Recenzja – Lenovo Yoga 910

Lenovo Yoga 910

Super laptop, który nie jest pozbawiony wad. Takim zdaniem można określić Lenovo Yoga 910, ponieważ to właśnie ten laptop przypadł mi tak do gustu, że coraz bardziej przekonuje się do serii Yoga od Lenovo. Wcześniej cena mnie odstraszała, ale patrząc teraz na możliwości i samą ergonomię pracy, to jestem w stanie wydać te kilka tysięcy. Jednakże chciałbym zobaczyć jeszcze Yogę 920, ponieważ wady w Yoga 910 odrobinę mi przeszkadzają, chociaż można się do nich przyzwyczaić. Zaraz się przekonacie jakie to wady.

Na wstępie mogę Wam jeszcze powiedzieć, że jeżeli zaczęlibyście korzystać z tego komputera, to tak samo, jak mi, trudno byłoby się Wam od niego oderwać. Ja jak już widzę wydajność mojego laptopa, to mam ochotę się rozpłakać po przesiadce z Lenovo Yoga 910.

  1. Mobilność urządzenia
  2. Rozmiar
  3. Ekran
  4. Klawiatura

1. Mobilność urządzenia

Czy Lenovo Yoga 910 może nosić miano mobilnego urządzenia? Oczywiście, że tak i trudno tutaj się z tym nie zgodzić, ponieważ samo urządzenie jest małe i na baterii wytrzymuje u mnie maksymalnie 2 dni. Tak dobrze przeczytaliście, u mnie Yoga 910 wytrzymuje na baterii 2 dni. Co najlepsze, to przecież ja dużo pracuje przez internet itd., a laptop spokojnie wytrzymuje tyle bez ładowarki. Co prawda nie działa on 24h, ale kilka godzin się zbierze. Jak dla mnie jest to ogromny plus urządzenia. Wady, które przykuły moje oko, znajdują się w szczególności przy klawiaturze i obudowie.

Lenovo Yoga 910

2. Rozmiar

Ten laptop ma 13,9″, a dokładniej 323 × 224.5 × 14.3 (mm). Nie jest to duży laptop, ale do mobilnej pracy nadaje się idealnie. Jego waga jest wystarczająca (1,38 kg) i spokojnie w jednej ręce jesteśmy w stanie go podnieść. Co prawda przy noszeniu go w torbie lub plecaku go nie odczujemy za bardzo (dla niektórych, to dobrze). Do wad mogę zaliczyć obudowę, a to tylko dlatego, że do testów przyjechała Yoga 910 Glass w wersji białej i mimo to, wszystkie odciski widać. Na ekranie to logiczne, ponieważ ekran jest dotykowy, ale niestety tył monitora również ma szybkę i bez ścierki nie poruszam się nigdzie z tym laptopem. Nie powiem, że brzydko wygląda taka wypalcowana obudowa. Oczywiście szkło dodaje uroku i stylu temu komputerowi, coś za coś. Warto pamiętać o tym np. przy wyborze zwykłej Yogi 910, a wersji ze szkłem na tyle.

Lenovo Yoga 910

3. Ekran

W mojej wersji testowej rozdzielczość ekranu wynosi 3840 × 2160, czyli inaczej 4K. Muszę przyznać, że przy tej rozdzielczości bardzo dobrze się pracuje i co ważne, to komputer spokojnie potrafi wyrobić się z renderowaniem grafiki. Na co warto jeszcze zwrócić uwagę, to tak jak w każdym komputerze z serii Yoga mamy dotykowy monitor. Przez co matryca jest odblaskowa, a nie matowa. Teraz przy tych mocnych promieniach słonecznych można to odczuć, że lepsza jest matowa matryca. Jednakże wolę mieć dotykowy monitor i móc odchylać sobie ekran, tak jak chce, aby móc spokojnie na nim pracować nawet w rękach i trzymać Yogę 910 jak tablet. Co do kolorów, to muszę przyznać, że jest dobrze, a czasami nawet bardzo dobrze (w szczególności, kiedy podłączymy ładowarkę). Kolory prezentowane na tym monitorze są poprawne, chociaż czasami odnoszę takie wrażenie, że niektóre są za bardzo nasycone i mi to przeszkadza. Innym może to nie przeszkadza, ale warto mieć to na uwadze.

Lenovo Yoga 910

4. Klawiatura

Jaka jest klawiatura w Lenovo Yoga 910? Nawet dobra, chociaż w tym konkretnym modelu wadą jest mały prawy przycisk shift. Jeżeli piszecie, nie patrząc na klawiaturę, tak jak ja, to tak samo będziecie mieć problem i będziecie przez przypadek klikać górną strzałkę zamiast shifta. Jednak da się do tego przyzwyczaić po dłuższym czasie i palec sam ląduje już dalej. Jednak jest potem problem wrócić do pełnowymiarowej klawiatury, ale oczywiście przyzwyczajenia po pewnym czasie do starej klawiatury wrócą. Co ważne, to po prawej stronie pod klawiaturą znajduje się czytnik linii papilarnych, który jest szybszy niż np. w Ideapad 520, ale w dalszym ciągu bolączką jest, że trzeba palec dokładnie położyć w całości na czytniku.

Lenovo Yoga 910

Podsumowując

Lenovo Yoga 910, to naprawdę super laptop, który ma niestety kilka wad. Oczywiście największą wadą jest cena, ale zawsze można pomyśleć na zakupie tego urządzenia w ratach. Jeżeli wymienione wcześniej przeze mnie wady Wam nie przeszkadzają, to gorąco polecam to urządzenie. Pamiętać oczywiście trzeba, że do niektórych wad można się z czasem przyzwyczaić. Mnie to urządzenie bardzo przypadło do gustu i na pewno będę go polecać dalej. Gdybym miał wystarczającą ilość pieniędzy, to na pewno wymieniłbym mojego starego Asusa na Lenovo Yoga, a nawet może i na wersję 910. Po tak pozytywnych doznaniach z tym laptopem nie mogę już się doczekać Yogi 920.

Lenovo Yoga 910

A co Ty sądzisz o tym komputerze?