęć, ale i tworzeniu przeróżnych treści itd. Dzięki uprzejmości Philipsa miałem możliwość przez pewien okres testować zakrzywiony monitor z serii 278E. Zwykły zakrzywiony monitor, czy daje radę? Zaraz się przekonacie.

Ja mogę tylko powiedzieć na wstępie, że praca na zakrzywionym monitorze z czasem staje się bardzo przyjemna i nie odczuwa się żadnego dyskomfortu.

  1. Specyfikacja
  2. Konstrukcja
  3. Rozdzielczość i kolory
  4. Możliwości

1. Specyfikacja

Philips 278E na tylnej części obudowy został wyposażony w porty typu:

  • VGA
  • HDMI
  • DisplayPort
  • złącze audio (wejście)
  • złącze słuchawkowe
  • zasilanie

Monitor ma przekątną 27 cali z matrycą VA. Jak na Philipsa przystało, maksymalna rozdzielczość tego monitora wynosi 1920 × 1080 px, chociaż ostatnio pojawił się w ofercie Philipsa monitor z rozdzielczością 4K i już nie mogę się go doczekać. Co również jest ważne, w tym monitorze to odświeżanie obrazu jest na poziomie 60 Hz, czyli standardowo.

Philips 278E

2. Konstrukcja

Sam monitor jest wyprodukowany z dobrego błyszczącego plastiku, niby jest to ładne, ale ma to swoje minusy. Widać, że obudowa monitora jest już nadgryziona zębem czasu i każde ryski, nieryski itd. widać pod światło. Chociaż muszę przyznać, że stopka monitora jest jak dla mnie świetna. Jest ona porządna i nawet ciężka, dzięki czemu monitor nie ma prawa się kiwać. Mając ten monitor na biurku, maiłem wrażenie, że jest to dość solidna konstrukcja i nie ma prawa się coś z nią stać, no i te wrażenia nie są mylne, ponieważ tak jest.

Również muszę dopowiedzieć, że ramka okalająca matrycę nie jest duża (są oczywiście mniejsze) i dzięki temu świetnie pracuje się na tym monitorze.

Philips 278E

3. Rozdzielczość i kolory

Philips 278E tak jak wspomniałem w specyfikacji, ma maksymalną rozdzielczość 1920 × 1080 px, czyli Full HD. Jest to optymalna rozdzielczość jak dla mnie, ponieważ nie potrzeba dobrego komputera z dobrą grafiką, aby otrzymać tę najwyższą rozdzielczość. Co do kolorów w tym monitorze, to jestem i byłem pozytywnie zaskoczony, jak bardzo mogą się różnic od siebie dwie inne matryce (monitor w laptopie i Philips 278E). Dzięki technologi Ultra wide-color można wydobyć naprawdę bardzo dobre kolory do przyjemnej obróbki nie tylko zdjęć, ale i filmów.

Philips 278E

4. Możliwości

Philips 278E to zwykły zakrzywiony monitor z bardzo dobrymi kolorami i kątami widzenia. Oczywiście monitor jest wyposażony w dwa głośniki, które jak dla mnie nie grają najlepiej i nie są aż tak głośne, jakbym chciał. Również dodam, że jak w większości monitorów Philipsa mamy dżojstik do kontrolowania monitorem. Muszę Wam przyznać, że bardzo przyzwyczaiłem się do takiego kontrolowania monitora i teraz trudno przestawić mnie się na zwykłe przyciski lub na przyciski dotykowe.

Philips 278E

Podsumowując

Philips 278E to monitor, który może się podobać, a co ważne można ten monitor złapać już za dosyć dobrą cenę. Nie jest to oczywiście za mało, ale też nie za dużo. Dlatego wielkie brawa dla Philipsa, że cena już spadła, a pamiętajmy, że jeżeli ktoś chce mieć ładny, dobry monitor to ten się idealnie nadaje. Tak samo jest, że jeżeli nie mamy tyle pieniędzy, aby zakupić sobie super monitory zakrzywione, to przecież zostaje taki Philips, który robi bardzo dobre monitory, które starczają do większości zadań. Dlatego z czystym sercem mogę polecić ten monitor wszystkim osobom i co ważne sam chciałbym mieć taki monitor.

Philips 278E

Co myślisz o monitorze?