Recenzja – Sony HT-S40R

Sony HT-S40R

Cześć, dzisiaj dla Was przygotowałem recenzję kina domowego od firmy Sony. Chodzi konkretnie o model Sony HT-S40R. Zestaw składa się z soundbara, subwoofera oraz 2 głośników bezprzewodowych. Zestaw testowałem podczas oglądania filmów, słuchania muzyki oraz grania w gry na konsoli. Zapraszam do recenzji.

  1. Specyfikacja
  2. Moje wrażenia

1. Specyfikacja

Tak jak pisałem wyżej, Sony HT-S40R składa się z soundbara, subwoofera oraz 2 głośników, które łącza się bezprzewodowo poprzez dodatkową stację z resztą zestawu. Jak się możecie domyślać, jest to zestaw 5:1.

Całkowita moc wyjściowa tego zestawu to 600 W. HT-S40R posiada technologię dźwięku Dolby Digital, co powoduje jeszcze lepsze odczucia podczas słuchania dźwięków przez ten zestaw. Do podłączenia zestawu posiadamy złącze HDMI ARC, optyczne wejście oraz wejście jack 3,5 mm. Co więcej, możemy podłączyć telefon poprzez Bluetooth oraz znajduje się gniazdo USB, dzięki któremu możemy podłączyć na przykład pendrive’a.

 

Do sterowania tym zestawem posiadamy przyciski na subwooferze, który jest sercem tego zestawu, oraz niedużych rozmiarów pilot. Na subwooferze znajduje się również wyświetlacz, który pokazuje poziom głośności oraz moc samego subwoofera i tryb, na jakim jest ustawiony oraz wyświetlić możemy całe menu ustawień.

Soundbar wyposażony jest w 3 kanały dźwięku. Łączy się go przewodowo bezpośrednio z subwooferem. Do zestawu tak jak pisałem, są jeszcze bezprzewodowe tylne głośniki, które podłącza się przewodowo do dodatkowej stacji, a ta stacja już bezprzewodowo łączy się z subwooferem. Stacja tak jak i subwoofer potrzebują oddzielnego podłączenia do zasilania.

2. Moje wrażenia

To była moja pierwsza styczność z kinem domowym i zestawem, który posiada tylne głośniki. Odczucia z takiego zestawu są mega. Podczas oglądania filmów, które obsługują dźwięk przestrzenny 5:1, daje to nam namiastkę prawdziwego kina w domu. Podczas grania w gry, super podobało mi się na przykład echo strzałów, które rozbrzmiało się po całym pokoju naokoło, albo, gdy odwracałem się i dźwięki słyszałem raz z przodu a raz za swoich pleców. Tak jak bym był postacią w grze. Dzięki temu możemy się jeszcze bardziej wczuć w rozgrywkę podczas grania w nasze ulubione gry, a nie lubimy grać na słuchawkach. Oczywiście dane pozycje muszą obsługiwać dźwięk przestrzenny i Dolby Digital.

Podczas słuchania muzyki, wszystkie głośniki grały, jako jeden kanał, więc odczucia podobne jak podczas słuchania z samego soundbara. Nie zauważyłem żadnych różnic podczas słuchania muzyki z i bez tylnych głośników. Poziom basów, które wychodzą z subwoofera, jest naprawdę wysoki. Niskie dźwięk bardzo są słyszalne i nawet odczuwalne na podłodze. Poziom basu możemy regulować, w zależności czy lubimy wysoki poziom, czy może niższy.

Łączenie tylnych głośników poprzez stację bezprzewodowo działa bardzo dobrze, nie zauważyłem podczas testów żadnych przycięć dźwięku, ani jego rozjeżdżania. Coś, na co bym chciał zwrócić uwagę to rozmiar wspomnianej stacji. Jest ona dość duża. Zdziwiło mnie to. Myślałem, że będzie ona trochę mniejsza. Na stoliku obok kanapy może zajmować dość spory procent powierzchni, a wieszając ją na ścianie, też bardzo będzie widoczna. Dodatkowo przewód zasilający jest dość krótki, jeśli ktoś ma kawałek dalej gniazdko zasilające od miejsca zainstalowania tylnych głośników, to bez przedłużacza się nie obejdzie.

Podsumowując

Tak jak pisałem, zestaw kina domowego od firmy Sony bardzo mi się spodobał, nie mam porównania niestety do innych zestawów, dlatego nie będę pisał, że jest to najlepszy wybór. Jednak bardzo przypadł mi on do gustu. Jednak tak jak pisałem, sama stacja do łączenia tylnych głośników nie przypadła mi do gustu i nie wiem, czy osobiście bym nie wybrał opcji przewodowej, przewody można ukryć, a z tą stacją ciężko.

Sony HT-S40R

Co sądzisz o tym głośniku?