Cześć wszystkim, dzisiaj przychodzę do Was, aby opowiedzieć Wam trochę o tym, jak pracuje mi się na 14-calowym laptopie. Przez większość czasu mój laptop stoi na biurku albo na stole w moim domu. Na laptopie, który posiada 14 cali, pracuje mi się dość wygodnie, choć z początku byłem negatywnie nastawiony do pracy na takim laptopie.
W DOMU
Bardzo często, gdy jestem z nim w domu, to oglądam na nim filmy czy seriale. Do tego typu aktywności spędzania czasu niestety nie mogę trzymać tego laptopa na biurku czy stole, ponieważ posiada on trochę za mały ekran, aby w przyjemny sposób móc oglądać na nim filmy lub seriale. W tym przypadku, jeśli chcę oglądać coś na nim, to biorę go i kładę obok siebie na łóżku albo na kolanach i wtedy jestem na tyle blisko, aby wygodnie mi się spędzało na nim czas.
Pracując na takim laptopie, to znaczy pisać w Wordzie (a raczej ogólnie używać pakietu Office), czy to przeglądać internet i robić research jakichś nowinek technologicznych to ten laptop spisuje się dobrze. Do pisania na nim, jego rozmiar nie przeszkadza. Do klawiatury, która jest trochę mniejsza niż normalna, którą podłączamy do komputera, da się przyzwyczaić i wygodnie można na niej pisać teksty. Tak samo ekran, jeśli chodzi o pisanie dokumentów, spisuje się bardzo dobrze. Widzimy na ekranie cały dokument i nie trzeba całego dokumentu oddalać, aby móc zobaczyć dokument w całości. Jeśli chodzi o przeglądanie internetu, to ten laptop też do tego się nadaje.
Jeśli ktoś bardzo często działa na dużej ilości otwartych zakładek w przeglądarce internetowej to może mieć duży problem w przypadku 14-calowego ekranu, ponieważ po otwarciu kilkunastu stron naraz pasek zakładek zmieni nam się w przewijany i nie będziemy widzieć wszystkich otwartych zakładek bez przewijania tego paska. Mnie sporadycznie zdarza się korzystać z takiej ilości kart, dlatego mi ten nieduży rozmiar ekranu za bardzo nie przeszkadza.
Fajną możliwością takich laptopów jest to, że można je podłączyć do większego monitora, dzięki HDMI lub w przypadku mniejszych (a raczej cieńszych) i lżejszych laptopów poprzez USB-C. Acer właśnie posiada kilka modeli, które można podłączyć poprzez właśnie USB-C i w ten sposób tworzymy swego rodzaju stację dokującą, ale także posiada bardzo dużą ilość niedużych modeli laptopów, które posiadają właśnie HDMI.
Jak mogliście się domyślić, dość często ściągam go ze stołu czy to biurka i biorę go na kolana lub idę z nim do łóżka albo kanapę. Dzięki jego rozmiarowi oraz niedużej wadze mogę w komfortowy sposób w takich właśnie warunkach na nim pracować.
POZA DOMEM
Aktualnie bardzo często nie wychodzę z laptopem z domu. Jest to spowodowane tym, że po prostu nie często mam taką potrzebę. Gdy, jeśli już się nadarzy taka okazja, że jestem z nim poza domem, na przykład na naszym #MobilnyWyjazd lub w pociągu jak gdzieś jadę. To w takich dość ciasnych warunkach (auto lub pociąg), dzięki jego wadze i rozmiarowi korzysta mi się z takiego laptopa super. Mam dużo miejsca, aby z niego komfortowo korzystać i nie musieć obijać się łokciami z innymi pasażerami.
Dodatkowo dzięki jego rozmiarowi w bardzo prosty oraz wygodny sposób mogę transportować tego laptopa. W plecaku albo torbie nie zajmuje on dużo miejsca i nadal mam sporą przestrzeń na inne rzeczy, które są mi na wyjeździe potrzebne.
Dzięki temu, że posiada mniejszy ekran to bateria w nim starcza na dłużej i gdy jestem poza domem, nie muszę zajmować swojego ograniczonego miejsca dodatkową ładowarką do tego laptopa. Choć i tak wzięcie 14-calowego laptopa i ładowarkę zajmie mniej miejsca, niż gdy będziemy chcieli wziąć jakiegoś większego jego brata.
Od października prawdopodobnie będę dużo częściej wychodził z tym laptopem z domu, ponieważ zaczyna się rok akademicki. No, chyba że sytuacja na świecie sprawi, że będziemy mieć zajęcia zdalnie, ale jeśli nie to na pewno podczas zajęć to, że ten laptop jest nieduży, będzie ogromnym plusem.
Na końcu dodam taki mały (lub duży) plus korzystania z jakiegokolwiek laptopa. Chodzi mi tu o sytuację, że pracujemy w domu i nagle jest awaria prądu. Dzięki temu, że pracujemy na laptopie, on dalej działa i do tego, jeśli mamy jakiś dokument niezapisany to go nie stracimy, a co za tym idzie, nie utracimy swojej pracy. Właśnie taką sytuację miałem podczas pisania tego wpisu.
Do zobaczenia przy kolejnych wpisach.